wtorek, 16 września 2014

BeGlossy wrzesień 2014

Cześć!
W zeszłym miesiącu beGlossy na tyle zaskoczyło i zadowoliło mnie swoją zawartością, że postanowiłam przedłużyć subskrypcję, i zamówić jeszcze jedno. I oto ono!

Tym razem pudełko jest już klasyczne, bladoróżowe, eleganckie.Właśnie taka odsłona beGlossy podoba mi się najbardziej. Oczywiście soczyste, pomarańczowe pudełko wpasowało się w letni klimat, i taka zmiana wizerunku raz na jakiś czas bardzo cieszy oko :).


Po otwarciu ukazuje nam się zawartość przewiązana kokardką, wraz z informacjami na temat produktów. 
W tym miesiącu jestem równie zadowolona z wszystkich kosmetyków, na pewno wszystkie z przyjemnością wypróbuję. Jest to duża odmiana, patrząc na pudełka m.in. czerwcowe i lipcowe które mnie niczym nie zachwyciły.




W pudełku znalazły się:
1. Auriga, Flavo C serum, 3 ml
Super miniatura, ostatnio bardzo polubiłam się z serum, gdy to mi podpasuje, nie wykluczam zakupu pełnego opakowania. 
2. Benefit, It's potent! Eye cream, 3g
Kolejna miniatura, jednak wystarczająca, aby spokojnie sobie wypróbować. Jestem osobą bardzo wymagającą jeśli chodzi o oczy, jest to strefa twarzy o którą dbam najdelikatniej.
3. Isis-Pharma, Glyco-A 12%, 5 ml
Miałam jego zamiennika z Le Maadr, i byłam naprawdę zadowolona. Zdecydowanie cera się uspokoiła. Także jest to miniatura, pełne opakowanie ma 30 ml, jednak to 5 ml powinno nam dać do myślenia, czy chcemy go zakupić (używa się go jako maseczkę)
4. Pantene PRO-V, Błyskawiczny tonik wzmacniający, 95 ml (pełen produkt) 
Tutaj tez jestem bardzo zadowolona, moje włosy są cienkie, łatwo je obciążyć. Dodatkowo jesienią zawsze przechodzę krótki okres wypadania włosów. Zdziwiła mnie lekko konsystencja tego toniku- jest on w postaci żelu!
5. Yves Rocher, Wydłużający tusz do rzęs 360, edycja limitowana 
Jestem zdania, że tuszy nigdy za wiele :). Tuszu z tej firmy nigdy nie miałam, ale słyszałam że są naprawdę dobre. Tym bardziej się cieszę, bo jest to tusz typowo podkręcający, a moim rzęsom tego brak. 
6. Red Blocker, krem do skóry naczynkowej na dzień
Niedługo skończy mi się miniatura kremu z edycji sierpniowej, i zabiorę się za niego. Moja skóra niestety jest naczynkowa, ma także skłonność do rumienia. Satysfakcjonuje mnie nawet SPF w ilości 15. Dzięki zielonemu pigmentowi nie będę też musiała używać większej ilości korektora na ewentualnie zaczerwienienia. 


Podsumowując- mamy 6 produktów, dwa pełnowymiarowe, jeden dodatkowy i 3 miniatury, które moim zdaniem spokojnie można wypróbować (to nie saszetka 1ml). Poza tym, niektóre produkty są wysokopółkowe, po które większość z nas z reguły nie sięga ze względu na zbyt wysoką cenę. Dla mnie pudełko wrześniowe jest strzałem w 10. Jestem ciekawa waszej opinii, czy są np. produkty którymi w ogóle nie jesteście zainteresowane? Co byście zmieniły?

Zapraszam was na mojego instagrama, gdzie często zamieszczam zdjęcia moich nowości kosmetycznych, i różnych innych ciekawostek:  Mój instagram

Pozdrawiam, Antymionka




3 komentarze:

  1. produkt nr jeden też był jeden z dwóch? bo ja mam coś innego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tylko beGlossy o tym nie poinformowało, było serum flavo C lub serum bee pure :)

      Usuń
    2. bo właśnie ja mam coś innego niż ty ;)

      Usuń