piątek, 18 kwietnia 2014

Mój tonik ziołowy dla skóry trądzikowej

Cześć!
Jak widać posty pojawiają się często, co oznacza że mam nieco wolnego czasu :).
Dzisiejszy post będzie o toniku, który zrobiłam wczoraj z ziół które ostatnio ususzyłam. Są one nadal dostępne, więc jeśli jesteście zainteresowane, to zapraszam.
Na samym wstępie przygotowałam to, co będzie mi potrzebne do zrobienia.
1. Ususzone zioła (stokrotka pospolita- kwiaty, fiołek wonny- liście i kwiaty)
2. Kubek w którym zrobimy napar
3. Kwas hialuronowy (jako dodatek, nie trzeba go dodawać)
4. Zlewka (może być np. przezroczysta miska, bądź szklanka)
5. Łyżeczka



A oto jak postępujemy:
1. Naczynia dokładnie myjemy.
2. Odmierzamy 1 łyżeczkę kwiatów stokrotki i 2 łyżeczki fiołka, 2 łyżeczki liści fiołka, wsypujemy do kubka i zalewamy ok. 100-150 ml wody.
3. Parzymy 15 minut pod przykryciem, po tym czasie zdejmujemy i studzimy napar
4. Odcedzamy, przelewamy do zlewki lub innego naczynia, mieszamy z dowolnymi składnikami, przelewamy do butelki.
Tonik przechowujemy maksymalnie 2 dni, w ciemnym i nie za ciepłym miejscu.




Mój wygląda tak:


Zdjęcie nie do końca oddaje kolor, jest on bardziej szmaragdowy :). Dodałam też resztkę hydrolatu różanego który mi został.

 
Pozdrawiam, Antymionka

2 komentarze:

  1. Ciekawa jestem jak Ci będzie służył, ja na aż takie eksperymenty za leniwa jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem bardzo ciekawa, po 2 dniach stosowania widzę że skóra się bardzo oczyszcza, jednym słowem mały wysyp. To nie aż tak trudne jak się wydaje :).

      Usuń