piątek, 2 maja 2014

5 maseczek do zrobienia w domu

Cześć!
Mamy już maj- miesiąc owocny w zbiory, jak i skory do wielu zmian. Ja postawiłam sobie jako cel, regularnie robić maseczki i doprowadzić moją cerę do porządnego stanu. Przedstawię wam 5 maseczek, które możecie zrobić w domu.

1. Drożdże + mleko
Ta maseczka świetnie wygładza i niweluje wypryski. Mleko należy lekko podgrzać, 20-30 sekund w mikrofali. Dodać drożdże, aby powstała gęsta papka. Ja daję zazwyczaj 2 łyżki mleka. Należy zmyć ją ciepłą wodą gdy zastygnie.

2. Drożdże + cytryna
Czyli wersja rozjaśniająca tej świetnej przeciwtrądzikowej maseczki. Mieszamy drożdże i sok z cytryny aby powstałą dość gęsta konsystencja, po 10 minutach zmywamy.

3. Drożdże + otręby - maseczka peelingująca
-2 łyżki otrębów
-10 g drożdży
-1 łyżeczka oliwy
-woda do rozcieńczenia, lub hydrolat
Wszystkie składniki mieszamy, i nakładamy na twarz, robimy peeling i zmywamy. Nie należy jej stosować przy zmianach ropnych.

4. Jajko + miód
Jest to maseczka napinająca, zwęża pory. Ubijamy jedno białko, dodając łyżeczkę miodu (płynnego). Nakładamy na twarz, po 20 minutach zmywamy letnią wodą.

5. Ser + ogórek
Łagodzi podrażnienia i wygładza. Można dodać jogurt, który ma właściwości antybakteryjne.  Mieszamy starty na drobnej tarce ogórek świeży z łyżką serka homogenizowanego. Aby zagęścić, można dodać płatków owsianych. Po 15 minutach spłukujemy ciepłą wodą.

Na koniec chciałam wam pokazać jeszcze kilka nowości z ostatnich dni.
 

Osławiony żel do mycia twarzy bebeauty z biedronki. Kosztował 4,99. Bardzo lubię takie gęste konsystencje do zmywania makijażu, miałam podobny z Lirene, jednak tamten miał strasznie perfumowany zapach, który był nie do zniesienia.


Dwie maskary z promocji -49% w Rossmannie- Lovely False Lashes, efekt sztucznych rzęs, oraz Miss Sporty Studio lash 3D volumythic.


Nie załapałam się na maskarę Pump up z Wibo, ale ta ma taką samą szczoteczkę, cena nieco wyższa, 11,99 zł.




Kojący krem pod oczy i krem BB z Yves Rocher. Krem jak na razie mnie nie podrażnił, krem jednak mimo jasnego koloru ciemnieje nieco na twarzy. Poczekam aż trochę nabiorę koloru, nim zacznę go nosić.

Jestem ciekawa waszych patentów na maseczki.
Pozdrawiam, Antymionka