tag:blogger.com,1999:blog-53236246314045050162024-02-20T19:36:25.274-08:00AntymionkaAntymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.comBlogger60125tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-12393307145813195872017-06-21T10:29:00.001-07:002017-06-21T10:29:59.242-07:00Profesjonalna pielęgnacja w domu cz.1Dzień Dobry wszystkim w kwietniu!<br />
<br />
Dzisiejszy post będzie dotyczył profesjonalnej pielęgnacji w domu, a dokładniej wprowadzenie do niej. Temat ten chciałabym podzielić na kilka postów, tak aby każdy wyczerpująco opisać.<br />
<br />
Czym zazwyczaj nazywamy profesjonalną pielęgnacją w domu?<br />
Przede wszystkim ma być to pielęgnowanie cery po zabiegu preparatami do kupienia w gabinecie kosmetycznym, często tej samej firmy której miałyśmy zabieg. Dlaczego tak często kosmetyczki oraz kosmetolodzy polecają serie kosmetyków po zabiegach? Jest ich kilka:<br />
-dłużej utrzymujący się efekt zabiegu- jeśli będziemy używać kosmetyków z tymi samymi składnikami tuż po zabiegu (np. z kwasem hialuronowym, komórkami macierzystymi jabłek) nasza skóra w dalszym ciągu będzie miała dostarczane składniki aktywne, co przyczynia się do lepszych rezultatów po zabiegu- dalszego wzrostu nawilżenia, ujędrnienia jej. <br />
-oczywiście dodatkowy zarobek dla salonu (często produkty detaliczne marek profesjonalnych są dostępne w salonach od ręki)<br />
-jeśli zabieg nam posłużył, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że kosmetyki także zostaną przyjęte przez naszą skórę, ponieważ składy się powtarzają (często w niższych stężeniach, ale firmy nie chcą o tym mówić)<br />
<br />
<br />
Jednak dla wielu z nas, profesjonalna pielęgnacja w domu to nie tylko kosmetyki polecane przez gabinety, ale zabiegi wykonywane w domu, przez nas same. O ile kilka lat temu większość sprzętów oraz kosmetyków dla osób spoza branży była niedostępna, tak w tym momencie wiele popularnych zabiegów można wykonywać samemu i co za tym idzie- zaoszczędzić pieniądze. <br />
Chociaż coraz częściej kobiety jednak wybierają gabinet kosmetyczny, i kierują się przede wszystkim opinią kosmetyczki/kosmetologa. Wiedza, którą osoby pracujące w gabinecie zdobywają podczas nauki jest nieoceniona, ale ważne jest też doświadczenie, i wypracowane techniki.<br />
<br />
Co mogę polecić do wykonywania w domu i co jest ogólnodostępne?<br />
-mikrodermabrazja (m.in. urządzenie firmy philips)<br />
-peeling kawitacyjny/sonoforeza czyli ultradźwięki <br />
-Darsonwalizacja (prądy D'Arsonvala)<br />
-mezoterapia mikroigłowa<br />
-zabiegi kosmetyki profesjonalnej (ogólnodostępne produkty ma m.in. Bielenda)<br />
-depilacja IPL<br />
<br />
Do niektórych z tych zabiegów będziemy potrzebowali dodatkowych kosmetyków i innych preparatów. Po mikrodermabrazji czy peelingu kawitacyjnym fajnie nałożyć na twarz jakąś ampułkę/koncentrat/serum, i na to maskę (najlepiej algową, ale kremowe też się dobrze sprawdzają, mieszanka glinki też będzie ok ale lepiej dać coś okluzyjnego co pozwoli lepiej wchłonąć się substancjom z ampułki). <br />
<br />
Wiem że wiele osób kupuje sety firm profesjonalnych i w domu samemu wykonuje zabiegi nawilżające, kwasy owocowe, czy inne. Na targach kosmetycznych towarzyszą tłumy, a co za tym idzie co raz więcej firm się wystawia. Ja na targach miałam przyjemność być tylko raz, i było tam chyba więcej osób spoza branży niż profesjonalistów. Zobaczyłam pokaz makijażu, zrobiłam bardzo małe zakupy i po 1,5h poszłam do domu. Ale nie mowa tu o samych targach :). Jakie firmy możemy znaleźć na targach (i które są oczywiście warte uwagi)? M.in. bielendę która ma bardzo fajne maski algowe i zabiegi, Apis, Farmona też jest ok, ale bardziej do ciała, Norel, Podopharm (bardzo dobre kosmetyki do stóp). I w zasadzie to wszystko co mogę wam polecić z Gdańskich targów. Większość firm profesjonalnych współpracującymi z gabinetami nie wystawia się na targach ponieważ nie prowadzą indywidualnej sprzedaży swoich kosmetyków, co cieszy gabinety ponieważ to co dla profesjonalisty- dla profesjonalisty ma zostać. Bardzo dobry przykład daje firma Organic Series, której zabiegi polecam, mają świetne maski i masła do ciała. <br />
Idąc dalej, warto mieć w domu środek do dezynfekcji skóry Skinsept, który jest dostępny w wielku aptekach oraz na allegro. To nim zdezynfekujecie blaszkę peelingu kawitacyjnego po zabiegu i przed, lub gdy wasza mama/siostra/kuzynka będą chciały abyście im zrobiły mały zabieg :). <br />
Drugą rzeczą jest zestaw- miseczka gumowa oraz szpatułka do alg lub innych masek. Powiem wam z doświadczenia że nie warto kupować maleńkich miseczek. Lepiej wziąć większą, i zrobić maski na twarz, szyję oraz dekolt. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrX9PS1hObN_LDJpHtHkEiqa9rnYQIg-1ZVnVwyHKazI8V1uNyhmQPp8ulBouzS8Um9YuLpmeeaVI6p1wU2T96x5AWywDQZNyXp705lAFeTrJlpYm7v033SEx_rdbDtD7bU10Y0ihHpgg/s1600/packshot-400x400.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="400" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrX9PS1hObN_LDJpHtHkEiqa9rnYQIg-1ZVnVwyHKazI8V1uNyhmQPp8ulBouzS8Um9YuLpmeeaVI6p1wU2T96x5AWywDQZNyXp705lAFeTrJlpYm7v033SEx_rdbDtD7bU10Y0ihHpgg/s400/packshot-400x400.jpg" width="400" /></a></div>
<span style="font-size: xx-small;">Jeden z najnowszych zabiegów profesjonalnych firmy Bielenda oparty na nowoczesnych trendach- maska 'zdejmowana' magnesem i ekstrakt ze śluzu ślimaka</span><br />
<span style="font-size: xx-small;"><br /></span>
<br />
Ja w domu posiadam kilka urządzeń, które regularnie używam, i dopiero po ich dostatecznym przetestowaniu, napiszę posty. Ceny takich urządzeń są bardzo różnorodne, bo wahają się od ok. 150 do ponad 2000 zł. Jednak jeśli chcemy zaoszczędzić czas i pieniądze- takie urządzenie będzie dobrą inwestycją. Pamiętajmy jednak że zabieg na twarz wykonywany w gabinecie to też relaks, bardzo często w trakcie wykonywany jest masaż, w tle leci muzyka. Ja jestem typem dla którego niestety leżenie nawet jako model w trakcie zabiegu nie jest dobre, ale może o tym w innym poście :).Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-43142628123184789172015-09-16T07:02:00.000-07:002015-09-16T07:02:16.443-07:00Moja przygoda z półproduktami i zamówienie z Mazideł oraz e-NaturalnePółtorej roku temu zrobiłam swoje pierwsze poważne zakupy w sklepie z półproduktami. Wcześniej zakupiłam tylko puder bambusowy z jedwabiem z Biochemii Urody (który świetnie się sprawdził, i na pewno jeszcze go zakupię). Chciałam wtedy wypróbować produkty już znane i lubiane. Padło na spirulinę, po której nie widziałam efektów, a podrażniła mnie bardzo mocno, do tego stopnia że po kilku minutach okropnego pieczenia musiałam ją zmyć. Ekstrakt z owoców malin dodawany do maseczek z glinki także nie dawał żadnych efektów, a kwas mlekowy i glikolowy zbyt dużym niestety procencie nieco zasiał spustoszenie na mojej skórze. Teraz, bogatsza w wiedzę i doświadczenie po kwasy sięgam z dużą rozwagą, i być może w wersji półproduktów do nich wrócę, ale na pewno nie w tej chwili. Kwas hialuronowy używałam solo, nie mając pojęcia o tym że może on w ten sposób wysuszyć, i poleciał w świat. Tym razem będę go używać do ciała, w miksie z innymi produktami. Jedynym półproduktem który się u mnie sprawdził, to hydrolat różany. Cudownie koił, odświeżał skórę, jak żaden inny tonik. Z tego też powodu kupiłam go po raz kolejny, po 1,5 roku przerwy :). <br />
Moje zamówienie było natchnione poprzez film nissiax, która przypomniała mi o półproduktach. Zostało mi nieco oleju kokosowego, i postanowiłam go zużyć na moje dość liczne rozstępy. Wpadłam wtedy na pomysł- dlaczego by nie zrobić czegoś z półproduktów na rozstępy? I tutaj z pomocą przyszłą mi strona mazidła.com. W receptariuszu znalazłam przepis na mleczko na rozstępy. Opis jest bardzo obiecujący, ale po ostatnich przygodach z półproduktami bardzo się do nich zraziłam. Postanowiłam jednak dać im drugą szansę.<br />
Produktów jest sporo, ponieważ chcę też ukręcić serum do włosów dla mojej mamy, która ma problemy z wypadaniem i łupieżem. Niacynamid chcę wypróbować też na sobie, ze względu na moją trądzikową cerę.<br />
Z akcesoriów kupiłam dwie butelki 50 ml (wolę zawsze mieć większą pojemność), łyżkę miarową 0,5 ml, bagietkę plastikową do mieszania (poprzednio miałam szklaną, niestety złamała się w pół, a potem się zgubiła), oraz etykiety na butelki.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf-SyLBlRzTFhnwE6GqIcrwNsqMm00ho6qhhwYG4NpqSTa6wmfzuVoYHWihweKlTrEVn3TS6NWX1uV9N3bvM4r0x1rz2RXIQHlvgjfsVBjBJz5NH-L_5p3yYMz1u8WWtv4EqZsy5eF8YE/s1600/DSC04231.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf-SyLBlRzTFhnwE6GqIcrwNsqMm00ho6qhhwYG4NpqSTa6wmfzuVoYHWihweKlTrEVn3TS6NWX1uV9N3bvM4r0x1rz2RXIQHlvgjfsVBjBJz5NH-L_5p3yYMz1u8WWtv4EqZsy5eF8YE/s400/DSC04231.jpg" width="400" /></a></div>
Mazidła<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3KPpfDk_3D_csJDgA_alNFgrh0V8nNHJ_-GvPN2a0LjOkHAOlwmFJBVxODe6Gs0m6uvWifL2AVkc-ZKH2LT4q56ypOXSSHRz6HlthDlnUD_beE1FpekpRIZ39QaibWeYpaWryB8Qkz2g/s1600/DSC04225b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3KPpfDk_3D_csJDgA_alNFgrh0V8nNHJ_-GvPN2a0LjOkHAOlwmFJBVxODe6Gs0m6uvWifL2AVkc-ZKH2LT4q56ypOXSSHRz6HlthDlnUD_beE1FpekpRIZ39QaibWeYpaWryB8Qkz2g/s640/DSC04225b.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB-eEBsgfDvcwmb3E2AFsx1Ut3R-guyZY-Ac6BlLiWOid8eVmig3Zb2DO37AeMP7I6TC_rGKn6R5vORKqN5QjwX93ld45gWmFipoEdWNxZLDVQrm4ElpgmY7Ed1_LyHW8kMpLacdCYfxA/s1600/DSC04233.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
E-naturalne<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0ePFLIBjQOYYgPkXkQUeEyXR5Qqy9CYZvTajYTgfwYnJS_Eh4D9PvTW8F8rEnispvHWW4fOgitSTZKZaIwkMkhV8z3rqvaDqEHieqxD4aPnOOck331bDNzH2FZ1v2t6V6kAemKgV03nY/s1600/DSC04228.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="378" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0ePFLIBjQOYYgPkXkQUeEyXR5Qqy9CYZvTajYTgfwYnJS_Eh4D9PvTW8F8rEnispvHWW4fOgitSTZKZaIwkMkhV8z3rqvaDqEHieqxD4aPnOOck331bDNzH2FZ1v2t6V6kAemKgV03nY/s640/DSC04228.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB84mRgALmswqzxhu3oxtriZ_NbkzkhOC_BDRpuxScIhhD4_kLLLsZWH_hIuX7SUiT3nTABCs5W_2ufKfJJvkGmS0oGKLhiNsDp8ysZXNzb3aNLbqlzAvlYrFW6d5lWufAtL_ecWQVRAg/s1600/DSC04227.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="404" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhB84mRgALmswqzxhu3oxtriZ_NbkzkhOC_BDRpuxScIhhD4_kLLLsZWH_hIuX7SUiT3nTABCs5W_2ufKfJJvkGmS0oGKLhiNsDp8ysZXNzb3aNLbqlzAvlYrFW6d5lWufAtL_ecWQVRAg/s640/DSC04227.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB-eEBsgfDvcwmb3E2AFsx1Ut3R-guyZY-Ac6BlLiWOid8eVmig3Zb2DO37AeMP7I6TC_rGKn6R5vORKqN5QjwX93ld45gWmFipoEdWNxZLDVQrm4ElpgmY7Ed1_LyHW8kMpLacdCYfxA/s1600/DSC04233.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHYiJKcFZPChJBSTRm8MOg6-LzGKs_EGP_A33K_os6_UBzKwHP-ksPHdgpHhHSxF-fC_3b5Im2UrGe_kIeghIk6bBzhmpRo26LZNtND13UaWDjPoEiYXUUbg7k6GosNJniWvpUmDED8VA/s1600/DSC04232.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHYiJKcFZPChJBSTRm8MOg6-LzGKs_EGP_A33K_os6_UBzKwHP-ksPHdgpHhHSxF-fC_3b5Im2UrGe_kIeghIk6bBzhmpRo26LZNtND13UaWDjPoEiYXUUbg7k6GosNJniWvpUmDED8VA/s320/DSC04232.jpg" width="320" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB-eEBsgfDvcwmb3E2AFsx1Ut3R-guyZY-Ac6BlLiWOid8eVmig3Zb2DO37AeMP7I6TC_rGKn6R5vORKqN5QjwX93ld45gWmFipoEdWNxZLDVQrm4ElpgmY7Ed1_LyHW8kMpLacdCYfxA/s1600/DSC04233.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="411" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjB-eEBsgfDvcwmb3E2AFsx1Ut3R-guyZY-Ac6BlLiWOid8eVmig3Zb2DO37AeMP7I6TC_rGKn6R5vORKqN5QjwX93ld45gWmFipoEdWNxZLDVQrm4ElpgmY7Ed1_LyHW8kMpLacdCYfxA/s640/DSC04233.jpg" width="640" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
A to silikon roślinny z alg. Ciężko jest go uwiecznić na zdjęciu, jest to bardzo gęsta, żelowa forma.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8LS05MDIXpYxkkcBrGkgXMuq4LvuQibq0kFFnaDyLhaSbUz6QEkax3_1xamDHhpUBzflY0rT3Dcl3NW6aeRDz_wJom8vO9d8YyC7GWM-ceMEnNAlZZrylRsNtu-IR3jKj7LDU9imj0Vw/s1600/DSC04230.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8LS05MDIXpYxkkcBrGkgXMuq4LvuQibq0kFFnaDyLhaSbUz6QEkax3_1xamDHhpUBzflY0rT3Dcl3NW6aeRDz_wJom8vO9d8YyC7GWM-ceMEnNAlZZrylRsNtu-IR3jKj7LDU9imj0Vw/s320/DSC04230.jpg" width="318" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEBHdwWYqnwXbtTWlTf15Xq_71OmJBhJZj1a0tdXypez6ZrGbbSLfH75YXHR0m_5reRRGOp1xtzNZpc14I8R7K_yXILWGIyHvLfWhdCncIacQabbQ_iGXkPm7vLbyN-LN89Xx5Nq7u4Q0/s1600/DSC04229.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEBHdwWYqnwXbtTWlTf15Xq_71OmJBhJZj1a0tdXypez6ZrGbbSLfH75YXHR0m_5reRRGOp1xtzNZpc14I8R7K_yXILWGIyHvLfWhdCncIacQabbQ_iGXkPm7vLbyN-LN89Xx5Nq7u4Q0/s320/DSC04229.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam, Antymionka</div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-40358356212145401252015-09-06T09:37:00.001-07:002015-09-06T09:38:01.363-07:00Recenzja: zamiennik Beauty Blender czyli gąbeczka do makijażu z EbelinMyślę że większość dziewczyn która się interesuje makijażem na pewno dobrze zna tą gąbeczkę do makijażu :). Ja dopóki nie dorwałam się do półek sklepowych drogerii DM, nawet o niej nie myślałam. Ale gdy już wiedziałam że wkroczę na jej próg, wylądowała na mojej liście zakupów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho2AGJ3q_mfden1oVpPCKAB9wjOO9j-cllD6pbIsDlefPj_NWqIOtcv6bffr9Fiy7P1VoauTMdc_sEXK22VT7hkFualu9aDXbzTrCJdNhXcnZXo93tTQJ3NvxUk0-2wzV246EroxMXGnw/s1600/DSC04215.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho2AGJ3q_mfden1oVpPCKAB9wjOO9j-cllD6pbIsDlefPj_NWqIOtcv6bffr9Fiy7P1VoauTMdc_sEXK22VT7hkFualu9aDXbzTrCJdNhXcnZXo93tTQJ3NvxUk0-2wzV246EroxMXGnw/s640/DSC04215.jpg" width="640" /></a></div>
Jest to moja druga gąbeczka do makijażu jaką posiadam. Poprzednia, lateksowa gąbka z allegro, swój żywot przeżyła około 4 miesięcy, i chłonęła ogromne ilości podkładu. Ale ja byłam zadowolona z efektu jaki daje. Potem jednak zaniechałam kupno, ponieważ w moje ręce wpadł pędzel Real techniques, expert face brush, i to on przez ostatnie czasy dbał o jednolitość mojej buźki.<br />
Wiem że sa dostępne dwa warianty- fioletowa oraz różowa. Ponoć fioletowa jest twardsza, i nijak ma się do różowej, aczkolwiek nie chciałam tego sprawdzać na sobie, i szybkim gestem z półki zabrałam wersję różową.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwHqx9GvND6PPsJbML9qFdgeBWqBEDsP8CaRoYs2mt4hOI9nXyngheH2Ww146DXI5CPjGkG7iiZc9pCFwh7v6vDxkhEYtWzBaIjKaqu_Rku6Q83s6R8377QVwda0kB2KosjZLRb_wyI-w/s1600/DSC04218.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwHqx9GvND6PPsJbML9qFdgeBWqBEDsP8CaRoYs2mt4hOI9nXyngheH2Ww146DXI5CPjGkG7iiZc9pCFwh7v6vDxkhEYtWzBaIjKaqu_Rku6Q83s6R8377QVwda0kB2KosjZLRb_wyI-w/s640/DSC04218.jpg" width="472" /></a></div>
Ale do rzeczy :). Opakowanie moim zdaniem skromne, ale właściwe. Nie ma tu mnóstwa plastiku, więc nie musimy się martwić że poranimy sobie palce otwierając opakowanie.<br />
Jak widzicie, posiadam dwie gąbeczki. A to za sprawą tego, że tak mi się spodobała, iż poprosiłam bliską mi osobę o zakupienie drugiej sztuki w drogerii dm. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7TinzcQGaUpApBvc3sPfPrtMZeX4xC5_yYVPaVwfCwIxpigLZS0RaTLWWtzUnSagkkSQqS39yNZkkCWqVegYZn_zVWRpUhIYhJmk4pnyVdimOet96BtntwBlu7cXSjTdC-DW4TSTp_oc/s1600/DSC04216.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7TinzcQGaUpApBvc3sPfPrtMZeX4xC5_yYVPaVwfCwIxpigLZS0RaTLWWtzUnSagkkSQqS39yNZkkCWqVegYZn_zVWRpUhIYhJmk4pnyVdimOet96BtntwBlu7cXSjTdC-DW4TSTp_oc/s640/DSC04216.JPG" width="640" /></a></div>
Jajko jest bardzo przyjemne, i proste w używaniu, o wiele lepiej sprawowało się niż lateksowa gąbeczka. Zdecydowanie jest delikatniejsze, i chłonie mniej podkładu. Niestety na to, wydaje mi się przekłada się trwałość produktu, ponieważ wytrwało ze mną 2,5 miesiąca. Po tym czasie zaczęło pękać u dołu, i wyglądać bardzo nieestetycznie. Jeśli chodzi o rezultat jaki dawał na twarzy, był to rzeczywiście efekt podobny do HD, który mnie najbardziej zauroczył. Pędzel niestety nie dawał mi takiego efektu, poza tym praca z tym jajeczkiem jest o wiele szybsza, niż nakładanie podkładu pędzlem, co jest dodatkowym plusem. Nie miałam nigdy styczności z Beauty blenderem, ale po zdjęciach sądzę, że ebelin ma podobną teksturę. <br />
Jak widać na załączonym zdjęciu, kolor się dość wypłukuje, ale z tego co wiem beauty blender ma tą samą przypadłość.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRLPWjngHPO_1JJQRgKyvnH0P0HqA1vsOU7k7cmgSn1Q81SJtNlxvYJhzWNoL0CWY4_x30cnMZQgFl52kDNekr611MdIJ4J8bU0C_KKbIIh5t_f1-HFGo6zYLQpQgUmb1qfUUKEq6vFzQ/s1600/DSC04217.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRLPWjngHPO_1JJQRgKyvnH0P0HqA1vsOU7k7cmgSn1Q81SJtNlxvYJhzWNoL0CWY4_x30cnMZQgFl52kDNekr611MdIJ4J8bU0C_KKbIIh5t_f1-HFGo6zYLQpQgUmb1qfUUKEq6vFzQ/s640/DSC04217.jpg" width="640" /></a></div>
Gąbeczkę dostaniecie w drogeriach DM, zlokalizowanych w m.in. Niemczech, Czechach, Słowacji. Koszt w Niemczech to 2,45 euro, na allegro cena to ok. 15 zł + przesyłka, co także nie jest zbyt dużą kwotą, jeśli robicie przy okazji jakieś większe zakupy.<br />
<br />
Produkt warty uwagi, jak dla mnie potrzebny w moim codziennym, szybkim makijażu do pracy. Ułatwia nakładanie podkładu, który często był moją zmorą. Na pewno sięgnę po niego jeszcze nie raz :).<br />
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam, Antymionka</div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-12199029072927092962015-07-20T12:44:00.001-07:002015-07-25T23:37:14.949-07:00Zakupy z douglas i zapowiedź wakacyjnych postówMyślę że każda z nas, na zbliżające się urodziny, ma pokusę kupienia czegoś od siebie dla siebie. Chociaż często zdarza się to nie tylko na urodzinową okazję.. :). Ja jednak postanowiłam sprawić sobie urodzinowy prezent, właśnie w perfumerii douglas. Generalnie nastawiona byłam na podkład w pudrze mac studio pix powder, ale po zaglądnięciu do swojej szuflady zobaczyłam że na razie podkładów i pudrów mam dość. Chciałam kupić jednak jakiś róż, z wyższej półki. Rok temu zakupiłam róż Mac w kolorze mocha, który kompletnie mi się nie sprawdził, i poleciał w świat. Tym razem postawiłam na coś letniego, i polecanego przez moją ulubienicę youtubową Florence Beauty, róż w kremie z Clarins w kolorze 02 Candy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2Lj9iEt1anEvIrioPcwatPrJI4R-8XSp1cdvEB5ZGYfL9Mj4uM6sW4x0P2bXGxq1JQQ5o0K0eidxp9Gju_o9NTk-Vt40t_fA5vl6Df59e9iTAWNg8irrRAZv5eflMq6ar-jdTK5U-MNM/s1600/DSC04145.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="475" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2Lj9iEt1anEvIrioPcwatPrJI4R-8XSp1cdvEB5ZGYfL9Mj4uM6sW4x0P2bXGxq1JQQ5o0K0eidxp9Gju_o9NTk-Vt40t_fA5vl6Df59e9iTAWNg8irrRAZv5eflMq6ar-jdTK5U-MNM/s640/DSC04145.JPG" width="640" /></a></div>
Do niedawna używałam tylko róży w kolorze zgaszonego różu, uważałam że w brzoskwini mi nie do twarzy. Nie potrafiłam się też przekonać do konsystencji kremowej. Kolor jest brzoskwiniowy, przełamany delikatnym różem, który wygląda na policzkach delikatnie i subtelnie<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimo6-aXztm2JBZ57s4hwi6esAuMZPgvNnLE4wQPD_U099uLfvDworcjLapSFYn4S7BsXdo-Eu3AaqY91n4QB6q_SdWRssftkLzrc8AmFN3YZWt4Fh7KKY3noAHrvf5-rrc4egijWtUFNg/s1600/DSC04157.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="427" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimo6-aXztm2JBZ57s4hwi6esAuMZPgvNnLE4wQPD_U099uLfvDworcjLapSFYn4S7BsXdo-Eu3AaqY91n4QB6q_SdWRssftkLzrc8AmFN3YZWt4Fh7KKY3noAHrvf5-rrc4egijWtUFNg/s640/DSC04157.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Opakowanie jest malutkie, ma zaledwie 4g. Na uwagę też zasługuje jego wygląd- elegancki, błyszczący.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpeq8lGkjsJgyvDmXjsryw4lcAU0zXS7KO0cQBU7V2QJMy5oopUap0fo-Skz9PX47W2wVzA-kldyQIrSN2W8RVL3dXKhvK2o2BjCq1V47p79V4lefcLxVUIlOvkofbm5tN5tzc3pK0CcM/s1600/DSC04153.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpeq8lGkjsJgyvDmXjsryw4lcAU0zXS7KO0cQBU7V2QJMy5oopUap0fo-Skz9PX47W2wVzA-kldyQIrSN2W8RVL3dXKhvK2o2BjCq1V47p79V4lefcLxVUIlOvkofbm5tN5tzc3pK0CcM/s640/DSC04153.JPG" width="427" /></a></div>
Róż kosztuje 115 zł, i jest dostępny w perfumerii Douglas w obecnej chwili w jednym odcieniu (widziałam wcześniej dwa)<br />
<br />
Drugą rzeczą, którą chciałam wypróbować, to krem BB, z nieco wyższej półki a konkretnie z Clinique. Do tej pory miałam do czynienia z tymi tańszymi, i jestem ciekawa czy krem BB z tak wysoką ceną się sprawdzi. Za pojemność 15 ml zapłacimy 29 zł, 40 ml kosztuje 140 zł. Bardzo fajnie że krem jest wyposażony w SPF 30, tym bardziej ciekawi mnie jak sprawdzi się na mojej tłustej cerze.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4evj8pD_kd3H-orc63risAnnHeF8FsOBAA8R9G9b9GCPiqPY0dz0QB06Zks0JhNbkzrs_d9gIfKoq9VvCD0YO18pqXptg0xYDyqsh_zd6R8nrjulkw342IivUF1zZq3FA6xKY6wDL8TM/s1600/DSC04159.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4evj8pD_kd3H-orc63risAnnHeF8FsOBAA8R9G9b9GCPiqPY0dz0QB06Zks0JhNbkzrs_d9gIfKoq9VvCD0YO18pqXptg0xYDyqsh_zd6R8nrjulkw342IivUF1zZq3FA6xKY6wDL8TM/s640/DSC04159.JPG" width="427" /></a></div>
Ostatnimi dwiema rzeczami które wpadły do mojego koszyka był zestaw z Estee Lauder- serum Advanced Night Repair oraz korektor Double Wear. Niedawno miałam próbkę serum Idealist, które sprawdziło się rewelacyjnie. Jeśli to także się tak świetnie sprawdzi, rozważę zakup jednego z nich. A korektora także jestem ciekawa, potrzebny był mi jakiś do zakrywania zmian na skórze, a on w pełnowymiarowej wersji także nie mało kosztuje, bo 150 zł.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWTHKa1BFOPliL1eAVN2oBF6uvkwHFbkVWWkoGgSRWW7BfWi8zvS_mMTFRjakp9WFSnDTe4xt2MOl_tJru22CyJOOT35b2_2j7VUFx6_zAbBW6Jl2lgDYcTbo7fjkQp9D9cEo2VAKSMko/s1600/DSC04170.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="295" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWTHKa1BFOPliL1eAVN2oBF6uvkwHFbkVWWkoGgSRWW7BfWi8zvS_mMTFRjakp9WFSnDTe4xt2MOl_tJru22CyJOOT35b2_2j7VUFx6_zAbBW6Jl2lgDYcTbo7fjkQp9D9cEo2VAKSMko/s400/DSC04170.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
Szykuję dla was post o mojej wakacyjnej kosmetyczce, oraz kosmetykach które polecam na słoneczne dni, których niestety u mnie jest mało. Na pewno też pojawi się post o moim makijażu w sezonie letnim, oraz kosmetykach do których chętnie wracam. Pojawi się aktualizacja pielęgnacji cery trądzikowej.<br />
<br />
Pozdrawiam<br />
AntymionkaAntymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-18917405673662821062015-07-11T12:38:00.000-07:002015-07-11T12:39:51.222-07:00Manicure hybrydowy i moja recenzja hybryd SemilacNa manicure hybrydowy padł nie tylko szał w branży kosmetycznej w salonach, ale także w całej blogo i vlogo sferze. Ja sama odbyłam takowy kurs na manicure hybrydowy, i wykonuję go zarówno w domu, jak i w salonie na klientkach.<br />
Post ten jest zbiorem moich przemyśleń na temat tej metody manicure.<br />
Po pierwsze, kto może mieć wykonany taki manicure?<br />
Praktycznie mówiąc każdy, wykluczając oczywiście osoby z chorobami paznokci bądź dłoni m.in. grzybicą. Ja sama też odradzam taki manicure osobom które mają uszkodzoną płytkę, spowodowaną np. jakimś urazem (płytka ma wybrzuszenia, pęknięcia). Na rynku pojawiła się nie tak dawno nowość od marki semilac, hard dzięki którymi możemy złamanego paznokcia zrekonstruować, bądź przedłużyć.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcsb6dfWWuJlfQwnaCQBjfo4dfeiTcpDzo1Vw3mzRcvt8Idj5t_E0jo7jjPe7uhh1safwupWp6Q-TqrYuRX5CVFvCKchmu5EU-UZ6-0eJXMd8pgttlJfq6KBOREjoeYBzD8cElxQeyMEo/s1600/DSC04114.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcsb6dfWWuJlfQwnaCQBjfo4dfeiTcpDzo1Vw3mzRcvt8Idj5t_E0jo7jjPe7uhh1safwupWp6Q-TqrYuRX5CVFvCKchmu5EU-UZ6-0eJXMd8pgttlJfq6KBOREjoeYBzD8cElxQeyMEo/s320/DSC04114.JPG" width="320" /></a></div>
Co jest potrzebne do takiego manicure?<br />
Oczywiście wszystkie niezbędne narzędzia. W salonach do odsuwania skórek używa się najczęściej frezarki, bądź preparatu do skórek i metalowego kopytka, lub drewnianego patyczka. Ja w domu stosuję żel do skórek i drewniany patyczek, ponieważ nie mam zbyt narastających skórek. Są takie osoby, u których są tak narośnięte i twarde skórki, że frezarka radzi sobie z tym najlepiej i najszybciej- a liczy się także czas wykonania takiego manicure.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZgJXwXvWgWB3-V-jVygHxrK849RsqOyhMqy_onq7fLzKdU-9eoHlywU-vPNSBPm_4jt7AZaUkfPGLMPOj8PxX_7W1bHlywQA1SSThlmcwiXtGxc57qcwUQfAQIuSGiaVNs_29HwutUVY/s1600/DSC04137.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="356" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZgJXwXvWgWB3-V-jVygHxrK849RsqOyhMqy_onq7fLzKdU-9eoHlywU-vPNSBPm_4jt7AZaUkfPGLMPOj8PxX_7W1bHlywQA1SSThlmcwiXtGxc57qcwUQfAQIuSGiaVNs_29HwutUVY/s400/DSC04137.JPG" width="400" /></a></div>
Trochę się rozpisałam, ale dalej, co potrzeba do takiego manicure :) :<br />
-lampa UV bądź led<br />
-lakiery hybrydowe (baza, top, kolor)<br />
-blok polerski najlepiej do naturalnej płytki (mała uwaga na temat bloków polerskich, wiem że większość używa zwykłego, białego bloczku, który dość mocno powiedziałabym nawet 'zdziera' płytkę. Służy on do wygładzania powierzchni sztucznych paznokci, m.in. żelowych, dlatego najlepiej zaopatrzyć się w blok do naturalnej płytki, z tego co widziałam jest on dostępny w rossmannie, ten z kilkoma stronami :) ja sama nie matuję paznokci przy manicure hybrydowym, są o równej powierzchni a i wtedy lepiej mi się je zdejmuje) <br />
-cleaner<br />
-waciki bezpyłowe<br />
-pilnik (najlepiej szklany lub papierowy)<br />
Moja lampa była jedną z najtańszych, kosztowała nie całe 50 zł, ale taka w zupełności mi wystarcza, pochodzi z allepaznokcie. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8iSN6PmN9dh_AvBCjnVZlYo_E47FrlVzrDK1fh9JUQhmRVwWZvd8gVYYph1hUF1GVrjOZz9dKiOeCtCED2pU8w33mUx8mZRoqIBFHIVy7GC_knLjW2wnIX4WOnSQS4Rg6y8rxs7AVxu4/s1600/DSC04122.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8iSN6PmN9dh_AvBCjnVZlYo_E47FrlVzrDK1fh9JUQhmRVwWZvd8gVYYph1hUF1GVrjOZz9dKiOeCtCED2pU8w33mUx8mZRoqIBFHIVy7GC_knLjW2wnIX4WOnSQS4Rg6y8rxs7AVxu4/s400/DSC04122.JPG" width="400" /></a></div>
Posiada dwa tryby- ciągły oraz 120 sec. który jest standardowym czasem utwardzania hybryd.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvRcBn3EW0DVFhBPnmMewIgndU3rEabz9SzTPcl5TTjhpW7uRDz7mAeCMf6Ywub1IKUdkI2CqhvCkLNxNFHnjzj_y5ohAHsBBKUOManeOaYDlvaqaVmfUwGsfO29GrrOEIW1PHNgqTkGE/s1600/DSC04124.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvRcBn3EW0DVFhBPnmMewIgndU3rEabz9SzTPcl5TTjhpW7uRDz7mAeCMf6Ywub1IKUdkI2CqhvCkLNxNFHnjzj_y5ohAHsBBKUOManeOaYDlvaqaVmfUwGsfO29GrrOEIW1PHNgqTkGE/s400/DSC04124.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbyj3Gya3Lak0Dia6hU-s_irCEqMWZrYnId534gWQmNsZm2TBtqFmUtHmKOTdd0KJTGYP9sndflir9NVX0fGhQQzAGK9SidOo00Ub-MbHLBYh5Er1cnsSBs9Zb2nf7JtHdoEBxV6TU8es/s1600/DSC04136.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="381" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbyj3Gya3Lak0Dia6hU-s_irCEqMWZrYnId534gWQmNsZm2TBtqFmUtHmKOTdd0KJTGYP9sndflir9NVX0fGhQQzAGK9SidOo00Ub-MbHLBYh5Er1cnsSBs9Zb2nf7JtHdoEBxV6TU8es/s400/DSC04136.JPG" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg73zkb5wHDLEPgcKDJOBka1SaRIaiMK7GYb0Of3KUlDLfWtlOR2nK4eQCo8Z2_I6YnThGuVto19dPZ9S1bNcKC63a3E4cfk_LdoDcpHSTS1gtl-SZHVT0uwGEOdjDdwMDkmhFWUeJgQpA/s1600/DSC04125.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="261" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg73zkb5wHDLEPgcKDJOBka1SaRIaiMK7GYb0Of3KUlDLfWtlOR2nK4eQCo8Z2_I6YnThGuVto19dPZ9S1bNcKC63a3E4cfk_LdoDcpHSTS1gtl-SZHVT0uwGEOdjDdwMDkmhFWUeJgQpA/s320/DSC04125.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Etapy manicure hybrydowego<br />
1. Nadajemy paznokciom żądany kształt, lakiery hybrydowe lepiej trzymają się na krótkich paznokciach- na dłuższych końcówki mogą delikatnie pękać, powodować przy tym efekt pajęczej sieci<br />
2. Odsuwamy skórki<br />
3. (najlepiej w tym momencie umyć ręce, aby pozbyć się pyłu po piłowaniu)<br />
4.Delikatnie matowimy płytkę<br />
5. Odtłuszczamy cleanerem dokładnie każdy paznokieć, po tym czasie nie dotykamy już paznokci niczym innym<br />
6. Nakładamy cienką warstwę bazy (najlepiej zostawić troszkę miejsca z boku, lakiery te mają tendencję do spływania, kilka razy zdarzyło mi się że baza spłynęła na boki) i utwardzamy w lampie wg. informacji producenta<br />
7. Nakładamy dwie warstwy koloru, także dość cienkie, uważając aby nie powstały przy końcach tzw. wałeczki, lakier musi być równomiernie rozprowadzony także na brzegu paznokcia, wkładamy do lampy<br />
8. Na sam koniec top, którym musimy pokryć dokładnie całą powierzchnię, inaczej może schodzić kolor z tego miejsca. Wkładamy do lampy<br />
9. Dokładnie przecieramy paznokcie cleanerem, usuwając warstwę dyspersyjną. <br />
Przy malowaniu należy pamiętać o tym, aby pokryć wolny brzeg paznokcia.<br />
Podczas malowania nie przecieramy żadnej warstwy cleanerem- gdy lakier utwardza się w lampie, zostaje na nim klejąca warstwa- tzw. warstwa dyspersyjna. Powoduje ona lepszą przyczepność następnych warstw. Zmywamy ją dopiero gdy utwardzimy ostatnią- top.<br />
Jak zdjąć manicure hybrydowy?<br />
Generalnie są dwa sposoby. Moczenie paznokci w acetonie w miseczce, bądź nałożenie wacików nasączonych acetonem/zmywaczem z acetonem i przykrycie dokładne folią aluminiową. Ja preferuję ten drugi sposób, ponieważ zużywa się mniej acetonu. Trzymamy tak ok. 10-15 min (semilac trzymam15 min, schodzi dość opornie, dobrze się trzyma) i zdejmujemy metalowym kopytkiem lub drewnianym patyczkiem. Ja takowego kopytka w domu nie mam, ale jest ono skuteczniejsze niż drewniany patyczek, choć można nim zrobić sobie krzywdę, zbyt mocno traktując paznokcia. Robimy to delikatnie, lakier sam powinien odchodzić. Jeśli jeszcze widać że się trzyma, na kilka minut powtarzamy proces moczenia w waciku z acetonem i folią. <br />
Jakie lakiery hybrydowe wybrać?<br />
Polecam te które są w miarę korzystnej cenie, ale dobre jakościowo. Wiem że te tańsze lakiery (10-15 zł) ponoć też są dobre, jednak takich nie próbowałam. Te najtańsze, chińskie, mają tendencję do marszczenia, szybkiego schodzenia, czasem są to po prostu zwykłe żele w butelkach. Gelish często spływa z brzegu paznokcia w lampie, i z kolorami czasem
jest problem, generalnie uważam że za tę cenę nie są warte. Indigo
natomiast są dobre, ale też nie należą do najtańszych. <br />
Ja wypróbowałam lakiery Gelish, Indigo i Semilac. W domu stosuję tylko Semilac, i jestem z nich zadowolona. Dobrze się trzymają, mają szeroką gamę kolorystyczną i są w dobrej cenie (ok 30 zł, czyli koszt mniejszy od lakieru essie).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFv5pnrlh9o6JFnax9IaG1ObIgxVYDU1D_dyBTVSd2bdBoiSelJEaR1qkb6Qw3Z9EesLiaVXfYnkt5DZXUhwsUGCttXuqkTR3G1RwBnlLmnMouIK-fvoaskVC2qK1AuOHnHeKyEBrLLtY/s1600/DSC04117.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFv5pnrlh9o6JFnax9IaG1ObIgxVYDU1D_dyBTVSd2bdBoiSelJEaR1qkb6Qw3Z9EesLiaVXfYnkt5DZXUhwsUGCttXuqkTR3G1RwBnlLmnMouIK-fvoaskVC2qK1AuOHnHeKyEBrLLtY/s400/DSC04117.JPG" width="400" /></a></div>
Semilac bardzo dobrze kryję, i trzymają się długo- aż do 3 tygodni. Potem może już przeszkadzać odrost, raz zdarzyło mi się że lakier pękł w jednym miejscu, bądź kawałek odprysł. Pędzelki są precyzyjne, na tyle szerokie że dobrze się nimi operuje. Gama kolorystyczna jest ogromna, każdy znajdzie coś dla siebie, na dodatek marka często wypuszcza nowe kolory. Nie ma z nimi żadnych problemów, i myślę że idealnie nadają się do użytku salonowego jak i domowego. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc1IPMVMnWwrhI2I1mLckbKbryFSoUyYJvDPqXI1jGMI4c9L3zwElS5fikffjhk_yRPOlRxxH6u9P3cXsUEjZLsdGTUuyhfNHDNDRJoYb9XP8S3bDgUtDUXxmnZsKvIonVLa0iy1sHBKk/s1600/DSC04119.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc1IPMVMnWwrhI2I1mLckbKbryFSoUyYJvDPqXI1jGMI4c9L3zwElS5fikffjhk_yRPOlRxxH6u9P3cXsUEjZLsdGTUuyhfNHDNDRJoYb9XP8S3bDgUtDUXxmnZsKvIonVLa0iy1sHBKk/s400/DSC04119.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
Pozdrawiam<br />
AntymionkaAntymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-65202520376022191912015-07-05T08:31:00.002-07:002015-07-05T08:31:45.009-07:00Projekt denko 3/2015Z tego co widzę ostatni projekt denko był pod koniec marca, a moja torebka z zużytymi produktami znacznie urosła. Przede wszystkim obfitowała w pielęgnacyjne produkty, ale kolorówka także się znalazła :). <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-LgfXXt4GvosVlj9r1kD8mwZC2T2qjnAGlJZ07OV-ODEyUS31cGOa0qbHH84yZ0NvbsQrxXLbSeJqexDyfUQkFPs2UiR1iW21HKhAJ0qaGPV59GHzyv7m9yV_zOFRzP5LGZutF_f5Tgg/s1600/DSC04105.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-LgfXXt4GvosVlj9r1kD8mwZC2T2qjnAGlJZ07OV-ODEyUS31cGOa0qbHH84yZ0NvbsQrxXLbSeJqexDyfUQkFPs2UiR1iW21HKhAJ0qaGPV59GHzyv7m9yV_zOFRzP5LGZutF_f5Tgg/s640/DSC04105.JPG" width="640" /></a></div>
Pielęgnacja ciała<br />
<b>BeBeauty Sól do kąpieli</b><br />
Coś co lubię, potrzebuję i zawsze do niej wracam. Używam jej do moczenia stóp, i w tej kwestii sprawuje się świenie. Nie odświeża tak bardzo jak typowe, ziołowe sole do stóp, ale godnie je zastępuje. Za plusami przemawia także cena- nie całe 5 zł, oraz dostępność w biedronkach. <br />
<b>Isana, zimowy żel pod prysznic z ekstraktem z wanilii</b><br />
Przyjemny żel, chociaż denerwuje mnie w nich nieco galaretkowata konsystencja. Delikatny, kremowy zapach, w niskiej cenie. Łagodnie mył i nie wysuszał za bardzo ciała.<br />
<b>Lady SpeedStick, antyperspirant w żelu</b><br />
Coś co kiedyś kupiłam przypadkiem, a stał się moim ulubioną ochroną przeciw poceniu. Szybko się wchłania, ładnie pachnie, i przede wszystkim działa.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9slFmC2E9MajQCQYc59jvvvNrtWT9knHvetESvaab8Bu2fCfF8JTzuXpbep7NNv54CKtsaCnJ0ogSn93FS-W_MkD3h2kbtfLtfcwv7fnuWN1SAnZErbZ8xuGIces7ZT6Y8GJdft_6Fyg/s1600/DSC04106.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="574" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9slFmC2E9MajQCQYc59jvvvNrtWT9knHvetESvaab8Bu2fCfF8JTzuXpbep7NNv54CKtsaCnJ0ogSn93FS-W_MkD3h2kbtfLtfcwv7fnuWN1SAnZErbZ8xuGIces7ZT6Y8GJdft_6Fyg/s640/DSC04106.JPG" width="640" /></a></div>
<b> Iwostin Sensitia, żel hypoalergiczny</b><br />
Produkt który dostałam z pudełkiem BeGlossy, bodajże w sierpniu zeszłego roku. Nie sprawdził mi się ani do ciała, ani do twarzy. Ze względu na dodatek aloesu twarz była zaczerwieniona (mam ostatnio problemy z naczynkami) a ciało mył jak każdy inny żel, ani nie nawilżał, ani nie był specjalnie delikatny. Za tę cenę są o wiele lepsze produkty, i to nie aptecznych marek.<br />
<b>BeBeauty, zmywacz do paznokci</b><br />
Bardzo go lubię, mimo że nie ma acetonu świetnie zmywa każdy lakier. Widziałam że ma zmienione opakowanie-oby pompka była lepsza :).<br />
<b>Tołpa, kremowe serum odmładzające do rąk</b><br />
Które katowałąm bardzo długi czas. Nie podobało mi się do końca działanie, oraz zapach, który przypominał właśnie torf. W ogóle nie nawilżał i nie pielęgnował dłoni.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaThjP7pvdt_XSngze909ukUK2SEQttoeKqfFq-iss0jC__jEbSeNcU_3LtI1yAtjhs-uC6Gq_RhhFMdUpq9isrV8KQumGuJqhUf7EhN5i9k6IGgl3cQSRZP0B3Raf8EYf4gE_2Hv6qe8/s1600/DSC04107.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="351" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaThjP7pvdt_XSngze909ukUK2SEQttoeKqfFq-iss0jC__jEbSeNcU_3LtI1yAtjhs-uC6Gq_RhhFMdUpq9isrV8KQumGuJqhUf7EhN5i9k6IGgl3cQSRZP0B3Raf8EYf4gE_2Hv6qe8/s400/DSC04107.JPG" width="400" /></a></div>
<b>Evree, peeling do stóp</b><br />
Który był naprawdę świetny. Kremowy peeling, którego wystarczało niewiele aby dokładnie wypeelingować stopy. Na pewno do niego powrócę, ponieważ jestem stopomaniaczką :). <br />
<b>FussWohl, Krem usuwający zrogowacenia</b><br />
Wpadł mi w ręce gdy poszukiwałam czegoś do pielęgnacji stóp. Nie spodziewałam się tak dobrego produktu w takiej cenie. Nawilża, usuwa zrogowacenia mimo lekkiej konsystencji<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_PQaO242eJoq5HZR4V6dWEsapkDtsO4RE4DuARssXDk2anKLJp4wGhwZKFQ4Co86bgFOY0oGhY31b5oLQ4pyxZ6wL6Gu_LEwqvFlXOUcJpv7lWRg1RAw3SpebDva9bliwWEpLRKm7t5c/s1600/DSC04108.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_PQaO242eJoq5HZR4V6dWEsapkDtsO4RE4DuARssXDk2anKLJp4wGhwZKFQ4Co86bgFOY0oGhY31b5oLQ4pyxZ6wL6Gu_LEwqvFlXOUcJpv7lWRg1RAw3SpebDva9bliwWEpLRKm7t5c/s640/DSC04108.JPG" width="640" /></a></div>
Pielęgnacja twarzy<br />
<b>Clinique, liquid face soap, mydło do mycia twarzy w płynie do cery mieszanej i tłuste</b>j<br />
Kopiłam je w zestawie miniaturowym 3 kroków Clinique. To mydło z całej trójki wypadło najlepiej, ponieważ dokładnie myło twarz z makijażu, lekko chłodziło i odświeżało, dawno nie używałam tak dobrego żelu do mycia twarzy. Rozważam w późniejszym czasie kupno pełnowymiarowego opakowania. <br />
<b>Biały Jeleń, żel do mycia twarzy z aloesem</b><br />
Jest to moje 3
opakowanie, jednak więcej do niego nie wrócę, ponieważ moja twarz w
ostatnim czasie zrobiła się bardziej naczyniowa, i po umyciu tym żelem
stawała się czerwona i piekąca. Jednak z czystym sumieniem mogę go
polecić, w szczególności na lato, bo odświeża twarz, ma delikatny zapach
i dobrze zmywa makijaż.<br />
<b>Mixa, łagodzący tonik optymalna tolerancja </b><br />
Rzeczywiście był łagodny, i spełniał zadanie toniku.Dobrze przygotowywał twarz na nałożenie kremu, jednak nie będę do niego powracać, ponieważ w kwestii toniku najlepiej sprawdzają się u mnie hydrolaty.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6IeNjENmyavEzv9P9W5niEobKhIq0j46vntK-tdzvLrJ8lpQqOA1fcXq9downPSuZaopFV6OGXH1Vwiby2AnjlAXNQtbvsW6NJiOsJhQdfFymzEevefoqk9LLv0EQyxkLK2mkyetPmJo/s1600/DSC04110.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="552" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6IeNjENmyavEzv9P9W5niEobKhIq0j46vntK-tdzvLrJ8lpQqOA1fcXq9downPSuZaopFV6OGXH1Vwiby2AnjlAXNQtbvsW6NJiOsJhQdfFymzEevefoqk9LLv0EQyxkLK2mkyetPmJo/s640/DSC04110.JPG" width="640" /></a></div>
<b> Body Club, Maska rozjaśniająca </b><br />
Można było do niedawna dostać ją w biedronce za 5,99. Skusiła mnie obietnica rozjaśnienia twarzy. Ładny wygląd opakowania mnie zachęcił, mimo że w składzie jest śluz ślimaka, a do tej pory używanie produktów z czymś takim obrzydzało mnie. Jednak cały zestaw- pianka do mycia twarzy, serum oraz maska nie zrobiły na mojej twarzy nic. Na drugi dzień czułam że twarz jest cała klejąca, tłusta. Po zdjęciu maski poczułam się jak po liftingu, naciągnięta i gładka, ale żadnego rozjaśnienia, nawet wyrównania kolorytu nie było. Co skutecznie zniechęciło mnie do dalszego używania takich masek.. :).<br />
<b>SVR, filtr do cery tłustej, trądzikowej SPF 50</b><br />
Kupiony w zeszłym roku na promocji w SuperPharm za 40 zł. Uważam, że filtr jest dobry. Chroni twarz, nie przyczynia się do powstawania zmian trądzikowych, nie zapycha porów. Niestety bieli, i tłuści cerę (chociaż to przy filtrach normalne). Pod makijażem zachowuje się ok, chociaż inne filtry lepiej sobie z tym radzą. Pod koniec tubki jednak zaprzestałam jego używania- kompozycja zapachowa zawarta w składzie sprawiała że dostałam alergii, przez co łzawiły i piekły mnie oczy, osobom z wrażliwymi oczami, lub chorującymi przewlekle na choroby oczu odradzam. <br />
<b>Sylveco, łagodzący krem pod oczy</b><br />
Podeszłam do niego nieco sceptycznie, ponieważ konsystencja jest nieco tłusta (zapewne przez olejki). Jednak gdy każdy krem powodował u mnie pieczenie, ten złagodził tą okolicę niczym kostka lodu. Okolice oczu były ukojone i nawilżone. Pewnie gdybym miała całe opakowanie, doprowadziłabym moją skórę wokół oczu do normalnego stanu, tak niestety dalej męczę się z podrażnieniem. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp0I7EutJgAUq9VsxRX65y83bUwnuhvNRt9TDrqsG9Rb45N5FzD3gbIac5mq74VRBsOwcxq3DlH2sG82KjfWly4hGmQn18PPzfCAEMXVWhyphenhyphen3iFEGaSXF8aNSWaqqrFnIS8wSet75HPRSM/s1600/DSC04111.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="602" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp0I7EutJgAUq9VsxRX65y83bUwnuhvNRt9TDrqsG9Rb45N5FzD3gbIac5mq74VRBsOwcxq3DlH2sG82KjfWly4hGmQn18PPzfCAEMXVWhyphenhyphen3iFEGaSXF8aNSWaqqrFnIS8wSet75HPRSM/s640/DSC04111.JPG" width="640" /></a></div>
Pielęgnacja włosów<br />
<b>Nivea, szampon brillant blonde</b><br />
Szampon bardzo gęsty, treściwy, z keratyną. Według mnie dobrze nadaje się na zimę, gdy włosy są bardziej wysuszone, do stosowania kilka razy w tygodniu. Świetnie nawilża, i zauważyłam też dłuższe utrzymanie koloru.<br />
<b>Eva natura, szampon pokrzywowy do włosów przetłuszczających się</b>Dobrze się pienił, przyjemnie pachniał, ale sprawiał że moje włosy były po nim bardzo szorstkie. Fajnie oczyszczał skórę głowy, ale więcej go nie kupię, inne szampony tej marki są o wiele lepsze.<br />
<b>Biedronka, suchy szampon</b><br />
Kupiony po krótkiej recenzji anwen. Nie ukrywam że kupowanie batiste jest rzeczą uciążliwą. Kosztuje 15 zł, a nie zawsze mam po drodze do rossmanna czy hebe. Ten sprawuje się niemal identycznie jak batiste. Dobrze się rozpyla, ładnie pachnie. Co według mnie jest plusem u tego szamponu, nie pozostawia zapachu na włosach- batiste pachną bardzo intensywnie co mnie dusiło w ciągu dnia, i kłóciło się z perfumami. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimMVIEbsrTC009TAV6rIDxEmnmTTp52HKYbMS351KJEci99_KN0TtMBjpf_1S0KdgGfj_gcA0aCkYtjyX3Cj7fXuFIUJd5chN6cRbaAImUGKxzZ4XKx_Wx-w7PNC0V9HriW6cAdD0ug_U/s1600/DSC04112.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimMVIEbsrTC009TAV6rIDxEmnmTTp52HKYbMS351KJEci99_KN0TtMBjpf_1S0KdgGfj_gcA0aCkYtjyX3Cj7fXuFIUJd5chN6cRbaAImUGKxzZ4XKx_Wx-w7PNC0V9HriW6cAdD0ug_U/s400/DSC04112.JPG" width="400" /></a></div>
<b>L'Biotica Biovax, intensywnie regenerująca maseczk</b>a<br />
Kiedy przechodziłam moment kryzysowy, czyli ten w którym postanowiłam zachować naturalny kolor włosów, potrzebowałam czegoś, co zregeneruje moje średnio długie, zniszczone farbą włosy, aby jakoś to wyglądało. I nie spodziewałam się, że ta maseczka mi to zaoferuje. Jest dość treściwa, gęsta, ale nie obciążała moich włosów. Było po niej gładkie, nawilżone, błyszczące. Nie wiem jak byłoby teraz, gdy mam już większość naturalnych włosów, ale kuszą mnie inne maski z tej firmy :). <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWrCBFgUbxjdf5SshUnUYTbgC9rptFew_SL3MkvlAAIBCA9bszKmASR72YB7wz3Rzp5beQV55TMiHdCuvyNpndRAf8UsidN500XWHj1ReKlRcI16j7DvfOEUUDBaCg6q_dqCmFRXfuusw/s1600/DSC04113.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="427" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWrCBFgUbxjdf5SshUnUYTbgC9rptFew_SL3MkvlAAIBCA9bszKmASR72YB7wz3Rzp5beQV55TMiHdCuvyNpndRAf8UsidN500XWHj1ReKlRcI16j7DvfOEUUDBaCg6q_dqCmFRXfuusw/s640/DSC04113.JPG" width="640" /></a></div>
Kolorówka <br />
<b>Catrice, all matt plus</b><br />
Druga butelka tego podkładu, który uważam za jeden z lepszych do cery tłustej bądź mieszanej. Na pewno szerzej opiszę go w poście na temat mojego makijażu. <br />
<b>Flormar, tusz do rzęs x10 volume sculpting</b><br />
Świetny tu sz, który posłużył mi na długie 4 miesiące. Dużo szczotka dobrze rozczesywała moje gęste rzęsy. Nie osypywał się ani nie kruszył, na pewno przyjrzę się bliżej ofercie tuszy flormaru. <br />
<b>Lovely, volume maximizer 3D</b><br />
Chciałam spróbować coś innego niż tusz false lashes, ale niestety przejchałąm się. Mimo także dużej szczotki z włosia to nie było to samo, tusz słabo sobie radził z podkręcaniem, i rzęsy po godzinie, dwóch opadały. <br />
<br />
To już całe moje denko. Trochę się go uzbierało, ale nie chcę też pokazywać wam dwóch czy trzech produktów miesięcznie, lecz większą ilość. <br />
Przepraszam też za przestój na blogu- wiem że wiele z was zagląda tu codziennie. Na pewno się to poprawi w lipcu :).<br />
Pozdrawiam<br />
Antymionka<br />
<br />Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-91615409339761433742015-06-07T00:58:00.003-07:002015-06-07T01:02:33.120-07:00Jak przeszłam na łagodną pielęgnację cery i czego aktualnie używamOdkąd tylko pamiętam, moja cera jest trądzikowa. Kiedyś w wieku nastoletnim, była to normalna sprawa, potem się nieco wyciszyło, a następnie był powrót.W tej chwili staram się świadomie o nią dbać, przechodząc na kosmetyki które służą mojej cerze.<br />
Zaczęłam od kremu do twarzy i żelu do mycia. Dotychczas używałam zwykłych żeli, zadowolona byłam w sumie z każdego. Jednak cera trądzikowa, to cera wrażliwa, z którą jest mnóstwo problemów. Przez nadmierne wysuszenie produkuje więcej sebum, a co za tym stoi- pojawiają się wypryski. <br />
Był taki moment krytyczny, gdzie już nie wiedziałam czego się łapać. Odstawiłam wszystko, myłam tylko twarz, i zaczęłam powoli wprowadzać kosmetyki. Zmieniłam żel do mycia twarzy oraz kupiłam krem który według mnie ma świetny skład, z jak najmniejszą ilością chemii. Pokazywałam wam w nowościach że kupiłam żel do mycia twarzy oraz krem z serii Tołpy, którą wypuściła do biedronek. Trochę żałuję że nie ma ich na stałe, bo żel skradł moje serce. Jest delikatny, mimo że nie ma SLS, dobrze się pieni. Delikatnie ściąga skórę po myciu, ale nie jest to bardzo nieprzyjemne. Do olejków do mycia twarzy nie jestem przekonana, do tej pory żaden olej mi nie podszedł.<br />
Jeśli chodzi o tonik, używam ten z Ziaji seria manuka, ale już wiem że więcej nie kupię takiego toniku- najlepiej mojej cerze służył hydrolat różany.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWEsNKc96ffwyBYd0QsdAtSHKBaiZ4AJiqykRWwr-CHS8z6yYZ-6U6TmYyfcg4MsjxnOgfHREeiglwJtuRkRCRNpAyFQUG9S_TBYNEis3ayors8QxAeRbPG34rSDS6jZZPNf_HkrnviPw/s1600/DSC04094.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="492" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWEsNKc96ffwyBYd0QsdAtSHKBaiZ4AJiqykRWwr-CHS8z6yYZ-6U6TmYyfcg4MsjxnOgfHREeiglwJtuRkRCRNpAyFQUG9S_TBYNEis3ayors8QxAeRbPG34rSDS6jZZPNf_HkrnviPw/s640/DSC04094.JPG" width="640" /></a></div>
Jeśli chodzi o maseczki oraz peelingi, niezmiennie używam od wielu miesięcy tego samego- peelingu enzymatycznego z Ziaji, oraz maski tonizującej Babuszki Agafii, która łagodzi, lekko chłodzi i lekko nawilża cerę. Nie wierzyłam w działanie naturalnych masek póki sama nie zaczęłam ich używać :).<br />
Dla niektórych peeling enzymatyczny to ściema, a dla niektórych wybawienie. Ja z racji wyprysków ropnych nie mogę sobie pozwolić na peeling z granulkami, ale przyznam że na początku stosowania widziałam większą różnicę, być może czas przerzucić się na peeling innej firmy.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1kf9OUb7yQvq3qDk8VFyw2ijzGnWd59een0jytUCbMmed5xp87db3iJ5Zt9u6VPkE3sMCJpa5p1THcpO5BZWsrNcyKa9hldqushNSiy9KMxuAcnIVTyMDccJLk7tGoK3zWFS5y3qLRRY/s1600/DSC04096.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1kf9OUb7yQvq3qDk8VFyw2ijzGnWd59een0jytUCbMmed5xp87db3iJ5Zt9u6VPkE3sMCJpa5p1THcpO5BZWsrNcyKa9hldqushNSiy9KMxuAcnIVTyMDccJLk7tGoK3zWFS5y3qLRRY/s640/DSC04096.JPG" width="640" /></a></div>
Na szyję i dekolt używam kremu oliwkowego z Ziaji. Tani, i skuteczny, a o cienką skórę szyi i dekoltu należy dbać tak samo jak o skórę twarzy.<br />
Pod oczy ląduje ostatnio krem z Balei z koenzymem Q10, jest ok jak na razie, poprzedni z flos leku zaczął mnie mocno podrażniać.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYuKmmJ_xBlr69GE1NL1k_1xhGIL3tt5kuaH5fngOv6v3SEfGGRkp5QIA-p91aeUS730YdeL7A9u_5MpjBf3MLTbUAevc8ivaAg4WHnemEcuekwhsnUF2hAgqNLlBIB7xGvO8Od5h2O44/s1600/DSC04099.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYuKmmJ_xBlr69GE1NL1k_1xhGIL3tt5kuaH5fngOv6v3SEfGGRkp5QIA-p91aeUS730YdeL7A9u_5MpjBf3MLTbUAevc8ivaAg4WHnemEcuekwhsnUF2hAgqNLlBIB7xGvO8Od5h2O44/s640/DSC04099.JPG" width="640" /></a></div>
Na delikatniejsze kremy przeszłam po skończeniu serum korygującego z Bielendy, które zrobiło duży szał. U mnie także się ono sprawdziło, i nawet ma swoją recenzję na blogu, więc odsyłam was do niej. Powoli, najpierw na zmianę używałam serum, i kremu nawilżającego, a potem całkowicie je odstawiłam. Niestety po jakimś czasie, tak jak napisała lamadolamy, krem z tołpy wysuszył mi skórę (a ja głupia nie wierzyłam) i musiałam go stosować tylko na dzień (pod makijaż sprawuje się super) a na noc obecnie używam custom repair serum z Clinique.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU-9rJtLbdziVnpAmjUp6VeO50zpL3S6wlfoOF_iEsP9S8Mb6-myMy1OMruhCwh3JDAwk3eS1B8Y3rI4ZwrIsXwOCAqMn8YcwHmljvjki7vi0rPjZ-PLx3BsaN7g9vhYm7Gn1C566mAJ8/s1600/DSC04102.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU-9rJtLbdziVnpAmjUp6VeO50zpL3S6wlfoOF_iEsP9S8Mb6-myMy1OMruhCwh3JDAwk3eS1B8Y3rI4ZwrIsXwOCAqMn8YcwHmljvjki7vi0rPjZ-PLx3BsaN7g9vhYm7Gn1C566mAJ8/s400/DSC04102.JPG" width="396" /></a></div>
Tak jak wiele osób powtarza, każda cera jest inna. Tak jak nie wierzyłam w naturalne kosmetyki i uważałam że silikon mi nie zaszkodzi, tak szybko zmieniłam zdanie. Niektórym świetnie służą kosmetyki z drogerii natomiast naturalne na nich nie działają, a niektórzy muszą napocić się aby coś dopasować. Ja w szczególności polecam delikatną pielęgnację, naturalną cerom trądzikowym, tłustym, które są wrażliwe, i mają różne kaprysy. Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-31149007686731616142015-05-27T01:22:00.000-07:002015-05-27T01:22:47.798-07:00Nowości z ostatnich miesięcyW ostatnich miesiącach trochę się u mnie pojawiło nowości. Sama jestem aż zaskoczona tym, ile tego przybyło. Przede wszystkim moja wyprawa do drogerii dm, w której zrobiłam dośc spore zapasy, ale było to usprawiedliwione- następna wycieczka do naszych sąsiadów nie jest planowana przeze mnie na kilka lat w przód :).<br />
Na promocji -40% na pielęgnację twarzy w Rossmannie zakupiłam dwie rzeczy- krem CC 10w1 z Bielendy, oraz pospolity krem z Ziaji oliwkowy, z myślą o stosowaniu go na dekolt. Dawno go nie miałam w rękach, a jest to kultowy produkt tej firmy, już zapomniałam jak przyjemnie pachnie :).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggT8DyPF52D0STbZayR-75kzBZC5ZkKpmEJoqVJP04L8DxIqdlXlkTp7MCmQvAm_wrS9wOfKazLfMxKvMEU1IcdbK7qoOWmVdJmqF2VMIFtpwWh2uwW95AbK3f0Iz684_wBFSEZYGTp6U/s1600/DSC04089.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggT8DyPF52D0STbZayR-75kzBZC5ZkKpmEJoqVJP04L8DxIqdlXlkTp7MCmQvAm_wrS9wOfKazLfMxKvMEU1IcdbK7qoOWmVdJmqF2VMIFtpwWh2uwW95AbK3f0Iz684_wBFSEZYGTp6U/s400/DSC04089.JPG" width="398" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaLnM5s_-AZF8DamvqHit8fhHIA5UbllvNalU2fmmGYebvW6htnFbtFRbAe1rRsbEjDuaWau6_IiyDsN5S3_r3tJlM2Fn3N2csKstCU8ugjEJEtR9TRFVAsyEV8vdFMDQfTYhfDv9WwGs/s1600/DSC04086.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaLnM5s_-AZF8DamvqHit8fhHIA5UbllvNalU2fmmGYebvW6htnFbtFRbAe1rRsbEjDuaWau6_IiyDsN5S3_r3tJlM2Fn3N2csKstCU8ugjEJEtR9TRFVAsyEV8vdFMDQfTYhfDv9WwGs/s400/DSC04086.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
Sezon letni zbliża się wielkimi krokami, w związku z tym należałoby zadbać o opaleniznę. Moje ciało opala się bardzo ciężko, mam jasną karnację, i też nie przepadam za opalaniem się. W tym roku postawiłam na dwie formy opalania- balsam brązujący Kolastyna, oraz spray samoopalający Sun Ozon z Rossmana. Zdążyłam je użyć po jednym razie- spray zrobił ogromne zacieki, ale mam zamiar dojść z nim do wprawy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpuK0g6DvNsYdFNCcmqnn3emLzBvx62rYfGta910Swg6rmxl5-8aTjVOhlgbDf9nc3idq_gZyeeIjj3-BlVDPG6io6diWlBRVbmCB9nlI2UUeZyd78Js_mz9bCStEKymdV8Uysf0zYaUU/s1600/DSC04067.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="373" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpuK0g6DvNsYdFNCcmqnn3emLzBvx62rYfGta910Swg6rmxl5-8aTjVOhlgbDf9nc3idq_gZyeeIjj3-BlVDPG6io6diWlBRVbmCB9nlI2UUeZyd78Js_mz9bCStEKymdV8Uysf0zYaUU/s400/DSC04067.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
Kolejny zakup to płyn micelarny. Postawiłam na sprawdzony produkt, czyli płyn z BeBeauty.<br />
Tołpa wprowadziła limitowaną edycję produktów do biedronki, które
wyprzedały się dość szybko. Ja zainteresowałam się kremem z serii młoda
skóra, matującym przeciw niedoskonałościom. Przede wszystkim ze względu
na krótki, i w miarę naturalny skład. Z serii kupiłam żel piankę, który
sprawdza się dobrze, ale jest wiele produktów podobnych do niego.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuX8tjQ70rgqr-mYTRfY3JmLX-vmjxN6Zv6xoQmTK0RkG3RUaDNKgdUrwzOlUUfVK7hhL6tc37XCaPQcd2NUiFNRk6Snir1iDKS19EfmlJqfStuW3k8awK0N4f7hsK_nozAOnBIfJ1FDM/s1600/DSC04073.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="427" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuX8tjQ70rgqr-mYTRfY3JmLX-vmjxN6Zv6xoQmTK0RkG3RUaDNKgdUrwzOlUUfVK7hhL6tc37XCaPQcd2NUiFNRk6Snir1iDKS19EfmlJqfStuW3k8awK0N4f7hsK_nozAOnBIfJ1FDM/s640/DSC04073.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Jesli chodzi o kolorówkę to nie było tego dużo. Na promocji -49% w Rossmannie nabyłam kilka rzeczy które opisałam w tym poście, w międzyczasie wpadła też mi w ręce sławna ostatnio konturówka do ust z Essence w kolorze cute pink. Musze przyznać że jest o wiele lepsza niż wodoodporne konturówki Classics z Golden rose które niedawno kupiłam, a różnica cenowa jest niewielka.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtLZrxsus76kTZZLp65y6Ap9jMxcMOT1b6cqTk7-g3CMHfa9BgIyBl6HWh1Xc0JfeSfw_ZGi1ipZUcQenJdKYB9keaA8zFppzFmH80AB2zebQIXv0pDQ5qnb34icR7UVTwmVaAM79_yoU/s1600/DSC04076.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="427" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtLZrxsus76kTZZLp65y6Ap9jMxcMOT1b6cqTk7-g3CMHfa9BgIyBl6HWh1Xc0JfeSfw_ZGi1ipZUcQenJdKYB9keaA8zFppzFmH80AB2zebQIXv0pDQ5qnb34icR7UVTwmVaAM79_yoU/s640/DSC04076.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
W konkursie na wizaż.pl wygrałam zestaw dwóch kosmetyków Sorayi- BodyDiet24 serum do ciała antycellulit i wyszczuplanie oraz serum 3-funkcyjne ujędrnianie lifting antycellulit. Od dawna chciałam zakupić sobie coś ujędrniającego, jednak wybór jest bardzo duży, a nie miałam zbyt czasu aby poczytać recenzje.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLLHvX6s7BQK3Z36nz1yKD1K0cjhUAaxd_3ywaoZm1p1njePuY6R9ph-7TKmaKu-BktVGjhPt9X7w9nazobOso4WporgkgA-LChMbyYJTmw3CsvT7ZztWA4mfeQRO1fWvpXX_9jEGiiR0/s1600/DSC04081.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="373" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLLHvX6s7BQK3Z36nz1yKD1K0cjhUAaxd_3ywaoZm1p1njePuY6R9ph-7TKmaKu-BktVGjhPt9X7w9nazobOso4WporgkgA-LChMbyYJTmw3CsvT7ZztWA4mfeQRO1fWvpXX_9jEGiiR0/s400/DSC04081.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
Z wizażowego testowania mam żel do usuwania skórek z Golden rose. Ponieważ od niedawna paznokcie hybrydowe robię w domu (zajmuję się tym profesjonalnie) miałam zamiar kupić takowy produkt, ale dostałam go do testu. Żel naprawdę szybko usuwa skórki, nawet nie w dwie minuty. Na pewno opisze go w poście dotyczącego mojego manicure.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEWH3IeacBilCS0Gl1n59um4_Da3-Y5GjvzxkQ97mJW0asQAAtxbc2YoHiO6iYhAAhtRuwBojqD-InENiEnqiFLeAMcTLVylIs0WFhbVK7U5a9j7XlMVhMeb4oFZURqU_4JESsBCuV4O4/s1600/DSC04087.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEWH3IeacBilCS0Gl1n59um4_Da3-Y5GjvzxkQ97mJW0asQAAtxbc2YoHiO6iYhAAhtRuwBojqD-InENiEnqiFLeAMcTLVylIs0WFhbVK7U5a9j7XlMVhMeb4oFZURqU_4JESsBCuV4O4/s320/DSC04087.JPG" width="263" /></a></div>
<br />
<br />
Jeśli chodzi o lakiery, zdecydowałam się na popularne Semilac. Wybrałam jak na razie kolor 047 pink peach milk, rozbielony różowo-brzoskwiniowy. Póki co jestem w fazie intensywnych testów. <br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil5kMsX8U0IcLXWpQjint30KaHDH6RMGlJGxEdoYR_Q6CgDsVkNWeu6__wLDkOcey46UbOQ6uqU2pRPLXSD6NmTxWhfO8ZoRQIWsSZd_tA0Ku6QcEGQ9ZJdUUgFjuky8sFlgT41lz5Pok/s1600/DSC04071.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="342" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil5kMsX8U0IcLXWpQjint30KaHDH6RMGlJGxEdoYR_Q6CgDsVkNWeu6__wLDkOcey46UbOQ6uqU2pRPLXSD6NmTxWhfO8ZoRQIWsSZd_tA0Ku6QcEGQ9ZJdUUgFjuky8sFlgT41lz5Pok/s400/DSC04071.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO58MN_yWeoqyvvB5NzbTUZtAdRYHrMphILRRWNqCPXa9kc7_5Bsp_HEaSV4lSRrWiUnpgx3qSoZMkgCMDo5hLFl6qCT8AVa67j6DL1I6uvp5vnecLVhMbFjIRLGHISDsEGC58jyG2M7w/s1600/DSC04069.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="310" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO58MN_yWeoqyvvB5NzbTUZtAdRYHrMphILRRWNqCPXa9kc7_5Bsp_HEaSV4lSRrWiUnpgx3qSoZMkgCMDo5hLFl6qCT8AVa67j6DL1I6uvp5vnecLVhMbFjIRLGHISDsEGC58jyG2M7w/s400/DSC04069.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam</div>
<div style="text-align: center;">
Antymionka</div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-2598662284570393222015-05-25T12:17:00.001-07:002015-05-25T12:17:07.866-07:00Zakupy z niemieckiej drogerii DMPrzyznam się szczerze- gdy tylko dowiedziałam się że będę miała możliwość wejśc do drogerii DM, i pobuszać wśród półek pełnych niemieckich smakołyków, zaświeciły mi się oczy. Do tej pory miałam styczność tylko z żelami pod prysznic z Balea- reszta stała przede mną otworem. Przed wyjazdem sporządziłam listę, którą zrealizowałam w 100%, jedynie powiększyłam ją o 3 mini produkty, które miałąm chęć wypróbować. Zatem zapraszam na moje zakupy :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8BbSsD66hZjc5-u4_JXhtSjqh2OtdtTUAVU0TMlOIShICI3DiXF-fzIYU-rxVLRgsbko2UZDfIrGOGjrQmhOV2C-kLoKN9q1xV8wZYgOPVZwq0_zTOqIPYe4XXgfaI4aUrF3McnhbBuY/s1600/DSC04055.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="473" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8BbSsD66hZjc5-u4_JXhtSjqh2OtdtTUAVU0TMlOIShICI3DiXF-fzIYU-rxVLRgsbko2UZDfIrGOGjrQmhOV2C-kLoKN9q1xV8wZYgOPVZwq0_zTOqIPYe4XXgfaI4aUrF3McnhbBuY/s640/DSC04055.JPG" width="640" /></a></div>
Punkt już myślę bardzo oczywisty w DM czyli żele marki Balea :). Bardzo tanie (0,55 centów każdy) o pięknych zapachach. Chociaż mam wrażenie że te dwa lata temu pachniały intensywniej. Chciałam chwycić żel malinowy, ale nie powalił mnie zapachem. Wybrałąm więc arbuzowy, brzoskwiniowo-marakujowy z limitowanej edycji oraz limonkę z aloesem.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcSEKsSLKYFPKmLG-FhvVz5F_GxUE5fBmm0kY00cAT-OHA8j4Vt6Kg8n5wVtVPJ0qDkAgBYG1WQAvd3IENaIbHPaNYdYLXEmnE9EFsYJs6u_W9de2KPQQ4ZSjm_AmYFNaefxXCVb26wns/s1600/DSC04057.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="488" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcSEKsSLKYFPKmLG-FhvVz5F_GxUE5fBmm0kY00cAT-OHA8j4Vt6Kg8n5wVtVPJ0qDkAgBYG1WQAvd3IENaIbHPaNYdYLXEmnE9EFsYJs6u_W9de2KPQQ4ZSjm_AmYFNaefxXCVb26wns/s640/DSC04057.JPG" width="640" /></a></div>
Dalej była pielęgnacja włosów. Ostatnio bardzo przykładam się do ich pielęgnacji, w związku z tym miałam duże pole do popisu. Wybrałam jeden szampon, aby wypróbować czy takowe będa moim włosom pasować, o zapachu tropikalnym, który podbił moje serce. Maskę do włosów z wanilia i olejem z migdałów, mleczko do włosów brzoskwinia i kokos, mały szampon zwiększający objętośc (chciałabym go porównać z tym z Isany) oraz serum do włosów do zabezpieczania końcówek, z olejem inca inchi (i oczywiście silikonami), jest go aż 100ml, więc posłuży mi na dłużej.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaXQodOhVZkkFLSzZjDV5os2NSPdgxE6bVCY-dfrcZHQJg3x1Jwq_qtvi7AkeTe1pNg8VKGJoD4RflTSMsGOQK15-5PO513hfWEtMTLAwzkquystPGJA0zCL3hrnzIBRnmCV4GVEP2siU/s1600/DSC04058.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="427" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaXQodOhVZkkFLSzZjDV5os2NSPdgxE6bVCY-dfrcZHQJg3x1Jwq_qtvi7AkeTe1pNg8VKGJoD4RflTSMsGOQK15-5PO513hfWEtMTLAwzkquystPGJA0zCL3hrnzIBRnmCV4GVEP2siU/s640/DSC04058.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHLjwnNFO9oz-CtjGG-fcPUaeFX4G_hCaAdKxBtA7F-OEQwZ_cp-__Ui9CxuTWeaaSlwahuQjdu_to3lHh6ngCASat2DUkcG7EVTXTu-JuNuZ5OfuX58dP6doOt-nU_ZbgIh4XtUmThfI/s1600/DSC04060.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="406" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHLjwnNFO9oz-CtjGG-fcPUaeFX4G_hCaAdKxBtA7F-OEQwZ_cp-__Ui9CxuTWeaaSlwahuQjdu_to3lHh6ngCASat2DUkcG7EVTXTu-JuNuZ5OfuX58dP6doOt-nU_ZbgIh4XtUmThfI/s640/DSC04060.JPG" width="640" /></a></div>
Dalej pielęgnacja ciała. Jestem strasznym leniem jeśli chodzi o balsamowanie się, mimo że czasem moja skóra jest bardzo wysuszona. Z racji tego że moje nogi opalają się bardzo słabo, kupiłam fluid który ma im nadać opaleniznę, i jest zmywalny wodą z mydłem. Próbowałam o już, jak na razie jestem na tak, ale przy tak bladych nogach jak moje musiałam go dać nieco więcej. Choruję też ostatnio na pielęgnację stóp, i na masełko z DM dawno miałam chrapkę. Myślałam jednak, że będzie miało bardziej zwartą konsystencję, ale ma taką jak typowy krem do stóp. O takiej samej konsystencji miało być według moich przemyśleń masełko do ciała z olejem makadamia, jednak jest nieco gęstsze niż balsam, a szkoda. Ostatnią rzecza jest pianka do golenia, którą wiem że na pewno jeszcze kupię, ale chciałabym ją porównac z innymi. Takiej gęstej jeszcze nigdy nie miałam, wystarczy odrobina i wytwarza się gęsta, aksamitna piana. Do tego zapach jagód, i depilacja to niebo :).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVWXflxRyAbGQBgRkqINaKObYeUkQV5aODAUeQuSZLPHvMUyrfVXkFpvOXK5PCkISKyoi63vhkvR1FEw4GGwcPLLTBM3YZugjoNxvqK3w3smhtJ0L8Z-rUGrb9rH-bmxUTkqc2peL8UK8/s1600/DSC04062.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVWXflxRyAbGQBgRkqINaKObYeUkQV5aODAUeQuSZLPHvMUyrfVXkFpvOXK5PCkISKyoi63vhkvR1FEw4GGwcPLLTBM3YZugjoNxvqK3w3smhtJ0L8Z-rUGrb9rH-bmxUTkqc2peL8UK8/s640/DSC04062.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGKhfhr3DrWMWEKYyLY7t8JzOY90jtGT8eDqk83exYEii6QnSBYW5BY0xxL9W9Mro6CGeY4PpnFnSZxqw9F5KFHg0ULwdcbesuFAssoUJ4TbX0VcqD_0R23VmjnJZXrbCbSh5f1Xxp8XM/s1600/DSC04063.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="610" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGKhfhr3DrWMWEKYyLY7t8JzOY90jtGT8eDqk83exYEii6QnSBYW5BY0xxL9W9Mro6CGeY4PpnFnSZxqw9F5KFHg0ULwdcbesuFAssoUJ4TbX0VcqD_0R23VmjnJZXrbCbSh5f1Xxp8XM/s640/DSC04063.JPG" width="640" /></a></div>
Jeśli chodzi o twarz, czy makijaż nie byłam już taka rozrzutna. Uważam że nasz rynek kosmetyczny pełen jest w pięlęgnację twarzy, tą naturalną także. Wybrałam tylko olejek różany do twarzy z alverde, mały żel do mycia twarzy Balea, obowiązkowo jajko do makijażu, oraz żel do brwi z P2. Zapomniałam jedynie o kremie pod oczy z Balei z koenzymem Q10, mój aktualny krem z Flos leku zaczął mnie podrażniać, więc musiałam zdecydować się na coś innego. <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam</div>
<div style="text-align: center;">
Antymionka</div>
<br />Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-51414216731140891052015-05-08T05:21:00.003-07:002015-05-08T05:22:32.045-07:00Tygodniowa podróż za granicę- jakie kosmetyki ze sobą biorę <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Z natury jestem osobą, która lubi mieć wszystko ułożone, przygotowane, i pod ręką. Tak też jest, kiedy pakuję się na wyjazd. Obojętnie czy to 3 dni, czy tydzień, zawsze przed wyjazdem dokładnie zastanawiam się co będę potrzebowała na miejscu.<br />
Oczywiście niektóre rzeczy możemy dokupić, ale osoby które biorą bagaż podręczny będę miały problem z zabraniem np. żelu pod prysznic czy szamponu. Przedstawię wam jak ja się spakowałam na ten najbliższy wyjazd :). Podobny post był już, nieco mniejszy, gdy wyjeżdżałam na zaledwie kilka dni. Teraz wyjeżdżam w sobotę rano, a wracam w niedzielę następnego tygodnia rano. No dobra jest to 9 dni, nie całych, ale już nie czepiajmy się szczegółów, czas na opis :).<br />
Po pierwsze bagaż, a w sumie walizka. W drogę tam- jadę samochodem, ale z powrotem wracam już samolotem. W związku z tym zdecydowałam się wziąć walizkę podręczną. Ja posiadam jedną walizkę, firmy Brugi. Nie jest to zbyt znana firma (przynajmniej ja o niej wiele nie słyszałam). Produkuje przede wszystkim odzież sportową, ale też i bagaż. Moja jest najmniejszą z całej oferty jaką ma ta firma, prosta w designie, ale bardzo dobrze wykonana.<br />
Oczywiście przed wyjazdem sprawdziłam pogodę, ma być dość ciepło, ale chłodne chwile też mogą się zdarzyć. W związku z tym zabieram ze sobą jeansy, legginsy, krótkie spodenki, kilka bluzek na ramiączkach, z krótkim rękawem, sweter oraz bluzę. Oczywiście w grę wchodzi także bielizna :D.<br />
Z butów zabieram skórzane baleriny, oraz buty sportowe, ponieważ będzie trochę chodzenia, a nie wiem czy jest na tyle ciepło aby się przestawić już na sandały. <br />
I teraz coś na co zapewne wszyscy czekają- kosmetyki które biorę ze sobą :). Zdecydowałam się wziąć ze sobą większość próbek- po zużyciu opakowania polecą do kosza, a moja walizka będzie o dwie kosmetyczki mniejsza. Przed wyjazdem chcę nieco opalić nogi samoopalaczem, ale nie biorę go ze sobą. W zastępstwie będą towarzyszyć mi chusteczki samoopalające, które podtrzymają ten efekt.<br />
Wyjazd to idealny czas na wykorzystanie próbek- zajmują mało miejsca. Ja już ich tyle nazbierałam (widać że dawno nigdzie nie wyjeżdżałam) że spokojnie starczą mi na cały wyjazd.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5-7hP-jG5I7AlFkn2M8HhFJJ0UMGy1puW-lk-fow043uG9JLLgK_-kjhBsPY5iOMnU7aVsQMCC8Ten9BmJyNib1L_SAsocQzsZOfnx0p5qMoG0SMWZp5rKMs-6fp6xA0KJsOk5D8MeZo/s1600/DSC03933.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="531" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5-7hP-jG5I7AlFkn2M8HhFJJ0UMGy1puW-lk-fow043uG9JLLgK_-kjhBsPY5iOMnU7aVsQMCC8Ten9BmJyNib1L_SAsocQzsZOfnx0p5qMoG0SMWZp5rKMs-6fp6xA0KJsOk5D8MeZo/s640/DSC03933.JPG" width="640" /></a></div>
Balsam do ciała Clarins, Maseczka Biovax Argan, Macadamia Cocos (upolowana w biedronce na promocji -20% na odzywki i szampony), Elseve błyskawiczna terapia rekonstrukcja, Dove oxygen moisture szampon i odzywka, Rene Furterer szampon anti aging, Klorane szampon z ekstraktem z magnolii, Alterra odżywka (było jej na samym dnie więc dolałam ulubionej z ziaji, oliwkowej), Sylveco balsam myjący do włosów (jestem go ogromnie ciekawa), Ziaja oliwkowy płyn do higieny intymnej<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh9rHg1vLs4r3fuukZZiaK-uS5Bnsob_RCxmavfQ1D4Qy2uMedrVpc1onCa_1eK4DZn-KHvdYAFQNSPMs7PLUetGYByDLIeZh7D8K7cbD5o71FLSe-dM39QElnquQxSoFVnK52aGKnyZk/s1600/DSC03935.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="538" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhh9rHg1vLs4r3fuukZZiaK-uS5Bnsob_RCxmavfQ1D4Qy2uMedrVpc1onCa_1eK4DZn-KHvdYAFQNSPMs7PLUetGYByDLIeZh7D8K7cbD5o71FLSe-dM39QElnquQxSoFVnK52aGKnyZk/s640/DSC03935.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Avene Cleanance żel do mycia twarzy, Chanel hydra beauty creme, Avene Cleanance expert emulsja, Nivea serum Q10, Sylveco łagodzący krem pod oczy, garnier chusteczka samoopalająca, Yonelle infusion krem pod oczy, La Roche Posay hydraphase intense eyes, Estee lauder Idealist, Efektima maseczka glinkowa, Nuxe krem do stóp, Dermedic linum emolient (moja skóra bardzo ostatnio się wysuszyła, ale o tym w innym poście)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjQxpZ-FkocNcb51fowhVyatCZFDGoBV1io5JBjrHqygZPT0pxaMxORkV05R-4ETQuAABWHo4wj2sbkCAvmUIXrZpTAcM1tWVKMzcQvojoxabxxtoAvCj8vl6q_izhbiR7VuhiF4zPJm8/s1600/DSC03938.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjQxpZ-FkocNcb51fowhVyatCZFDGoBV1io5JBjrHqygZPT0pxaMxORkV05R-4ETQuAABWHo4wj2sbkCAvmUIXrZpTAcM1tWVKMzcQvojoxabxxtoAvCj8vl6q_izhbiR7VuhiF4zPJm8/s400/DSC03938.JPG" width="400" /></a></div>
Jesli chodzi o perfumy, wybrałam YSL Manifesto. Kobiece, słodkie, letnie perfumy.<br />
<br />
Kolorówka<br />
Bell, krem BB, matujący puder fixujący Bell, podkład Catrice all matt plus w słoiczku, korektor Bell, kredka do oczu Rimmel 011 Golden, róż do policzków Max factor 05 lovely pink, tusz Lovely volume maximizer 3D,puder Bell Hypoalergenic fix matt, <br />
Na paznokciach u rąk będę miała manicure hybrydowy Semilac (post na temat manicure hybrydowego także powstanie) a u stóp, sama jeszcze nie wiem :).<br />
Jeśli chodzi o walizkę, mam dokładnie <a href="http://sklepbrugi.pl/4zfc.html?&category[]=29" target="_blank">taki</a> model. <br />
A wszystko te kosmetyki (prócz kolorówki która jest w przezroczystej kosmetyczce do samolotu)<br />
zmieściły się w tych dwóch małych kosmetyczkach :). Żel pod prysznic będzie na miejscu, więc nie zabieram ze sobą żadnego.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeDwkLmLHtd6crU5BKDk-kSD-GtkKfdI5LXQtCjA4InkqaXjGCso3Y7w5k8f04SVLRsFhEagrTOkcFk3J4btMWHd_zp01GWenuZV0sv10h5ZsL7Y3u-sQzHmiwklebIXdMXABoSYKVL40/s1600/DSC03939.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="267" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeDwkLmLHtd6crU5BKDk-kSD-GtkKfdI5LXQtCjA4InkqaXjGCso3Y7w5k8f04SVLRsFhEagrTOkcFk3J4btMWHd_zp01GWenuZV0sv10h5ZsL7Y3u-sQzHmiwklebIXdMXABoSYKVL40/s400/DSC03939.JPG" width="400" /></a></div>
Podpowiem wam jeszcze, że szykują się zakupy, które na pewno pokażę na blogu. <br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam</div>
<div style="text-align: center;">
Antymionka</div>
<br />Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-59066593569941059722015-04-29T07:09:00.001-07:002015-04-29T07:11:23.376-07:00Co kupiłam na promocji -49% w Rossmannie :)Byłam zdecydowana na 100% na jedną rzecz- ale jak to się nam kobietom zdarza, nieoczekiwanie podczas kolejnych wypadów do sklepu kilka innych rzeczy wpadło do koszyka. Jednak z każdej z nich jestem niesamowicie zadowolona, a przy tym udało mi się zaoszczędzić :).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikpCHHL_n4yt11fN8K26Oby01oaofh-Ujl1vW7LEWUM5rSojSuHRtMfSGmufSuGYmjT2HunR3vmFnFYdL1RhKgl_FAoxm9k5bp0Xu3xZIj9vlGljYnPImGQyN88dzZpVJZnFrIzCn801E/s1600/DSC03928.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikpCHHL_n4yt11fN8K26Oby01oaofh-Ujl1vW7LEWUM5rSojSuHRtMfSGmufSuGYmjT2HunR3vmFnFYdL1RhKgl_FAoxm9k5bp0Xu3xZIj9vlGljYnPImGQyN88dzZpVJZnFrIzCn801E/s1600/DSC03928.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
Max Facotr, Creme puff blush, 05 Lovely pink<br />
Kiedy zobaczyłam kopciuszkową kolekcję Mac, i ich rozświetlacz, przepadłam za tym kolorem. Piękny rose gold, na tyle delikatny że można w większej ilości stosować go jako róż, ale też i jako rozświetlacz. Ten róż ma podobny, ale nie taki sam kolor. Trochę zawiodłam się jego pigmentacją, ale z tego co wiem reszta kolorów ma ją o wiele lepszą. Cena po obniżce 25,50 zł/ przed 49,99 zł<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcn4o0MUDMCat6NpWIY7FU1mdjwJ59mLaXOY9LiKjaH5JRBTOPznmsqVz9YpE9ZSssbLhLXIWyFwBgI49dDM-Mflz3qWOsqElQFlJ_QNlpGT2vH9FT5lVSu-NEXeOQ9UpQM8krRgczdPY/s1600/DSC03923.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcn4o0MUDMCat6NpWIY7FU1mdjwJ59mLaXOY9LiKjaH5JRBTOPznmsqVz9YpE9ZSssbLhLXIWyFwBgI49dDM-Mflz3qWOsqElQFlJ_QNlpGT2vH9FT5lVSu-NEXeOQ9UpQM8krRgczdPY/s1600/DSC03923.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihXyO4411qMkkQVifrWnHHTwghhP_-dtIuDNTMEXbkvNlSt5pyNEnD00fkA5MGyTyc2KSvQ89_3t3UQAX4h8sZgBdCXwMNeZf_fEs4wKuMPlK9sa9uubkXNnRdJwZpViDGmTQE0Tncw5U/s1600/DSC03918.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihXyO4411qMkkQVifrWnHHTwghhP_-dtIuDNTMEXbkvNlSt5pyNEnD00fkA5MGyTyc2KSvQ89_3t3UQAX4h8sZgBdCXwMNeZf_fEs4wKuMPlK9sa9uubkXNnRdJwZpViDGmTQE0Tncw5U/s1600/DSC03918.JPG" height="640" width="428" /></a></div>
Bell, Hypoallergenic fixing mat powder<br />
Tutaj zakup był już totalnie spontaniczny. Zdałam sobie sprawę, że nigdy nie miałam takiego transparentnego pudru do utrwalania makijażu, jedynie miałam puder bambusowy z jedwabiem, który sprawdził się rewelacyjnie. Ten nada się na wyjazdy, i na poprawki w ciągu dnia. Po przecenie kosztował 11,27 zł/ przed 22,99 zł.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqW5nRaiVhjpm9ugSia-oIYIjB0f4vMKINxSR6Bq1A-EQRc_t_U8dlckuKwnDRQdkoD67oqejKLnwDsUYsPcyaq18Q1BJo808XMFSKIRPpFlL_VBr5dNp-6uJSchyphenhyphenoWMXb1gejm9LnINk/s1600/DSC03922.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqW5nRaiVhjpm9ugSia-oIYIjB0f4vMKINxSR6Bq1A-EQRc_t_U8dlckuKwnDRQdkoD67oqejKLnwDsUYsPcyaq18Q1BJo808XMFSKIRPpFlL_VBr5dNp-6uJSchyphenhyphenoWMXb1gejm9LnINk/s1600/DSC03922.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKaSl8Py_By1YRdg-WlHRBRtJL9I8m_48Rlh8YCHgJvLj6htXEUMtE9gTOqvmaiZ-Pt9653wcpNcO-P0WDjXph3eeIo2MZCdl0yyFnOEckrccC5z4FQ10vGJ9XqIu920AW1zueZ_7xnz8/s1600/DSC03914.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKaSl8Py_By1YRdg-WlHRBRtJL9I8m_48Rlh8YCHgJvLj6htXEUMtE9gTOqvmaiZ-Pt9653wcpNcO-P0WDjXph3eeIo2MZCdl0yyFnOEckrccC5z4FQ10vGJ9XqIu920AW1zueZ_7xnz8/s1600/DSC03914.JPG" height="400" width="320" /></a></div>
Bell, Korektor maskujący w sztyfcie <br />
Wiedziałam też, że potrzebuję korektora. Chciałam wybrac coś uniwersalnego- pod oczy i na niedoskonałości, tak jak poprzednio używałam korektora z Eveline. Kiedyś miałam korektor w sztyfcie z Yves Rocher, i postanowiłam wrócić w te rejony, i był to świetny zakup. Korektor sprawuje się super, na pewno niedługo napiszę o nim kilka słów więcej. Cena po obniżce 5,61 zł/ przed 10,99 zł<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjinx1UmyuCoZyj3YfQM24NshyyJf21TRdq-TDg1e_AmLmbncOs8WX07xSJhJ9lLR2iEX10SvR5FH9drieAJGAnuQ7_VyQjtznFN_y0B9vumvFh1DBsFAzLH7gV2V4dv4sYVQpXfQryits/s1600/DSC03915.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjinx1UmyuCoZyj3YfQM24NshyyJf21TRdq-TDg1e_AmLmbncOs8WX07xSJhJ9lLR2iEX10SvR5FH9drieAJGAnuQ7_VyQjtznFN_y0B9vumvFh1DBsFAzLH7gV2V4dv4sYVQpXfQryits/s1600/DSC03915.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
Kolejnym planowanym zakupem był krem BB. Wiele osób zachwalało ten z Maybelline, czy Eveline, ale obydwa miały SPF, a moja skóra z takimi się nie lubi. Zdecydowanie wolę położyć pod krem BB jakiś SPF. Wybór znów padł na Bell, i ich fluid multifunkcyjny. Po pierwszym użyciu muszę stwierdzić że jestem nim oczarowana, plus za jasny kolor :). 12,74 zł/ przed 24,99<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6Xt7fcaNEpLDywSQo-d8LX5rd-0yVVeAq9qG0VBpjd8HnjGAeEtsaU0meyxRAqoB-4X1KWZLpXK8vUSnPFZRdT9NeGvqiut0ccFy9jD8wvsn2BqqMyp7LZ0aHMkyb668QhGZ2KHuBLUE/s1600/DSC03925.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6Xt7fcaNEpLDywSQo-d8LX5rd-0yVVeAq9qG0VBpjd8HnjGAeEtsaU0meyxRAqoB-4X1KWZLpXK8vUSnPFZRdT9NeGvqiut0ccFy9jD8wvsn2BqqMyp7LZ0aHMkyb668QhGZ2KHuBLUE/s1600/DSC03925.JPG" height="640" width="428" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
To już wszystkie produkty z Rossmanowego szaleństwa, więcej grzeszków nie będzie, na promocji z produktami do oczu mam zamiar kupić tylko jeden tusz, bo mój aktualny już powoli usycha :)<br />
Ciekawa jestem waszych zakupów, chętnie poczytam o tym co kupiłyście :)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam</div>
<div style="text-align: center;">
Antymionka</div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-26191015112130300272015-04-20T01:13:00.002-07:002015-04-20T01:14:37.973-07:00Co polecam na promocję w Rossmannie -49% 2015? <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtkAsGUCeTN9Nyk_-24iCEGze-uROmgr9NxdrNxFR15Dvu0Kljw7WkjmXBU2hbzSBv_7W_upYxZib3iylXumeTNqy07jesf8aRjeeXij0PbBH_j70um4bo8TeM917XEKoRpE_dwCzhBLQ/s1600/Podk%C5%82ady,+pudry,+r%C3%B3%C5%BCe+i+korektory(4).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtkAsGUCeTN9Nyk_-24iCEGze-uROmgr9NxdrNxFR15Dvu0Kljw7WkjmXBU2hbzSBv_7W_upYxZib3iylXumeTNqy07jesf8aRjeeXij0PbBH_j70um4bo8TeM917XEKoRpE_dwCzhBLQ/s1600/Podk%C5%82ady,+pudry,+r%C3%B3%C5%BCe+i+korektory(4).png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgkpXbArmuedFCzIu2-_y8PjwYTXS3fdgnQs069PTW6mQTUWCO37ujNCiwoJ9boF30Br-iBk0Ji8X5dSqxZbxlzhcE4XLO8A5NiGm4K0FAUcKX9kApWYD_sSb2e9fKc-zZUuI6VxUb7jk/s1600/2.+Rimmel,+Lasting+finish(1).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgkpXbArmuedFCzIu2-_y8PjwYTXS3fdgnQs069PTW6mQTUWCO37ujNCiwoJ9boF30Br-iBk0Ji8X5dSqxZbxlzhcE4XLO8A5NiGm4K0FAUcKX9kApWYD_sSb2e9fKc-zZUuI6VxUb7jk/s1600/2.+Rimmel,+Lasting+finish(1).png" height="400" width="400" /></a></div>
Maybelline Affinitone, to podkład znany chyba wszystkim. Ja skusiłam się na niego pod koniec zeszłych wakacji, i byłam zaskoczona tym jak się zachowuje. Ładnie stapia się z cerą, fajnie kryje niedoskonałości i długo się trzyma. Minusem jest kolor, który niestety osobom bladym w zimie nie posłuży. Miss Sporty Stay matte perfect stay kupiłam kiedy na szybko potrzebowałam jasnego podkładu w niskiej cenie. Kolor ma rzeczywiście jasny, po wydobyciu z opakowania wydaje się beżowy, ale na cerze lekko różowieje i się przyciemnia (wada podkładów typu long lasting). Jednak naprawdę długo się trzyma (wytrzymał całonocną imprezę), ma średnie krycie, ale może podkreślać większe niedoskonałości. Max Factor Lasting performance także jest dość znany, i również ja go polecam. Jest podkładem który mocno się wtapia w cerę, dobrze się trzyma, a niewielka ilość podkładu nie spowoduje efektu maski (jest dość ciężki)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8tlNwWrzgkZWe75q4x2HYgPkUsv5Bqb45SwWxq6U3F3WhJKsBdrUybY0RHX0OzE6Oy-DGTeioFkOKHDPP67zmVXp1Fbt21-UP0csu2A-AeTJSZ8G3mSlWrd2UJ7v0NnE4Gc52DTWKYNo/s1600/2.+Rimmel,+Lasting+finish(2).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8tlNwWrzgkZWe75q4x2HYgPkUsv5Bqb45SwWxq6U3F3WhJKsBdrUybY0RHX0OzE6Oy-DGTeioFkOKHDPP67zmVXp1Fbt21-UP0csu2A-AeTJSZ8G3mSlWrd2UJ7v0NnE4Gc52DTWKYNo/s1600/2.+Rimmel,+Lasting+finish(2).png" height="400" width="400" /></a></div>
Podkład L'Oreala miałam latem i wczesną wiosną, kupiłam go na tej samej promocji dokładnie rok temu :). Bardzo przyzwoicie krył, co w nim bardzo lubiłam, i fajnie stapiał się z cerą, jednak nie nadawał się do cery tłustej takiej jak moja, bo po prostu z niej spływał, i ważył się. Puder Affinimat mam wrażenie nadal jest mniej popularny od swojego starszego brata Affinitone, a moim zdaniem ten ma jaśniejsze kolory. Bardzo fajnie matuje, dając satynowo-matowy efekt, i nie obciążając cery. Korektor eveline też na pewno każdy już zna, ale i ja chciałabym dorzucić coś od siebie. Jest to jeden z lepszych jakie używałam, ma jasny kolor, i jest długotrwały, mimo tego że ma średnie krycie, i np. przebarwień po trądziku do końca nie zakryje i tak obecnie jest moim numerem jeden :).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB1uMu5aRoDkF6tV_igPUikdb4ncb0RPPwvdoCeUni8FEuz2KwQgp80tZfF1B2BJPB4zE-MlUmSohSddcxv7qTTI91f8X5_znyr5b31yH53aKksTBOOkdLuNnxEU0uw73DM9OLJrCAJew/s1600/Podk%C5%82ady,+pudry,+r%C3%B3%C5%BCe+i+korektory(5).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB1uMu5aRoDkF6tV_igPUikdb4ncb0RPPwvdoCeUni8FEuz2KwQgp80tZfF1B2BJPB4zE-MlUmSohSddcxv7qTTI91f8X5_znyr5b31yH53aKksTBOOkdLuNnxEU0uw73DM9OLJrCAJew/s1600/Podk%C5%82ady,+pudry,+r%C3%B3%C5%BCe+i+korektory(5).png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEbPK2SG9cXpq0lIij_xob6ZjEbRMkkgYMcWNooKraV_KyG8K8gRbGslOANQICSFsnp_Ls3V91L85iKoMcQsjoJLpLSfFNhIpBVjRQvMXZAOA_pKGMFAYsOssccpVfMFOJ_5l4fjgQqzI/s1600/2.+Rimmel,+Lasting+finish(3).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEbPK2SG9cXpq0lIij_xob6ZjEbRMkkgYMcWNooKraV_KyG8K8gRbGslOANQICSFsnp_Ls3V91L85iKoMcQsjoJLpLSfFNhIpBVjRQvMXZAOA_pKGMFAYsOssccpVfMFOJ_5l4fjgQqzI/s1600/2.+Rimmel,+Lasting+finish(3).png" height="400" width="400" /></a></div>
Produktów do oczu mogę polecić mało, bo niestety nie używam cieni, moimi jedynymi kolorowymi sprzymierzeńcami są kredki i eyelinery :). Za najlepszy, tani tusz uważam Lovely false lashes. Kończe już jego drugie opakowanie, naprawdę sprawia że rzęsy wyglądają spektakularnie. A cena jeszcze po obniżce zachęca do spróbowania. Drugim dobrym tuszem z tańszej półki jest Miss Sporty Studio lash 3D volumythic, którego także zakupiłam rok temu na promocji, bo nie było już Lovely Pump Up mascara :). Sprawdzał się bardzo dobrze, nie osypywał, dobrze rozdzielał rzęsy. Najlepsze kredki wg. mnie to te z Rimmela. Ja swoją posiadam w kolorze złotym, co wcześniej pokazywałam na blogu. Nic ich nie rusza, ani pot, ani łzy, są mocno długotrwałe i super napigmentowane. Jeśli chodzi o eyeliner, oczywiście Wibo, długotrwały, tani eyeliner z wygodnym pędzelkiem, nic więcej nie trzeba mówić na jego temat. Na sam koniec produktów do oczu chciałabym wam polecić tusz który cieszy się małą popularnością, a był to mój pierwszy tusz z tej marki, mowa o Maybelline Illegal length. Posiada w sobie krótkie włoski, takie jak w rzęsach w butelce, które niesamowicie wydłużają i pogrubiają. Warto mu się przyjrzeć jeśli mamy dość rzadkie rzęsy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgh3-lwI-ktffzlzr2qv9j7G7so1sS81ow47_c8tvWBwP2lZxFTEFrEjcu6OGjIGg3Vf__ejhhTynDXjCTjFO9JoV1NMViH-FBJ-AC3mk0i5MefhxLlLEMnzRNnMGYAT_FDBX0h4zu2Ki8/s1600/Podk%C5%82ady,+pudry,+r%C3%B3%C5%BCe+i+korektory(6).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgh3-lwI-ktffzlzr2qv9j7G7so1sS81ow47_c8tvWBwP2lZxFTEFrEjcu6OGjIGg3Vf__ejhhTynDXjCTjFO9JoV1NMViH-FBJ-AC3mk0i5MefhxLlLEMnzRNnMGYAT_FDBX0h4zu2Ki8/s1600/Podk%C5%82ady,+pudry,+r%C3%B3%C5%BCe+i+korektory(6).png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqkhix7fkUx51KSxlzekywGnU4PQbX_1CVQH0VycbqSzXEkungwJcuCQd5unz81V7EREVwqLzMWrwPIhL9mZkoysrwjMzV9a4Gs_5sNlaXzCWz4r5eLIP-W1FH8ZtoT0mxZZG7nAk8NBI/s1600/2.+Rimmel,+Lasting+finish.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqkhix7fkUx51KSxlzekywGnU4PQbX_1CVQH0VycbqSzXEkungwJcuCQd5unz81V7EREVwqLzMWrwPIhL9mZkoysrwjMzV9a4Gs_5sNlaXzCWz4r5eLIP-W1FH8ZtoT0mxZZG7nAk8NBI/s1600/2.+Rimmel,+Lasting+finish.png" height="400" width="400" /></a></div>
Bardzo lubię produkty do ust, ale staram się je kupować z umiarem :). Moim zdaniem warte uwagi są 3 pomadki. Pierwsza to Maybelline, color sensational, któa ma multum odcieni, super opakowanie, genialną pigmentację oraz kremową konsystencję która nie wysusza, a kolor długo trwa na ustach, czego chcieć więcej? Niestety młodsze pokolenie color whisper zostało wycofane nie wiem czemu, bo były to naprawdę dobre, lekkie pomadki. Druga z nich to L`Oreal rouge caresse, nazywane masełkami do ust. Trochę się z tym nie zgodzę, bo dają rzeczywiście mgiełkę koloru, ale uczucie nawilżonych ust znika po około godzinie. Na ustach zostaje suchy kolor, który w zimie może przeszkadzać. Ja swoją posiadam w żywym odcieniu idealnym na wiosnę - cheeky magenta :).<br />
Trzecia pomadka także wielu wam znana to Rimmel lasting finish którą ja posiadam w kolorze airy fairy- beżowo-różowym z drobinkami, który wg. mnie daje lekko brzoskwiniową poświatę. Tutaj mamy nieco bardziej kremową konsystencję niż u Maybelline, idącą w parze z świetną trwałością.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYwsoWu30k4EsuiJGnWzPak3d-2IDJFexZinWnhRjNPQWYuwdUvZo8T7Z6iNUXvWmIyaM4kbuQRUF1cqMk54jRiMRp8e-sQJag8TlBsTiUs5YJ8mEwwkvUJNYkjpWko6-03UtKU5okli0/s1600/2.+Rimmel,+Lasting+finish(4).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYwsoWu30k4EsuiJGnWzPak3d-2IDJFexZinWnhRjNPQWYuwdUvZo8T7Z6iNUXvWmIyaM4kbuQRUF1cqMk54jRiMRp8e-sQJag8TlBsTiUs5YJ8mEwwkvUJNYkjpWko6-03UtKU5okli0/s1600/2.+Rimmel,+Lasting+finish(4).png" height="400" width="400" /></a></div>
Zbyt dużą lakieromaniaczką też nie jestem, ale lubię mieć kolorowe paznokcie w letnie dni :). Polubiłam się w szczególności z piaskami, które są idealną opcją dla takich niecierpliwych osób jak ja, bo wysychają w mig, i trzymają się 5 dni. Drugimi fajnymi lakierami są te z Rimmela, 60 sec. w szczególności kolory z serii Rity mnie uwiodły. Dobrze się trzymają i mają wygodny pędzelek.<br />
<br />
<br />
A co ja sama planuję kupić?<br />
Jeszcze do końca nie jestem pewna. Marzy mi się jasny róż, brzoskwiniowo- różowy z drobinkami, tusz do rzęs, i jakiś korektor. I na pewno coś wpadnie po drodze do koszyka.. :). Promocja ma się zacząć od 24 kwietnia, i trwać turami. <br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam</div>
<div style="text-align: center;">
Antymionka</div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-56735016115420499382015-04-16T02:39:00.004-07:002015-04-16T02:41:06.609-07:00Bielenda super power mezo serum, aktywne serum korygujące- recenzja Kiedy w grudniu i styczniu tego roku łapałam za co mogłam aby pozbyć się wysypu, traciłam już powoli siły że coś mi pomoże. Słyszałam o tym serum jak tylko weszło na rynek, ale szczerze mówiąc bałam się trochę kwasu migdałowego. Któregoś dnia jednak trafiłam na blog Lamadolamy (którego serdecznie polecam) i tam zobaczyłam efekty po dwóch tygodniach stosowania i oniemiałam. 2 dni później to serum już było w moich rękach, w cenie regularnej. Byłam w stanie wydać te prawie 30 zł na taki efekt, i nie żałuję że je kupiłam.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx-rcslyA_hzU66bXV5z-iTGqNGgJ1bD1_z_cgWFtVAzj6TxbbZTHUpx53lF1rag_ZWvCzBnm2IRsltPnRGcQHiOzaC1XqPEWKYdEZg3aaqhIVD0gOoir1gBVC3YG-xdHqDNWTQ9cCFHM/s1600/DSC03904.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx-rcslyA_hzU66bXV5z-iTGqNGgJ1bD1_z_cgWFtVAzj6TxbbZTHUpx53lF1rag_ZWvCzBnm2IRsltPnRGcQHiOzaC1XqPEWKYdEZg3aaqhIVD0gOoir1gBVC3YG-xdHqDNWTQ9cCFHM/s1600/DSC03904.JPG" height="345" width="640" /></a></div>
Zacznę może od tego jaka jest moja cera. Jest bardziej tłusta, ale nie aż tak mocno jak kiedyś. Zaskórniki na całej powierzchni cery- broda, policzki, nos i czoło. Ropne wypryski przede wszystkim na policzkach i brodzie, rzadko na czole. Sporo przebarwień i trochę blizn na policzkach.<br />
Przed używaniem tego serum z lekkim przerażeniem spoglądałam w lustro, kiedy widziałam przebarwienia. Dzielnie używałam je codziennie wieczorem. U mnie tak jak i czytałam u innych stosowanie rano się po prostu nie sprawdzało.<br />
Co pisze producent?<br />
<i>Kwas migdałowy</i>- delikatnie złuszcza naskórek, działa antybakteryjnie, zwęża pory, redukuje nadmierne wydzielanie sebum zapobiega zatykaniu porów, rozjaśnia przebarwienia.<br />
<i>Kwas laktobionowy</i>- złuszcza naskórek stymulując mechanizmy naprawcze skóry, zapobiega powstawaniu wyprysków, wygładza i ujednolica koloryt cery, intensywnie nawilża.<br />
<i>Witamina B3</i>- wzmacnia, odnawia i matuje skórę, podnosi jej odporność na uszkodzenia. Zwalcza problemy skórne: trądzik, zaczerwienienia, i szorstkość. Rozjaśnia naskórek, redukuje plamy pigmentacyjne, posłoneczne i starcze. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKFMkL3ZM_lgl0i53SYMysl4zGt8NuuYy5-D2-isQu8po2JfsEdIxk7czfGPPoMCckBTIgdzNVBI1_FPJWwi0rYf0av3Jluz0O1P9UEhma4MoOoYEZGm6gTQMxROgh1CXb8X-Dl03bK_4/s1600/DSC03902.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKFMkL3ZM_lgl0i53SYMysl4zGt8NuuYy5-D2-isQu8po2JfsEdIxk7czfGPPoMCckBTIgdzNVBI1_FPJWwi0rYf0av3Jluz0O1P9UEhma4MoOoYEZGm6gTQMxROgh1CXb8X-Dl03bK_4/s1600/DSC03902.JPG" height="400" width="267" /></a></div>
Ma ono lekko żelową, ale rzadką konsystencję. Zapach typowy dla kosmetyków z kwasem migdałowym, dość chemiczny, ale nie nieprzyjemny. Opakowanie bardzo mi się podoba- odpowiednia ilość informacji, prosty design, pipeta nabiera tyle ile powinna, nic się nie łamie, pasuje. <br />
Nakładałam 3 krople na pliczki, nos i brodę, oraz 1 kroplę na czoło, i uważam że taka ilość zdecydowanie wystarczy. Serum można też nałożyć na twarz i spłukać, jeśli ktoś ma wrażliwą cerę.<br />
Co zauważyłam po tych ponad 2 miesiącach używania?<br />
<ul>
<li>Zmniejszenie ilości zaskórników, które wychodziły spod skóry</li>
<li>Mniejsze przetłuszczanie cery</li>
<li>Zdecydowaną redukcję przebarwień</li>
<li>Szybkie gojenie świeżych przebarwień po wypryskach</li>
<li>Ujednolicenie kolorytu cery</li>
<li>Wygładzenie cery</li>
<li>Poprawienie jędrności</li>
</ul>
Jednym słowem serum zadziałało na mnie tak, jak na większość dziewczyn które pisały swoje recenzje na KWC. Warto wspomnieć, że serum należy zużyć w ciągu 3 miesięcy, więc nie można zostawić np. połowy na inne miesiące.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjy5Dqi7hfVq5Z7kIqDUzRYhr6Jx4CPWTlBIBB5vM0hyphenhyphen9in6p2WK9IOael8_pgk795nF8ooX7Vy8OuHM4jRmIWcEAMTly3D06NopOXePkRYcdXipVjxppw73rS-8pdqKB8Cw3w1QG_fZQg/s1600/DSC03906.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjy5Dqi7hfVq5Z7kIqDUzRYhr6Jx4CPWTlBIBB5vM0hyphenhyphen9in6p2WK9IOael8_pgk795nF8ooX7Vy8OuHM4jRmIWcEAMTly3D06NopOXePkRYcdXipVjxppw73rS-8pdqKB8Cw3w1QG_fZQg/s1600/DSC03906.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
Po ok. miesiącu zaczęło mnie nieco wysuszać, więc dołączyłam krem bardziej nawilżający na niego (na początku kładłam go solo na noc, rano krem nawilżający).<br />
Skóra rano jest świeża, wypoczęta, wypryski są zdecydowanie zmniejszone. Jeśli chodzi o wysyp po zaczęciu używania tego serum, możliwe że takowy był, jednak moja cera od kilku miesięcy mnie bombardowała tyloma niespodziankami, że nie jestem do końca w stanie stwierdzić czy to była wina serum, czy nie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTzrvfvNLsfVrv7Px1FnRqovu930JMUFKtUAs44eF5-NlspnWnyZKyo-UIJS3BIfyUIKU2XSBCPLb9suWNUR9-BtjQaK1UymJfmjmhiVz7dVaHYPArvnkDev3YXE09YaM6N8lpCvrltl8/s1600/DSC03905.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTzrvfvNLsfVrv7Px1FnRqovu930JMUFKtUAs44eF5-NlspnWnyZKyo-UIJS3BIfyUIKU2XSBCPLb9suWNUR9-BtjQaK1UymJfmjmhiVz7dVaHYPArvnkDev3YXE09YaM6N8lpCvrltl8/s1600/DSC03905.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<br />
Ja jestem bardzo na tak, i pewna że jeszcze do niego wrócę np. jesienią. Moja cera bardzo dziękuje za to co zrobiło to serum, bo w tej chwili wygląda po prostu lepiej. Z ogromną przyjemnością wykończę jego resztę, i przyjrzę się bliżej kosmetykom Bielendy. <br />
<br />
Serum ma 30ml pojemności, i kosztuje 27,99 zł w Rossmannie, wiem też że można je dostać w Drogerii Natura i oczywiście w internecie. <br />
Załączam też skład tego serum.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizFityYBnfFAiwBS_-FG5CXen4zY7d2C4HwwENcrepAAjIWlPB4QdiM44yfCSkLlVxbIxtCqtn819ocosBQdhmzYXijkmDiPjojBLKSdSTI8THqOSPmutXaiTw8Ayskjk0ofcVca5sFZI/s1600/DSC03903.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizFityYBnfFAiwBS_-FG5CXen4zY7d2C4HwwENcrepAAjIWlPB4QdiM44yfCSkLlVxbIxtCqtn819ocosBQdhmzYXijkmDiPjojBLKSdSTI8THqOSPmutXaiTw8Ayskjk0ofcVca5sFZI/s1600/DSC03903.JPG" height="141" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam</div>
<div style="text-align: center;">
Antymionka</div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-17133016946539669852015-04-09T03:15:00.000-07:002015-04-09T03:16:30.517-07:00Ulubione w marcu<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Cześć!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">U mnie miesiąc marzec trochę się ciągnął. Jednak zaowocowało to także w fantastycznych produktach które odkryłam. Zapraszam was na moje ulubione produkty które używałam w marcu- niektóre z nich mam już dłużej, a niektóre kupiłam i od razu mnie zauroczyły. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6u6VzAW529AV7giS3Vy-nz0maTyhE8Nm2nUUlkNnMRMrco_I2OpU6oV1eHLSWpS9vJFRMNA7ZQATJWmb39fs67t35W1P_fMeGsLryolZ9eNKJQVprCirmTWmEuG8l5e2_nVDvIyqUJHw/s1600/Piel%C4%99gnacja(3).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6u6VzAW529AV7giS3Vy-nz0maTyhE8Nm2nUUlkNnMRMrco_I2OpU6oV1eHLSWpS9vJFRMNA7ZQATJWmb39fs67t35W1P_fMeGsLryolZ9eNKJQVprCirmTWmEuG8l5e2_nVDvIyqUJHw/s1600/Piel%C4%99gnacja(3).png" height="80" width="320" /></a></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQVfwDwG0zkpq8ZDAllU_n2OO1kd23CozfccWnJU-232RRTs2E6qFFi0h9qDtmHS81XrZThUg48PEz9CGFsA0uSvHkfLysYm2WhKfQPl_DS00mGtl5YB1fNFmS-RGlDwvE4C760WdG71E/s1600/DSC03880.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQVfwDwG0zkpq8ZDAllU_n2OO1kd23CozfccWnJU-232RRTs2E6qFFi0h9qDtmHS81XrZThUg48PEz9CGFsA0uSvHkfLysYm2WhKfQPl_DS00mGtl5YB1fNFmS-RGlDwvE4C760WdG71E/s1600/DSC03880.JPG" height="529" width="640" /></a></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Powróciłam do regularnego <i>peelingu enzymatycznego</i>. Ziaja to jeden z dwóch które używałam, i jestem z niego niesamowicie zadowolona. Cera jest po nim gładka, nie podrażnia mnie, niweluje suche skórki, nie wysuszając przy tym. I ma dobrą cenę , jak to Ziaja :).</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>O kremie pod oczy z flos lek </i>pisałam już wcześniej na blogu, cały czas go używam i jestem tak samo zadowolona. Ci z was którzy są ciekawi co o nim myślę, odsyłam do recenzji</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Pasta cynkowa</i> to także wielki powrót. Kupiłam ją po wielu poleceniach, i nie dawno znów wdrożyłam do pielęgnacji. Świetnie wysusza wypryski w zaledwie dwa dni, i dla mojej skóry jest neutralna- nie podrażnia jej w żaden sposób.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEin4JdqBCdljIvGy0bmSeDj1XdRMfsGlZIwTc5KZMej2KfUxjNes7cVRJuaEQdzL74JbfuPUL38Uao_GeDWYxnFUKatKLEzxRzi_RwJiQzLTLpVTUC7H288VQL3QLtfG_z76y95g8hYtPo/s1600/DSC03882.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEin4JdqBCdljIvGy0bmSeDj1XdRMfsGlZIwTc5KZMej2KfUxjNes7cVRJuaEQdzL74JbfuPUL38Uao_GeDWYxnFUKatKLEzxRzi_RwJiQzLTLpVTUC7H288VQL3QLtfG_z76y95g8hYtPo/s1600/DSC03882.JPG" height="558" width="640" /></a></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Wodę termalną z Uriage</i> mam już jakiś czas, jednak niezbyt częstą ją używałam. Nie sprawdzała się u mnie jako tonik, i nie koiła tak jak chciałam. Dawała fajne uczucie odświeżenia w ciepłe dni. Jednak w tym miesiącu zdarzyły się dwie sytuacje, gdzie na twarzy miałam rumień, uczucie gorąca było na tyle nie przyjemne, że musiałam sobie z nim jakoś radzić. Z obydwu przypadków była to niestety moja wina, ale woda uriage po kilku psiknięciach złagodziła nieco poważny stan. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Balsamów używam niezbyt często, mimo tego że powinnam. Ten balsam oczarował mnie swoim zapachem, szybkim wchłanianiem i delikatnym nawilżeniem, idealnym na rano, gdy się spieszę. Zapach pobudza do działania w plecione dni kwietnia i marca :).</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHxvuO5r5kJR1cQCHjziQ_7y0a02GAOkoHrrxXZBIG6OxsEnoN_O7HbXjFWhnWb7Sw-FZ6KQfnkFI1mR4n4BpjePjdGyjazdpg4cZ1CnsD25xB2_98O83BYJas482iLXc4LiHrIeY-Uos/s1600/Piel%C4%99gnacja(4).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHxvuO5r5kJR1cQCHjziQ_7y0a02GAOkoHrrxXZBIG6OxsEnoN_O7HbXjFWhnWb7Sw-FZ6KQfnkFI1mR4n4BpjePjdGyjazdpg4cZ1CnsD25xB2_98O83BYJas482iLXc4LiHrIeY-Uos/s1600/Piel%C4%99gnacja(4).png" height="80" width="320" /></a></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEililyiiQWC0e_ClLlXofY32GEeukhrM6PCHXfYOfhnBvODgH7BquiB9Xt6nMQHTx5BmydTUwOhWavnHBIMbSpHZxxMPqnsXB1iu7oDXeuN2WJ603zV2nah8G2NkEZHi7U8c_8ZFuMBOP4/s1600/DSC03884.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEililyiiQWC0e_ClLlXofY32GEeukhrM6PCHXfYOfhnBvODgH7BquiB9Xt6nMQHTx5BmydTUwOhWavnHBIMbSpHZxxMPqnsXB1iu7oDXeuN2WJ603zV2nah8G2NkEZHi7U8c_8ZFuMBOP4/s1600/DSC03884.JPG" height="418" width="640" /></a></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;"><span lang="en-US">Pomadka
<i>Maybelline color whisper</i> szturmem zdobyła cały świat w krótkim
czasie. także i ja się na nią skusiłam na samym początku jej
kariery. Wybrałam kolor mocha muse- dość ciepły, brzoskwiniowy
beż. Na początku nie bardzo mi przypadła do gustu, uważałam że
wyglądałam w niej niezbyt korzystnie. Ostatni miesiąc jednak
obfitował w usta o jasnych kolorach, i ten kolor nude podbił moje
serce. Nie wyobrażam sobie bez niego mojego obecnego makijażu.
Niestety zauważyłam że pomadek color whisper nie ma już w
standach Maybelline, nie wiem czy zostały wycofane, czy mają je
zmienić. Wiem że miały wielu zwolenników.</span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdIaiyfbIJWbyMhzAzfJyz6vBYQaMsK1-kTC4o4ZzRQ0vHPyiG-QCu3V9GWShcQ3NgJRMp_xZUVAlJt20j0-ZD7U1n8xXGqoSjl0BZy3WCQnwJlHl6sB71VHO9nqYHVgBhWwDPf3LPxWQ/s1600/DSC03876.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdIaiyfbIJWbyMhzAzfJyz6vBYQaMsK1-kTC4o4ZzRQ0vHPyiG-QCu3V9GWShcQ3NgJRMp_xZUVAlJt20j0-ZD7U1n8xXGqoSjl0BZy3WCQnwJlHl6sB71VHO9nqYHVgBhWwDPf3LPxWQ/s1600/DSC03876.JPG" height="467" width="640" /></a></span></div>
<div style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span lang="en-US"> </span></span>Do
makijażu oczu podchodzę bardzo minimalistycznie- tusz do rzęs do
niedawna był moim jedynym przyjacielem. Jakiś czas temu zamarzyła
mi się kredka, i takim sposobem, na promocji w Naturze wpadła mi w
ręce <i>Rimmel Scandal Eyes kohl kajal</i> w kolorze Golden. Piękny,
promienny złoty kolor, idealny na letnią porę. Miałam trochę
obawy co do niego, bo wiele osób było niezadowolonych z tuszy tej
marki jednak nie potrzebnie. Kredka trzyma się cały dzień, bez
żadnego uszczerbku (a moje powieki są dość tłuste). Kuszą mnie
pozostałe kolory z tej serii :).</span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span lang="en-US"></span></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNFV8HmgZf2VKaB5Zpa55XhcRZUBZGU_BIb2kqLBa80mioP0lWh0g7nb8EoyUHKnr9UE2-2vl6E8oRkdHA3FJIwB_gWluhmMr5Jhlg-7zClLOx6kN0Bz6z0dMqBrD6BeARqMFvbZxM1uw/s1600/DSC03877.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNFV8HmgZf2VKaB5Zpa55XhcRZUBZGU_BIb2kqLBa80mioP0lWh0g7nb8EoyUHKnr9UE2-2vl6E8oRkdHA3FJIwB_gWluhmMr5Jhlg-7zClLOx6kN0Bz6z0dMqBrD6BeARqMFvbZxM1uw/s1600/DSC03877.JPG" height="267" width="400" /> </a></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pozdrawiam</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Antymionka </span></div>
<div lang="en-US" style="line-height: 115%; margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span lang="en-US"> </span></span>
</span></div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-89804913669747053742015-03-29T05:22:00.001-07:002015-03-29T05:23:40.185-07:00Projekt denko 2/2015<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Muszę przyznać że ostatnio bardzo dobrze idzie mi denkowanie produktów. To już drugie denko w tym roku, dość spore, a mamy koniec marca :). Większość jest oczywiście pielęgnacji, ale znalazł się też jeden produkt z kolorówki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikY7CqNRFM0DIVqkluvDXF92v-SMLscEmRhIfwf_ibMAbqjrFNFiba4XYYkvmwMJoKKHmTDMB1meF7EhvV7RO1cY1Gto8C18tM5fWFWx6kVpsR5wFr857PztkCC5MGYgFQHTF6YHZXOuM/s1600/Twarz.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikY7CqNRFM0DIVqkluvDXF92v-SMLscEmRhIfwf_ibMAbqjrFNFiba4XYYkvmwMJoKKHmTDMB1meF7EhvV7RO1cY1Gto8C18tM5fWFWx6kVpsR5wFr857PztkCC5MGYgFQHTF6YHZXOuM/s1600/Twarz.png" height="200" width="200" /> </a></div>
<br />
Garnier essentials, płyn do demakijażu 2w1, dwufazowy<br />
Bardzo go
lubiłam. Nie był drogi, można go dostać w biedronce za nie całe 10 zł.
Dobrze zmywał makijaż i nie podrażniał oczu. Był dość wydajny. trochę
mglił oczy, i dlatego do niego raczej nie powrócę.<br />
Pharmaceris, oczyszczający płyn bakteriostatyczny 2% kwasu migdałowego<br />
Kupiłam
o przede wszystkim z myślą o pozbyciu się przebarwień. Delikatnie je
rozjaśniał, spowodował lekki wysyp grudek na żuchwie, ale przy migdale
to normalne. Miałam jednak wrażenie że powoduje większy wysyp. Potem
stosowałam go już rzadziej, lekko wtedy osuszał wypryski. Jestem trochę
skołowana tym płynem, też miałam w tamtym momencie dość duże problemy z
cerą. Jednak kosmetyki z tej serii Pharmaceris lubię, i być może
powrócę.<br />
Acnosan T<br />
Według mnie nieco lepszy zamiennik wyżej
wymienionego płynu. Co prawda w nim znajduje się kwas cytrynowy, oraz
alkohol, ale świetnie rozjaśnia obszary z przebarwieniami, i wysusza
wypryski. Jak wiadomo alkohol wysusza, ale przy stosowaniu kremu
nawilżającego wszystko było jak najbardziej w normie. Jestem pewna że
kupię go ponownie nie raz.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRmiguPxJxUssXowQTR5Gf3rK8T3B92N2tgCQ7lyavV24L_7M66pGv4NwjEgVqFQjLALitaew2i2F2wTfF9bPme9CIIaa3GYV0D3fdzXc-Uera_Q18QZ8lFs3moMCCNnQG5lnf7tOKsTE/s1600/DSC03860.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRmiguPxJxUssXowQTR5Gf3rK8T3B92N2tgCQ7lyavV24L_7M66pGv4NwjEgVqFQjLALitaew2i2F2wTfF9bPme9CIIaa3GYV0D3fdzXc-Uera_Q18QZ8lFs3moMCCNnQG5lnf7tOKsTE/s1600/DSC03860.JPG" height="504" width="640" /></a></div>
Clinique, Liquid facial soap, oily skin formula<br />
Bardzo popularny żel do mycia twarzy, który zakupiłam w zestawie w raz z kremem-żelem oraz małym tonikiem. Przyznam że naprawdę przypadł mi do gustu. Myślałam że to będzie żel jak każdy inny. Konsystencja jest gęsta, dobrze się pieni, dobrze zmywa makijaż. Używałam go tylko na wieczór podczas demakijażu, inaczej mógłby nadmiernie wysuszać. Po umyciu czułam delikatne chłodzenie. Myślę że wydajność tego żelu i jego właściwości rekompensują dość wysoką cenę.<br />
Bielenda, super power mezo maska korygująca<br />
Po zakupie serum z
tej serii, skusiłam się też na maskę. W sumie nie wiele oczekiwałam, i
nie wiele dostałam. Maska nie zadziałała na istniejące wypryski, nie
rozjaśniła tez zbyt cery. A kosztowała 10 zł. Dla mnie produkt
zbyteczny.<br />
Eveline, bioHYALURON 4D, błyskawiczna maseczka nawilżająca<br />
Która okazała się kompletną klapą. Konsystencję ma dość fajną, gęstą, przypominającą czysty kwas hialuronowy. Niestety rano obudziłam się z wieloma małymi, wypryskami ropnymi na twarzy. A nawilżenie wielkiego nie odczułam.<br />
Dermo Pharma, bio serum kwas traneksamowy<br />
Było przyjemne, ale nie zachęciło mnie do zakupu pełnowartościowego opakowania. Ku mojemu zdziwieniu ta próbka starczyła mi na 5 dni codziennego stosowania na noc. Nie zadziałał jednak na wypryski, ani nie zauważyłam pozytywnego działania na cerę. <br />
Shiseido, Intensive Anti-Spot Serum<br />
To serum mimo małej pojemność zauroczyło mnie na tyle, że rozważam zakup, jednak cena jest bardzo dużą (349 zł, 30 ml). Hamował wypryski, w kilka dni lekko rozjaśnił cerę, i robił jako świetna baza pod podkład. Lekko napinało cerę, i delikatnie nawilżało. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOrFc3lONZ8X1medqTZIsF-D-xiqTdgPCKpxjQI7tVh4zdKfq43r2pLV32Zs2xs-uFcuQ-2m8Z3p2xkYJUAPK-gvvFLZqlBTO-xW6NoCETRHyZZamkiH2eYjUQp9DwuU7shBYOq_YtUDo/s1600/DSC03863.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOrFc3lONZ8X1medqTZIsF-D-xiqTdgPCKpxjQI7tVh4zdKfq43r2pLV32Zs2xs-uFcuQ-2m8Z3p2xkYJUAPK-gvvFLZqlBTO-xW6NoCETRHyZZamkiH2eYjUQp9DwuU7shBYOq_YtUDo/s1600/DSC03863.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtg10GuJ08BHXe35MhdgJuQERp-_CNFJxgJcT-KjOl588UIDjp-_bt9ap6E-YuvwS1vIyD_1EQbPlzbAu09-Gtf8exCRMfsIwX87Bugzh0Q63iufQZUzjAcpjps9w0Z-VZorra2K12964/s1600/Twarz(1).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtg10GuJ08BHXe35MhdgJuQERp-_CNFJxgJcT-KjOl588UIDjp-_bt9ap6E-YuvwS1vIyD_1EQbPlzbAu09-Gtf8exCRMfsIwX87Bugzh0Q63iufQZUzjAcpjps9w0Z-VZorra2K12964/s1600/Twarz(1).png" height="200" width="200" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Eva natura, potrójna siła ziół, szampon z rumiankiem do włosów blond</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Bardzo lubię szampony tej firmy. Są tanie, mają korzystne pojemności, są delikatne dla skóry głowy, nie podrażniają i nie powodują swędzenia. Włosy są po nich miękkie i dobrze się układają.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Joanna Rzepa, ampułki wzmacniające</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jako tako wzmocnienia nie potrzebowałam, ale fajnie działały na przetłuszczanie włosów. Jestem pewna że do nich powrócę, mimo nieprzyjemnego zapachu przypominającego cebulę, działanie było super.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Isana professional, odżywka do włosów blond</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tutaj mam bardzo mieszane uczucia. Niby dobrze wygładzała włosy, ale strasznie nie puszyły po niej. Nie ujarzmiała ich tak jak chcę, jednak włosy włosy lubią silikony. Do tego dość męski zapach sprawiają że do niej nie wrócę. Jeśli chodzi o podkreślenie koloru blond, to coś tam było, ale bez szału. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_47GF20exAIlMnOAzGOebvdCvhmaoq9L51PDR_vtQ_PXHBlLkbmRT4RgF93NQ4i9BeQtprVHVvhsCYkfdZCviBmqZQfZuRGG6b6DbeEbtWuHmZNHTz3aDzsX1rPJcW_t1JRP6x1OO6MM/s1600/DSC03865.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_47GF20exAIlMnOAzGOebvdCvhmaoq9L51PDR_vtQ_PXHBlLkbmRT4RgF93NQ4i9BeQtprVHVvhsCYkfdZCviBmqZQfZuRGG6b6DbeEbtWuHmZNHTz3aDzsX1rPJcW_t1JRP6x1OO6MM/s1600/DSC03865.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhU_DrbJKkuu0lhgbjgs0wzwH9M5JO2c31W3qdLizfwknifoKAmkixUiqzPo5oOTSe669Zw4ToOVvfBwmZAm1tvSdEcMCw3Vv2Sef6dNk-M-Uk7kkUQf7Ny4LkXlJ7pRBlxlk_l-jQdrUE/s1600/Twarz(2).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhU_DrbJKkuu0lhgbjgs0wzwH9M5JO2c31W3qdLizfwknifoKAmkixUiqzPo5oOTSe669Zw4ToOVvfBwmZAm1tvSdEcMCw3Vv2Sef6dNk-M-Uk7kkUQf7Ny4LkXlJ7pRBlxlk_l-jQdrUE/s1600/Twarz(2).png" height="200" width="200" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Rombalsam krem 30%</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kupiłam go już dawno temu z myślą o suchych miejscach, i regenerowaniu obtartych miejsc na stopach. Krem sprawdził się o wiele lepiej niż myślałam. Duża zawartość mocznika, oraz oliwy z oliwek sprawiła że moje stopy odżyły na nowo. Nawilżone, odżywione, miękkie, stosowałam go też zapobiegawczo na otarcia. Kosztuje on trochę ponad 10 zł, czyli koszt kremu do stóp, a ma wiele zastosowań. Konsystencja jest gęsta, i dobrze się rozprowadza. Ma bardzo intensywny zapach, co może niektórych zniechęcić, jednak ja na noc zakładałam skarpety, dzięki temu go nie czułam. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Delia, Good Food, Krem do stóp odżywczo-regenerujący</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tutaj niestety klapa. Przed kupnem tego kremu miałam serum do twarzy z delii, które sprawdziło się rewelacyjnie. Zachęcona działaniem postanowiłam kolejny raz wybrać ta firmę. Niestety krem był bardzo rzadki, i nic nie robił z moimi stopami. Jedyny atut to przyjemny, miętowy zapach, który zapobiega przykremu zapachowi stóp, nic więcej. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
AA, Intymna help, specjalistyczny płyn do higieny intymnej</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na początku był naprawdę delikatny, ma konsystencję dość gęstą, emulsyjną. Jednak po kilku tygodniach zaczął podrażniać, i zużyłam go do mycia rąk, nie polecam go. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Fa, żel pod prysznic Mystic Moments, Passiflora i masło shea</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Fajny, gęsty i kremowy żel, o dość mocnym perfumowanym zapachu. Nie wysuszał skóry, przyjemnie się nim myło po ciężkim dniu. Jednak nigdy nie kupuję dwóch takich samych żeli, lubię różnorodność :).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
The Body Shop, żel pod prysznic o zapachu satsuma</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Od tego żelu chyba za dużo oczekiwałam. Firma ta średnio mnie kręci, nie przepadam za masłami do ciała, a żele pod prysznic lubię te które mam pod ręką. Pielęgnacja twarzy także mnie nie urzeka. Żel był po prostu ok- mył, czasem potrafił wysuszyć, ładnie pachniał. Może treściwsze warianty są łagodniejsze dla skóry, teraz jestem na nie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinbvpDi656fjhIvihIOzfdMuTkINd1Ij733s6tfLVsBDp1HWvFtfjpojFcS4bnGuxv8NfYQv3veHESgPnNbnKso1AChCnzlcD_nwLRctu8vuNV93Czx6U_v34iGLhEs2Js8wG3P7BBJ18/s1600/DSC03867.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinbvpDi656fjhIvihIOzfdMuTkINd1Ij733s6tfLVsBDp1HWvFtfjpojFcS4bnGuxv8NfYQv3veHESgPnNbnKso1AChCnzlcD_nwLRctu8vuNV93Czx6U_v34iGLhEs2Js8wG3P7BBJ18/s1600/DSC03867.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzRCRJCq9VOjaQ8zJ90WHtMAcIlwKZxRvFvDHpH2XuZOf70v7sPlRTyMJXv2n2lgd5I6C1wW0XMPOzC00OZWnjz0yjeTEGDdIOPbdHqgLd0B7YgQNDSxU1_BnDZlo3cbKnEOkGQyYBPo4/s1600/Twarz(3).png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzRCRJCq9VOjaQ8zJ90WHtMAcIlwKZxRvFvDHpH2XuZOf70v7sPlRTyMJXv2n2lgd5I6C1wW0XMPOzC00OZWnjz0yjeTEGDdIOPbdHqgLd0B7YgQNDSxU1_BnDZlo3cbKnEOkGQyYBPo4/s1600/Twarz(3).png" height="200" width="200" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Lovely, nude eye pencil </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Co prawda nie jest to produkt do końca zużyty, jednak zaczął mnie do tego stopnia denerwować, że postanowiłam się go pozbyć. Kupiłam go w wakacje, i od tej pory rzadko sięgałam po niego. Kolor ma dość ładny- typowy beż, chociaż dla niektórych może być zbyt jasny. Konsystencja jest moim zdaniem zbyt miękka. Malując się nią często kreska wychodziła poza linię wodną. Sam efekt też był nie bardzo, tak jakbym wysmarowała się masełkiem.. Trwałość to ok. 3 godziny. Zdecydowanie na linii wodnej lepiej wygląda biała kredka Catrice, niż ta w kolorze beżowym. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSyUSd4VQ1chPQPdMk_WtHoTtRPBJ59pE8NIwiIwxNC1D-XAfFzdKYx2Dk4WvdB1evuF-Y1LUzo-SKZWh2MtpnjAX1KRjs48P1EcfKIN0zj0XzJGzyf_po6ewbG-GNUrJjseg4FiT439Y/s1600/DSC03871.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSyUSd4VQ1chPQPdMk_WtHoTtRPBJ59pE8NIwiIwxNC1D-XAfFzdKYx2Dk4WvdB1evuF-Y1LUzo-SKZWh2MtpnjAX1KRjs48P1EcfKIN0zj0XzJGzyf_po6ewbG-GNUrJjseg4FiT439Y/s1600/DSC03871.JPG" height="292" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSz3luMjEtK87UqqXFzCDrTvIhadWCg_xsQcmiMfQ3dNbg2ghn5NM1vVWbMWLgKzy-P1fDwdE3oR_TnTTL4z26yJ5i_UdDtT250mhEOqqSyTMzoConChe-T4zVRuzJEL3efuy9FRhIkTU/s1600/DSC03872.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSz3luMjEtK87UqqXFzCDrTvIhadWCg_xsQcmiMfQ3dNbg2ghn5NM1vVWbMWLgKzy-P1fDwdE3oR_TnTTL4z26yJ5i_UdDtT250mhEOqqSyTMzoConChe-T4zVRuzJEL3efuy9FRhIkTU/s1600/DSC03872.JPG" height="267" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Pozdrawiam</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Antymionka </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-58796191504616306072015-03-15T08:24:00.001-07:002015-03-15T08:25:46.125-07:00Intensywna pielęgnacja stóp i alternatywa dla złuszczających skarpetKażde stopy są inne, niektóre wymagają tylko zwykłego kremu kilka razy w tygodniu, a niektóre potrzebują większej uwagi. Ja nieco zaniedbałam swoje stopy, a latem zeszłego roku jak zobaczyłam martwy, gromadzący się naskórek, zaczęłam szybko działać, aby w miarę pokazać się w sandałach. Od tej pory wypracowałam sobie swoją pielęgnację stóp, która działa na nie najlepiej.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3r1mSNAMSmKBK6vCM_fzPynZTswAFf8XyhstlcgF2okLoC1b7y3Dsz-Uhm9FFVm2fCFCW88ReNt4181d53Y_eMf27oSj9At9_lTPnsDp-vp7kj-e3Ltmx_KqOPx5cUfbhWccvWcBpWmQ/s1600/DSC03838.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3r1mSNAMSmKBK6vCM_fzPynZTswAFf8XyhstlcgF2okLoC1b7y3Dsz-Uhm9FFVm2fCFCW88ReNt4181d53Y_eMf27oSj9At9_lTPnsDp-vp7kj-e3Ltmx_KqOPx5cUfbhWccvWcBpWmQ/s1600/DSC03838.jpg" height="157" width="400" /></a></div>
<br />
Często pomijamy ten krok, a jest on dość istotny. Naskórek się zmiękcza, dzięki czemu łatwiej jest nam go usunąć. Ja do tego celu używałam kiedyś tarki, jednak zauważyłam że mimo regularnego ścierania naskórek odrasta bardzo szybko, co stało się uporczywe. Od tej pory używam peelingu mechanicznego raz w tygodniu, po namoczeniu stóp w dowolnej soli do kąpieli. Obecnie posiadam tą z biedronki, używałam kiedyś soli ziołowej marki Gehwol, ale była ona bardzo droga w porównaniu do innych. Jeżeli zależy wam na działaniu takim jak ta sól, polecam dodać do kąpieli kilka kropel olejku eterycznego np. lawendowego.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqmDtMg-ydScDabyQDLbOT5MB-FZFZFAAj5SSezu2vIZboxEMNDaE6xqNECoDJauI6SSUuMqjgUT5TDmX0XMDgoCHySoeeT7Wx7_2xtMZm6p0aTZdHoOgQ1GDaUv_P5sQg9JJ4kaupL6Q/s1600/DSC03837.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqmDtMg-ydScDabyQDLbOT5MB-FZFZFAAj5SSezu2vIZboxEMNDaE6xqNECoDJauI6SSUuMqjgUT5TDmX0XMDgoCHySoeeT7Wx7_2xtMZm6p0aTZdHoOgQ1GDaUv_P5sQg9JJ4kaupL6Q/s1600/DSC03837.jpg" height="256" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrwP_RBiNAybcy4cuLDhgxdIq0Yr48RnTCxPOMjKgtCb7BWFMChwDnJtpXovueYOMQahvVZ4Qdd86vEOpMPPAdj6taUk9fxkZ5TgJm2S7spFr6EYT1u6LKu3eWUbcWJDMG_sneoGLtM1w/s1600/DSC03855.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrwP_RBiNAybcy4cuLDhgxdIq0Yr48RnTCxPOMjKgtCb7BWFMChwDnJtpXovueYOMQahvVZ4Qdd86vEOpMPPAdj6taUk9fxkZ5TgJm2S7spFr6EYT1u6LKu3eWUbcWJDMG_sneoGLtM1w/s1600/DSC03855.jpg" height="173" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W nawilżaniu jestem bardzo systematyczna. Dzięki codziennemu smarowaniu stóp na noc, są gładkie, a zrogowaceń jest zdecydowanie mniej. Najlepszy do tej pory w zmiękczaniu stóp był rombalsam z 30% mocznika, oraz oliwą z oliwek. Kosztuje nieco ponad 10 zł, jest gęsty i wydajny, a w tydzień moje stopy były nie do poznania. Polecam szukać kremów i balsamów z wysoką zawartością mocznika. Obecnie używam krem do stóp z rossmanna Fuss wohl, który ładnie nawilża ale nie jest to tak spektakularny efekt jak w przypadku rombalsamu. Na najbardziej suche miejsca dodatkowo smaruję maścią ochronną z wit. A, którą można z powodzeniem stosować zamiast sztyftów przeciw odciskom.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigyFX2yk9cpk1cu8NwZWGFJmb0ujA5ZAqM8mTCzy9SfElUuqLviKKcjTkUWdx9H4WeMbGA_ssdEoAxxpWdWG0oUj2IYu9lceu6QGQIlqO00JNw976VUnoLYq8RIYiEKEBpD9T7f6H6D1A/s1600/DSC03842.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigyFX2yk9cpk1cu8NwZWGFJmb0ujA5ZAqM8mTCzy9SfElUuqLviKKcjTkUWdx9H4WeMbGA_ssdEoAxxpWdWG0oUj2IYu9lceu6QGQIlqO00JNw976VUnoLYq8RIYiEKEBpD9T7f6H6D1A/s1600/DSC03842.jpg" height="381" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3KxRyg61c1Q_E7dBpnQEBR_T2liwwehhi8pYK92W_m4G-uFKfkbXwL0PqPXBPSG_R7bS2jhOe7gMjcobq7jnfea4IrUM-vCOx68q1zg9M47XXN_9J7VnGj2X4Bsn2Cf_byHk3vLaAZOM/s1600/PicMonkey+Collage.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3KxRyg61c1Q_E7dBpnQEBR_T2liwwehhi8pYK92W_m4G-uFKfkbXwL0PqPXBPSG_R7bS2jhOe7gMjcobq7jnfea4IrUM-vCOx68q1zg9M47XXN_9J7VnGj2X4Bsn2Cf_byHk3vLaAZOM/s1600/PicMonkey+Collage.jpg" height="200" width="400" /></a></div>
<br />
W swoim życiu nie używałam zbyt wielu peelingów do stóp. Myślę że z
powodzeniem możemy stosować do stóp peeling który używamy do ciała, lub
zrobić go samemu w domu z soli bądź cukru. Obecnie posiadam peeling
evree, który jest naprawdę przyjemny, ale nie działa cudów. <br />
Nie tak dawno w całej blogo i vlogo sferze padł szał na skarpetki złuszczające. Ja także się na nie skusiłam, gdy były w biedronce po 14,99 zł . Użyłam je gdy miałam już dość spore zrogowacenia. Po ok 2,5 tygodnia skóra zaczęła się intensywnie złuszczać. Trochę nieprzyjemnie było uczucie odstającej skóry w skarpetach, ale cały proces jednak przebiegł pomyślnie. Efekt niestety nie był zbyt trwały, ponieważ mimo codziennej pielęgnacji skóra wróciła do poprzedniego stanu w zaledwie kilka tygodni. Według mnie jest to dobra rzecz dla osób które mają mocno zrogowaciały naskórek, a nie chcą się męczyć z tarką, a potem zacząć regularnie pielęgnować stopy. Alternatywą dla tego zabiegu jest też krem na odciski- jednak jest on dość mocny, i trzeba uważać aby nie nałożyć zbyt dużo. Ja zdecydowałam się na krem z kwasem salicylowym i mocznikiem marki Lefrosch- Squamax. Nakładałam go codziennie na 2-4 godziny cienką warstwą, po czym spłukiwałam i nakładałam krem do stóp. Już po tygodniu było widać efekty. Podczas używania tego kremu nie stosowałam żadnych peelingów mechanicznych.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgleSBlvLMBDsoTSgv54RxYI8zKgHbJEOehmISigTKun-kep_cwChdjlaMXBy119YnLc2yZYWEgZp9-9phyphenhyphenzCl0wMja4DQt0WmnUpUEGrPS0krj24JLIpTqNjyVaVee2uhhfjB5s3OJgZQ/s1600/DSC03843.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgleSBlvLMBDsoTSgv54RxYI8zKgHbJEOehmISigTKun-kep_cwChdjlaMXBy119YnLc2yZYWEgZp9-9phyphenhyphenzCl0wMja4DQt0WmnUpUEGrPS0krj24JLIpTqNjyVaVee2uhhfjB5s3OJgZQ/s1600/DSC03843.jpg" height="400" width="360" /></a></div>
<br />
Pozdrawiam<br />
AntymionkaAntymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-57841839131534521742015-03-04T05:10:00.001-08:002015-03-04T05:13:58.089-08:00Paczka z douglas- Meteoryty GuerlainPo wielu recenzjach, wahaniach, wzdychaniach do tego produktu, postanowiłam go nabyć. Skusiła mnie promocja -15% w sklepie mobilnym douglas.pl. Przed wami meteoryty Guerlain.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWYwJZM4zFHnTme1WqplkPsnzohq65GVK6qWbO-L_tXXD8J038Lguu_LHzB9p6Z3LpcodnkYTRboC3pung2NGU_Yh3xN2tB5TZIRufxMwSjMnxXLmFKUI1MUDj_s0gVl9m68YwaycrtyA/s1600/DSC03830.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWYwJZM4zFHnTme1WqplkPsnzohq65GVK6qWbO-L_tXXD8J038Lguu_LHzB9p6Z3LpcodnkYTRboC3pung2NGU_Yh3xN2tB5TZIRufxMwSjMnxXLmFKUI1MUDj_s0gVl9m68YwaycrtyA/s1600/DSC03830.JPG" height="336" width="400" /></a></div>
<br />
Niektórzy mówią że są przereklamowane, niektórzy że nie wyobrażają sobie bez nich makijażu. Jak będzie ze mną? Pierwsze wrażenie wywarły na mnie pozytywne, chociaż nie wiem czemu wyobrażałam sobie puszkę meteorytów większą, niż jest w rzeczywistości, nawet pokazywaną na yt.<br />
Zapach cudowny, wyobrażałam go sobie inaczej, że jest mocniejszy, ostrzejszy, mocno perfumowany jak niektóre kosmetyki, ale zaskoczył mnie pozytywnie swoją kwiatową delikatnością.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLC2tSehbZSPYPDhLW681PVAWuJbAk3FUSQMSR0lFC6osWr6l9dryJOKrlYMr4Yx3M_q_THP3kxHiPLliM26njFWwZSfrFOxrduOOZdSw06uxHIClR0hrC2ULRYEr8CUHDZcP2OOEIbL8/s1600/DSC03829.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLC2tSehbZSPYPDhLW681PVAWuJbAk3FUSQMSR0lFC6osWr6l9dryJOKrlYMr4Yx3M_q_THP3kxHiPLliM26njFWwZSfrFOxrduOOZdSw06uxHIClR0hrC2ULRYEr8CUHDZcP2OOEIbL8/s1600/DSC03829.JPG" height="640" width="427" /></a></div>
Za kuleczki musimy zapłacić 239 zł/25g. (nie wiem czemu cena wzrosła o 10 zł dzień po tym jak je kupiłam). Ja po przecenie zapłaciłam 194 zł (kupowałam po starej cenie 229 zł). Mój kolor to 02 Clair, najjaśniejszy dostępny odcień w polskich perfumeriach. <br />
<br />
Krótki opis:<br />
<span itemprop="description"> </span><br />
Rozświetlający puder dodający cerze blasku. Mieszanka 6 wielobarwnych
perełek;zapewnia rozświetlenie twarzy lekkim światłem, podobnym do
białego światła stosowanego w fotografii i filmie;Idealnie się
rozprowadza, doskonale kryje niedoskonałości, łagodzi kontury
twarzy;Wyrównuje koloryt cery, przedłuża trwałość makijażu. Nadaje skórze
nieskazitelny, naturalny, promienny blask<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyVkikh6Imdx0G58vzYxoW3HTdtvbFKH9mdYHzI_s9C4Ju7326Dz1U6kif5wndbVmgKi7-A9UZBUMkD32VD3Ql2g_GnXbiCRHWeBEpeUaxix_prZtTShGSQ-i-X4mSFyxnbLa6Tg3ahyphenhyphenw/s1600/DSC03820.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyVkikh6Imdx0G58vzYxoW3HTdtvbFKH9mdYHzI_s9C4Ju7326Dz1U6kif5wndbVmgKi7-A9UZBUMkD32VD3Ql2g_GnXbiCRHWeBEpeUaxix_prZtTShGSQ-i-X4mSFyxnbLa6Tg3ahyphenhyphenw/s1600/DSC03820.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<br />
<span itemprop="description">Opis brzmi bardzo obiecująco. Mi najbardziej zależy na rozświetleniu, satynowym wykończeniu i utrwaleniu makijażu. Jestem ciekawa zachowania na twarzy zielonych kuleczek, czy rzeczywiści korygują. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxsFQk3yztDqZmqdu78nuYCKlzfRNiOxcxTsnp32mIdQZCgm7P2fsMNZJ09CiPnp14Zwkp5zZe48-MgHSfpQKqnPXPIcM7mjbSpIVXRR8r9qMXJGiMjzWhvZYyi7j3VqH-KK1OIDXPlh0/s1600/DSC03836.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxsFQk3yztDqZmqdu78nuYCKlzfRNiOxcxTsnp32mIdQZCgm7P2fsMNZJ09CiPnp14Zwkp5zZe48-MgHSfpQKqnPXPIcM7mjbSpIVXRR8r9qMXJGiMjzWhvZYyi7j3VqH-KK1OIDXPlh0/s1600/DSC03836.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<br />
<span itemprop="description">Drobinki widać, i to gołym okiem, ale ja lubię taki blask. Nie są to wielkie drobiny brokatu. Puder będę testować na dniach. Nie będę kłamać- trochę od niego oczekuję, zważywszy na cenę i obietnice marki. Czy zadziała na mnie tak cudownie, i pokocham go jak tysiące kobiet?</span><br />
<span itemprop="description"><br /></span>
<span itemprop="description">Pozdrawiam</span><br />
<span itemprop="description">Antymionka</span>Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-73145239549893881102015-03-03T05:47:00.002-08:002015-03-03T05:47:47.868-08:00Muffiny a'la Jaffa cakes z dżemem pomarańczowymMiałam chęć na coś czekoladowego. Długo dumałam, szukałam, aż wymyśliłam połączenie kilku rzeczy. Niedawno robiłam brownie z przepisu mojewypieki.com. Postanowiłam połączyć przepis brownie z przepisem muffin jaffa cakes, i tak wyszłu.. A'la jaffa cakes :).<br />
Są miękkie, i bardzo czekoladowe w środku, niestety dżem z pomarańczy szybko wchłania się w ciasto, więc polałam go na muffiny.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx4vYg3BzNCeojQBJLwJQzaMsYieajq0UXYvCbHSSlwq6K1zfdoralCtqlp9isPzpc5Vx7KMSsLm48HBydkL2YUmSEDPUigASlVMGtTMte3Ga1-yUHLvt3qfNLH0Qhm7TfwZiHLOoaWWs/s1600/DSC03816.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx4vYg3BzNCeojQBJLwJQzaMsYieajq0UXYvCbHSSlwq6K1zfdoralCtqlp9isPzpc5Vx7KMSsLm48HBydkL2YUmSEDPUigASlVMGtTMte3Ga1-yUHLvt3qfNLH0Qhm7TfwZiHLOoaWWs/s1600/DSC03816.JPG" height="427" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Dżem pomarańczowy<br />
<ul>
<li>4 pomarańcze</li>
<li>1/4 szklanki wody</li>
<li>3/4 szklanki cukru (ja dałam pół na pół białego i trzcinowego)</li>
</ul>
Ciasto na muffiny<br />
<ul>
<li>220 g mąki jaglanej</li>
<li>1,5 łyżki otrębów owsianych</li>
<li>pół łyżeczki aromatu do ciast waniliowego</li>
<li>tabliczka czekolady gorzkiej 90g</li>
<li>pół szklanki cukru</li>
<li> 3 jajka</li>
<li>szczypta soli</li>
<li>łyżka wiórków kokosowych </li>
<li>2 łyżeczki kakao (gorzkiego)</li>
</ul>
Do rondla wlewamy wodę, dodajemy cukier i tworzymy syrop, od czasu do czasu mieszając, na małym ogniu. Dodajemy pokrojone w kostkę pomarańcze, gotujemy aż się rozpadną (ja gotowałam 35 minut). Jeśli ktoś lubi duże cząstki, można zostawić dżem w takiej formie, ja go zblendowałam.<br />
<br />
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Mąkę, i otręby mieszamy razem. Jajka, cukier, sól, kakao i aromat mieszamy razem w osobnej misce, dodając lekko ostudzoną rozpuszczoną czekoladę. Mieszamy wszystko do połączenia, do mokrych składników dodajemy suche, na koniec mieszamy wszystko z wiórkami kokosowymi.<br />
Wykładamy papilotki na blaszkę do pieczenia muffinek, wykładamy trochę ciasta, na to dżem pomarańczowy, i znów ciasto. Górna część nie musi całkowicie pokrywać dżemu, mi dżem nie wypłynął poza papilotkę ;)<br />
Pieczemy ok. 20-25 minut w 170 stopniach, polewamy dżemem jeśli mało nam pomarańczy :). <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0eNcnJxJUEZTbi0V-hyzQRiYRJMfd4Xn9hwtLXqyI8rXhrm6p8KglDXTW3VwiWdto_xlQ-dkB2vsf9G-55hPp6vZoT-JXuCX05z4pFcEOv_SWsTGGrpARwZANvEv5OkKbfplRduGCOwM/s1600/DSC03818.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0eNcnJxJUEZTbi0V-hyzQRiYRJMfd4Xn9hwtLXqyI8rXhrm6p8KglDXTW3VwiWdto_xlQ-dkB2vsf9G-55hPp6vZoT-JXuCX05z4pFcEOv_SWsTGGrpARwZANvEv5OkKbfplRduGCOwM/s1600/DSC03818.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-kgtay6q9UE4HS2aVBidkw-tlaNfUwkmcRzeupgIPAEweHmaiMzHFW33QzQZ0kyneiYGhmNzlkzgochPn-28ykIKgrNzm29LZ4hAXFeNV6-CVN1VSMtkyXOZd74xFsV9E4u7Pwfq_I_s/s1600/DSC03813.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-kgtay6q9UE4HS2aVBidkw-tlaNfUwkmcRzeupgIPAEweHmaiMzHFW33QzQZ0kyneiYGhmNzlkzgochPn-28ykIKgrNzm29LZ4hAXFeNV6-CVN1VSMtkyXOZd74xFsV9E4u7Pwfq_I_s/s1600/DSC03813.JPG" height="400" width="267" /></a></div>
<br />Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-27107604241487681812015-02-27T04:37:00.002-08:002015-02-27T04:37:59.122-08:00Krem pod oczy, który przekonał mnie do pielęgnacji okolic oczu <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Do kremów pod oczy, sama nie wiem do końca czemu, podchodziłam sceptycznie. Z jednej strony uważałam że to trochę zbędne, a z drugiej, nie widziałam nigdy ich działania. Jedynie żel z flos leku przynosił ulgę moim zmęczonym oczom. Pierwsze poważne podejście do kremu pod oczy skończyło się fiaskiem- krem Lierac który opisuję w ostatnim denku, mimo dużej kwoty jaką trzeba za niego zapłacić, nie był udanym strzałem. Potem była chwila przerwy, aż postanowiłam dać szansę kolejnemu kremowi, tym razem z flos leku, który wygrałam w ich facebookowym konkursie fotograficznym. Przed wami rozświetlający krem pod oczy FlosLek z serii Gold Theraphy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1sb5rMti51HRhn1axEllYfwCVGcW-tMDPYyA4qN6h3thtpCM4tD4EGZ6JjbNdT2aBEnlx9spDuk22Yw83P-xpmS3dJuRVxBRovoWWiR5Et1HA-RAS7P3Wzfx3U3uze4HHdFXbsHND9sE/s1600/DSC03801.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1sb5rMti51HRhn1axEllYfwCVGcW-tMDPYyA4qN6h3thtpCM4tD4EGZ6JjbNdT2aBEnlx9spDuk22Yw83P-xpmS3dJuRVxBRovoWWiR5Et1HA-RAS7P3Wzfx3U3uze4HHdFXbsHND9sE/s1600/DSC03801.JPG" height="400" width="290" /></a></div>
Opakowanie jest duże, jak prawie każdego kremu pod oczy z tej firmy, mieści on aż 30 ml, co starczy pewnie na rok stosowania. Przydatność do zużycia do 12 miesięcy. Opakowanie według mnie jest trafione- tubka jest miękka, dobrze się z niej wydobywa krem, oraz jest to jedno z bardziej higienicznych opakowań, bardzo wiele z was narzeka na kosmetyki w słoiczkach- floslek przychodzi z odsieczą ;).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5gCquopR2sJwn71IN72VBckB3v9yJuLOWtlNsMdpWrEwY-Fqp-Hw3AthuTaLQersm7X03CC5Do5FNPXITIBVWjGLnESX5awdNWa9n5YHi8bve5ybHjCCiKh593SiSBdaxLIoxUm6OdWA/s1600/DSC03803.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5gCquopR2sJwn71IN72VBckB3v9yJuLOWtlNsMdpWrEwY-Fqp-Hw3AthuTaLQersm7X03CC5Do5FNPXITIBVWjGLnESX5awdNWa9n5YHi8bve5ybHjCCiKh593SiSBdaxLIoxUm6OdWA/s1600/DSC03803.JPG" height="427" width="640" /></a></div>
Krem przychodzi dodatkowo w kartonowym opakowaniu. Co mówi producent?<br />
<b>Zastosowanie: </b>krem do pielęgnacji przemęczonej skóry wokół oczu pozbawionej blasku, skłonnej do przesuszeń, powstawania cieni, zmarszczek i kurzych łapek.<br />
<b>Działanie:</b> złoto kolidalne o dobroczynnym działaniu regenerującym stymuluje skórę do wydobycia je janturalnego blasku. Komórki macierzyste kwiatu LEI działają antyoksydacyjnie, chronią komórki skóry przed uszkodzeniami, przeciwdziałają skutkom braku snu, stresu, zanieczyszczenia powietrza. Olej meadowfoam zwany Perłą prerii, posiada doskonałe właściwości regenerujące i przeciwzmarszczkowe.<br />
<b>Efekt:</b> cienie wokół oczu są mniej widoczne, twarz nabiera świeżego i promiennego wyglądu (śr. rozjaśnienie po 4 tyg. stosowania o 13%). Skóra jest aksamitnie gładka w dodtyku, zmarszczki wokół oczu spłycone.<br />
Przejdźmy więc do tego, jak zadziałał na mnie ten krem. Teraz już wiem, jak to jest gdy krem pod oczy rzeczywiście działa :). Po miesiącu stosowania śmiało mogę powiedzieć, że cienie pod oczami są wyraźnie mniejsza, i zdarzają się rzadziej, mimo stresu w ostatnim miesiącu i braku snu. Konsystencja to coś pomiędzy lekką, a nieco treściwą (o ile wiecie o co mi chodzi). Pozostawia leciutki film na skórze, który po jakimś czasie się wchłania, osoby które borykają się z dużym przesuszeniem wokół oczu będą zadowolone. Dobrze się na nim też trzyma korektor pod oczami, nie spływa się ani nie roluje. Krem jest bezzapachowy, i ma średnio gęstą konsystencję. Naprawdę niewiele trzeba aby posmarować nim okolice oczu, co sprawia że jest bardzo wydajny. Oczy wyglądają naprawdę lepiej, okolica oczu naprawdę jest rozświetlona. Jestem pod dużym wrażeniem tego kremu, nie myślałam że tak pozytywnie mnie zaskoczy. Co do działania przeciwzmarszczkowego, myślę że nie ma co przesadzać. Jest on przeznaczony dla osób powyżej 30 roku życia, ale myślę że spokojnie osoby po 20-tce mogą go stosować.<br />
Warto zainteresować się tym kremem, tym bardziej że FlosLek to polska firma, którą można znaleźć w większości aptek w dobrych cenach. Na koniec załączam jeszcze skład produktu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFhJd4tUK0P3Wb1-KGoP6gc67Q3w9ir1GvC8gDohwPH02prZgILwH-ZyAAzA7Y7AiZ6cdV5obAaXYOvZrAjz3TaMY5Ztora3M9P3PKu6r0Rv4ULMXPDdAUc6d6rou8OqOMONcuLsCfKBc/s1600/DSC03802.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFhJd4tUK0P3Wb1-KGoP6gc67Q3w9ir1GvC8gDohwPH02prZgILwH-ZyAAzA7Y7AiZ6cdV5obAaXYOvZrAjz3TaMY5Ztora3M9P3PKu6r0Rv4ULMXPDdAUc6d6rou8OqOMONcuLsCfKBc/s1600/DSC03802.JPG" height="303" width="320" /></a></div>
<br />
Pozdrawiam,<br />
AntymionkaAntymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-62504350811245742712015-02-19T01:35:00.001-08:002015-02-19T01:36:14.958-08:00Projekt denko 1/2015<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Bardzo lubię czytać projekty denko, jak i sama zbierać puste opakowania. Mój zbiór ostatnio nieco się powiększył, i postanowiłam pokazać wam wszystko co uzbierałam. Reaktywowałam też swojego instagrama, na którym będę starała zamieszczać się więcej zdjęć.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmqZERzNTWFBIrIN4EQls82ic78ZKyLWoqRF8ZAfdtIZ0DdiaKd2zPImJ3YXJEBMuChK6eAoygq9B7vRDm69NK7Lf2DlthiChy3Iv6g74Cp1QR8ElRdXmdRgaZF2mbB5yXjXTL-GU7pFI/s1600/DSC03790.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmqZERzNTWFBIrIN4EQls82ic78ZKyLWoqRF8ZAfdtIZ0DdiaKd2zPImJ3YXJEBMuChK6eAoygq9B7vRDm69NK7Lf2DlthiChy3Iv6g74Cp1QR8ElRdXmdRgaZF2mbB5yXjXTL-GU7pFI/s1600/DSC03790.JPG" height="640" width="618" /></a></div>
<br />
Fitomed, krem nawilżający tradycyjny<br />
Krem, z którym
męczyłam się bardzo długo. Czego on miał nie robić, nawilżać, zmniejszać
przetłuszczanie.. Jednak zauważyłam po nim większy wysyp
niedoskonałości. Konsystencja marzenie, taka jak lubię- niezbyt gęsta,
lekko woskowa. Zapach przyjemny, kwiatowo-ziołowy. Gdy rano wstawałam
skóra była natłuszczona, a nie nawilżona. Polecam też nakładać bardzo
małe ilości tego kremu. Być może sprawdzi się dla osób które nie mają
problemów z wypryskami.<br />
<br />
Ziaja, kuracja antybakteryjna, żel myjący<br />
Znowu produkt z
polecenia, który przypadł mi do gustu. Do mycia twarzy preferują dwa
typy produktów- te które nie pachną, albo te które pachną pobudzająco.
Ten zdecydowanie należy do pierwszego grona. Jednak średnio radzi sobie z
zmyciem makijażu, i według mnie za mało się pieni jak na żel, dlatego
chyba się nie skusze na niego więcej, chyba że na poranne mycie. Nie
działał według mnie antybakteryjnie.<br />
<br />
Pharmaceris, oczyszczający płyn bakteriostatyczny<br />
Kupiłam go trochę z ciekawości, trochę z polecenia innych, i naprawdę się nie zawiodłam. Pięknie rozjaśnia przebarwienia na twarzy, uspokaja cerę, nie podrażniając ani nie wysuszając jej. Czasem używałam go też aby zagoić wypryski na ramionach. Jedynym minusem kwasu migdałowego jest to, że powoduje u mnie grudki, jednak jest to normalny mechanizm oczyszczania.Ma raczej neutralny, lekko medyczny zapach który nie zostaje na skórze.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx0af1VZ5UPTY0uUVqnlb6pS4kn3vsXFpGIUxgSUNcFipwkVO9S9dYO_rW5oEDoc1QXL-V_HsFuqkm8el6U29nrrbtnx_CdhfGXE500tUm3dToUyKkSf4K2_dOeIdmeI678gZN2FWAhr0/s1600/DSC03788.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhx0af1VZ5UPTY0uUVqnlb6pS4kn3vsXFpGIUxgSUNcFipwkVO9S9dYO_rW5oEDoc1QXL-V_HsFuqkm8el6U29nrrbtnx_CdhfGXE500tUm3dToUyKkSf4K2_dOeIdmeI678gZN2FWAhr0/s1600/DSC03788.JPG" height="640" width="526" /></a></div>
<br />
<br />
Ziaja, szampon codzienna pielęgnacja<br />
Szampon ten
troszkę mnie zdziwił, ponieważ oczekiwałam delikatnego mycia, a jest to
naprawdę mocno nawilżający, dość obciążający szampon. Używanie na co
dzień sprawiało że moje włosy były po prostu ciężkie. Niska cena i duża
pojemność to na pewno atuty tego szamponu. Ładnie pachniał, dość
kwiatowo, i średnio się pienił. Według mnie to szampon do używania raz
na jakiś czas, do włosów suchych.<br />
<br />
Soap&GLory, Glad Hair Day conditioner<br />
Odżywka która przyleciała do mnie z UK aż w dwóch egzemplarzach, pamiętam do dziś radość z tego produktu. I śmiem powiedzieć że jest to jedna z lepszych odżywek jakie używałam. Pomijając cudnym owocowo, słodko- kwaśny, lekko bananowy zapach, i kremową konsystencję, odzywka ta sprawia że włosy są dociążone, a jednocześnie lekkie, i bardzo nawilżone. Do tego jest naprawdę wydajna, niewielka ilość starczyła aby pokryć moje półdługie włosy. Zdecydowanie warto się nią zainteresować.<br />
<br />
Shauma, fresh it up!<br />
Szampon który pozytywnie mnie zaskoczył, i
stał się moim ulubionym. Idealnie oczyszcza, ale nie wysusza moich
włosów. Są po nim o wiele dłużej świeże. Baaardzo dobrze się pieni, co
ja szczerze mówiąc lubię w szamponach, bo przez to są wydajniejsze.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsw0J2BkgFAQXsnq4AbM6z2xmSfJzPh07Ebjo4T2sAsQUJX4DFe69gh3tti1-zy9CVWmRcIpj0-Mrl40Cs_LrraEd7uOH4kZ0PuvEF9OCA1Dt24oxO8REvrDb0Z8tyfpAKBoQRWVpsqK8/s1600/DSC03794.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsw0J2BkgFAQXsnq4AbM6z2xmSfJzPh07Ebjo4T2sAsQUJX4DFe69gh3tti1-zy9CVWmRcIpj0-Mrl40Cs_LrraEd7uOH4kZ0PuvEF9OCA1Dt24oxO8REvrDb0Z8tyfpAKBoQRWVpsqK8/s1600/DSC03794.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<br />
Kallos, Latte<br />
Czyli maska która sprawiła że dbanie o włosy stało się dla mnie przyjemnością. Uwielbiam ją za wszystko. Za konsystencję gęstą, ale nie za gęstą, za zapach budyniu, za wydajność, za to że jest tania i dostępna, i za działanie które naprawiło moje włosy. Nałożona na 15 min 2 razy w tygodniu zdecydowanie wystarcza, aby utrzymać moje włosy w ryzach. Pięknie nawilża moje suche, zniszczone farbowaniem końcówki, a te włosy które odrosły, są cały czas w dobrej kondycji.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTpFRIEP43mQsw6JN14PlxekS2vk3zCydXYgSL_1qjECm9HbepaKfaWOPLMWl6qotqCRCWYoQgNxyfxIm78ef7DKS6Hc_kwK1LefhlXhq4N_9WHkLFdAbn_0zvL2Gv7LW5jdLmOPCRkt8/s1600/DSC03791.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTpFRIEP43mQsw6JN14PlxekS2vk3zCydXYgSL_1qjECm9HbepaKfaWOPLMWl6qotqCRCWYoQgNxyfxIm78ef7DKS6Hc_kwK1LefhlXhq4N_9WHkLFdAbn_0zvL2Gv7LW5jdLmOPCRkt8/s1600/DSC03791.JPG" height="400" width="267" /></a></div>
<br />
Batiste, Dry shampoo, wildNiestety gdy chciałam zakupić wersję do włosów blond, akurat jej nie było w hebe, więc sięgnęłam po ten, nie sprawdzony przeze mnie jeszcze zapach. Pachnie obłędnie, kobieco, niczym perfumy, ale o wiele bardziej swędzi mnie po nim skóra głowy niż po wersji wiśniowej. Dodatkowo mam wrażenie że krócej działa, i szybciej się kończy. Dziwna sprawa, więcej chyba nie będę kombinować z różnymi wersjami.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5VqCTV8qIbr33wSJiPAjhWUDm-RuSo4Ij4pPeq3f-WpF7H0OnHPYqXiCei2w7CiYdcZuH8Tmb7hdWu71JNB71kxFv54X9XAnAhbF48ZoI4jP9u7LdiuSjyOOhqKoEa4R0VdbuR9BK5og/s1600/DSC03789.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5VqCTV8qIbr33wSJiPAjhWUDm-RuSo4Ij4pPeq3f-WpF7H0OnHPYqXiCei2w7CiYdcZuH8Tmb7hdWu71JNB71kxFv54X9XAnAhbF48ZoI4jP9u7LdiuSjyOOhqKoEa4R0VdbuR9BK5og/s1600/DSC03789.JPG" height="427" width="640" /></a></div>
<br />
Yves Rocher, Mascara Longuer 360<br />
Jedyny produkt z kolorówki w tym denku to maskara z wrześniowego BeGlossy. Naprawdę zaskoczyła mnie działaniem na rzęsy- były wydłużone, podkręcone, prawie jak sztuczne. Niestety szybko zaczęła się osypywać, po ok 1,5 miesiąca. Za cenę ponad 40 zł nie opłaca się jej kupować.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAQxYFno2-t4da-JcfTIjF9G1nTZRkZS0uwgpbBbYq2hQLahCRXBDIIt0fheXUhqgCGp5fsmf4VTJ-xJKJZUHKPwo4wHn_FTyU6EBFYL3dBRihyxklQe6mFYt5bNMeovyb7zR8yG6_SSw/s1600/DSC03792.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAQxYFno2-t4da-JcfTIjF9G1nTZRkZS0uwgpbBbYq2hQLahCRXBDIIt0fheXUhqgCGp5fsmf4VTJ-xJKJZUHKPwo4wHn_FTyU6EBFYL3dBRihyxklQe6mFYt5bNMeovyb7zR8yG6_SSw/s1600/DSC03792.JPG" height="400" width="267" /></a></div>
<br />
Lierac, Diopticreme<br />
To był mój pierwszy, poważny krem pod oczy który miałam zamiar regularnie stosować. Pierwsze użycia były bardzo przyjemne. Kremowa konsystencja, dość szybkie wchłanianie i co mnie zdziwiło, oczy od razu robiły się wypoczęte, świeże, czułam ulgę i ukojenie. Niestety kolejne razy nie były już takie kolorowe. Krem ani nie zmniejszał cieni pod oczami, ani nie nawilżał. Nie widziałam żadnego pozytywnego działania, w związku z czym leci do kosza, a zastąpił go już nowy, o niebo tańszy i lepszy krem.<br />
<br />
Pozdrawiam,<br />
Antymionka :)<br />
<br />
<br />Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-84074028792920163412015-01-06T10:22:00.001-08:002015-01-06T10:22:17.289-08:00Czy ja tego wszystkiego potrzebuję?Czy wy też tak macie, że czasem stoicie nad półką z kosmetykami, i łapiecie się za głowę, ile ich macie? Dzisiejszy post będzie o tym, jak ograniczyć 'kosmetyczne łaknienie' i sprawić aby w naszej kolekcji był porządek, dopasowany do naszych potrzeb.<br />
Zacznę może od tego jak przechowuję swoje kosmetyki. Większość mieści się w komodzie z ikei, ogółem zajmują one 1,5 szuflady. Na komodzie stoi natomiast organizer z biedronki, w którym mam wszystkie kosmetyki do makijażu. Poprzednio trzymałam je w plastikowych przegrodach z ikei, które chyba nadal można dostać. Nie jestem pewna do jakiej części domu były przeznaczone, ale chyba do kuchni.<br />
W pierwszej szufladzie znajdują się lakiery do paznokci, trochę pielęgnacji, przede wszystkim do twarzy, wszelakie próbki i maseczki, oraz perfumy. Pozostałe pół szuflady to moje zapasy, które nie są aż tak duże, jakie bywają.<br />
Po filmiku nissiax stwierdziłam że dawno nie robiłam takich gruntownych porządków, bo takowe lubię. Nie tylko w kosmetykach, ale i papierach, oraz szafie. Wynoszę wtedy z domu minimum jeden worek, w którym są między innymi paragony czy inne papierowe rzeczy. Pokażę wam kosmetyki, i uzasadnię dlaczego je wyrzucam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9WfTPWWMoITkk1BTZh_8h_wvDuSf97SGyHEox-Rzkj0H-m3wcq-14VQHO7eFgk-5jd4r9rO1jsynvxhd-vpn1e2gvUJzP-PYkDIYOLy3gfQvedl8JA6_22FCUb6LlEbGLM1PUJAzUGZs/s1600/DSC03672.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9WfTPWWMoITkk1BTZh_8h_wvDuSf97SGyHEox-Rzkj0H-m3wcq-14VQHO7eFgk-5jd4r9rO1jsynvxhd-vpn1e2gvUJzP-PYkDIYOLy3gfQvedl8JA6_22FCUb6LlEbGLM1PUJAzUGZs/s1600/DSC03672.JPG" height="351" width="400" /></a></div>
Isis Pharma, Glyco A<br />
Dokładnie rok temu używałam zamiennika tego produktu, z firmy Le Maadr, który zadziałał naprawdę dobrze na moją skórę. Przy tym słynnym peelingu spodziewałam się tego samego, a nawet lepszego efektu. Niestety Ale spowodował wypryski, typowo zapychające (Le maadr tego nie robił). Próbka ta była w BeGlossy, i po jednym użyciu idzie do kosza. <br />
Tołpa, dermo face, strefa t, matujący krem nawilżający<br />
Tutaj była podobna sytuacja jak w kremie matującym z Ziaji. Po ok. 2 dniach od używania wysypuje mnie okropnie. Krem bardzo ładnie trzyma makijaż, ale ani nie matuje, ani nie nawilża, w związku z tym jeśli ktoś planuje kupić krem matujący, polecam Ziaję (p.s połowę tego kremu przelałam przyjaciółce, dlatego go tak mało ;) )<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyL-rE9crRUfEtpHbemq4_H1cB1zLgflFTWIKstUE2onM1Yua-LzzEutusF-NLYehBEBfV6bQGdtmogAz3PWi3SH9uBKToCRE2ARzieCfY4fZ8egbnytg87GVapCOZUiZeGuOXV472RRc/s1600/DSC03674.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyL-rE9crRUfEtpHbemq4_H1cB1zLgflFTWIKstUE2onM1Yua-LzzEutusF-NLYehBEBfV6bQGdtmogAz3PWi3SH9uBKToCRE2ARzieCfY4fZ8egbnytg87GVapCOZUiZeGuOXV472RRc/s1600/DSC03674.JPG" height="400" width="398" /></a></div>
RedBlocker, krem do skóry naczynkowej SPF 15<br />
Tutaj też miały być ochy i achy, krem reklamowany w telewizji i internecie jako pielęgnujący skórę naczynkową, ale i działający przeciwstarzeniowo. Być może, jednak u mnie także działa negatywnie, powodując wypryski. Lekko zakrywa zaczerwienienia, jednak buzia się po nim baardzo mocno świeci, bez jak i z makijażem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWJcZp_iTvylAZ6vtbkj3KZGv3Sjx7JZZ5MT_rbLJJw7sZUYltqn3M_BKSizposIMeiHbPss4OpRB0QajZziyppE5Y1oxohQgVKXjlfOeNJ8VCM08CkzMONk_xMHedjsJjk3asZI-rZPM/s1600/DSC03671.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWJcZp_iTvylAZ6vtbkj3KZGv3Sjx7JZZ5MT_rbLJJw7sZUYltqn3M_BKSizposIMeiHbPss4OpRB0QajZziyppE5Y1oxohQgVKXjlfOeNJ8VCM08CkzMONk_xMHedjsJjk3asZI-rZPM/s1600/DSC03671.JPG" height="376" width="400" /></a></div>
Delia, Kozie mleko,Bio krem kojący do twarzy<br />
Serum z tej serii powaliło mnie na kolana swoją delikatną konsystencją i poziomem nawilżenia. Krem ten natomiast dla mojej skóry nie ma żadnych właściwości które opisuje producent. Ani nie nawilża, ani nie koi, jest natłuszczający i nie działa w ogóle na moją skórę, w związku z czym połowa jego zawartości leci do kosza.<br />
Avon, Skin so soft, shimmering oil body spray<br />
Ja osobiście
lubię brokat na ciele, i lubię jak jest go dużo. Jednak w ciągu
ostatnich lat mało było okazji, kiedy mogłam użyć ten olejek (albo o nim
zapominałam). Efekt jest bardzo subtelny, dla ciekawskich- nie ma w nim
parafiny, ale za to ma alkohol więc po depilacji możecie spodziewać się
piekącego efektu. Jest dość wydajny, ale niestety już po terminie, w
związku z czym zaczął dziwnie pachnieć alkoholem, i idzie do śmieci.
Gdy będę wiedziała że zbliża się kilka okazji do 'błyszczenia' na pewno
zakupię go ponownie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3De-qT4aMVyrWdB6fztekl-etMG-MIGv-yDEimsYFtQ-Gy4TDTaY3mbtu21SZZhElx6e730CIfYzwUkVD2RpUjDE83h81LRW8f624sULFv3hqAZJWxppA9-cZzHCt1fqFCXKHfjhewHM/s1600/DSC03670.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3De-qT4aMVyrWdB6fztekl-etMG-MIGv-yDEimsYFtQ-Gy4TDTaY3mbtu21SZZhElx6e730CIfYzwUkVD2RpUjDE83h81LRW8f624sULFv3hqAZJWxppA9-cZzHCt1fqFCXKHfjhewHM/s1600/DSC03670.JPG" height="311" width="400" /></a></div>
Cashmere, rozświetlający krem liftingujący<br />
Krem ten pozytywnie mnie zaskoczył tym, jak utrzymuje makijaż, zachowuje się niczym baza. W konsystencji jest nieco tłustawy, co przeszkadzało mojej lubiącej się przetłuszczać cerze, i powodował też wypryski. Wersja 10 ml była dostepna w sierpniowym BeGlossy. Czy przywracał skórze blask? Może trochę tak, ale na pewno nie niwelował stresu :P.<br />
Ava, aktywator młodości, serum z wit. C<br />I największy chyba mój zawód, serum, które myślałam że będzie moim wybawieniem. Zaczęłam je stosować dokładnie w lipcu. Zauważyłam zmniejszenie przetłuszczania cery, ale nic poza tym. Miałam wrażenie że to po nim wyskakują ropne, duże wypryski, i miałam rację. Nie zadziałało też tak jak chciałam na moje przebarwienia. Pod nim moja skóra jakby nie oddychała.<br />
<br />
Zachęcam was do robienia porządków w waszych kosmetykach. Może jeśli dany produkt nie sprawdził się u was, zostanie hitem waszej przyjaciółki? Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-47951832101001713842014-11-04T05:12:00.003-08:002014-11-04T05:12:45.993-08:00Sephora Rouge Infusion 13 Plum concentrate Ostatnio zapanował szał na pomadkę w kolorze 07 Dark Berry firmy Sephora, tym bardziej, że pojawiła się ona w jesiennej promocji perfumerii. Ja także zapragnęłam ją mieć, niestety po obdzwonieniu wszystkich perfumerii w okolicy okazało się, iż kolor ten został wykupiony. Pozostała jeszcze opcja kupienia go przez internet- jednak ja zdecydowałam się pobuszować, i sprawdzić coś podobnego kolorystycznie. I bingo!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc44qOVVrpx-Rq_UExKSFzCvCPnQqzV0epqtv5J5gFE3d7bJfDOisXdYtX37k3f-smzzsoMOJIcH8IDJvK9q2IRT0r2J94R2Jsbf9SKWuGf8jRF_IJyevTqmdTpeKOg6a9ETWqjWVe78c/s1600/DSC03574.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc44qOVVrpx-Rq_UExKSFzCvCPnQqzV0epqtv5J5gFE3d7bJfDOisXdYtX37k3f-smzzsoMOJIcH8IDJvK9q2IRT0r2J94R2Jsbf9SKWuGf8jRF_IJyevTqmdTpeKOg6a9ETWqjWVe78c/s1600/DSC03574.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<div>
<br /><div>
Sephora Rouge Infusion Atrament do ust to<span style="font-family: inherit;"> r<span style="line-height: 16px;">ewolucyjna pomadka w płynie, która nie pozostawia smug na ustach. Nieklejąca konsystencja i przedłużona trwałość aż do 10h</span><span style="line-height: 16px;">. Do wyboru 3 stopnie intensywności koloru przy kolejnych aplikacjach. Zdecyduj, jak intensywne chcesz mieć usta!</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHmhPDHOab8_8wlq_hMCjILaAsweY2dcKsQpkYQ3iK8GqELC-cfYpKA_8CuqMkXooG4yfzevcJBAM7K75PVpOBCbKOea73JBmPjkcxMqBPiquKy33bc4Pk2x7TX62Xnu6NC1VWHSta57A/s1600/DSC03577.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHmhPDHOab8_8wlq_hMCjILaAsweY2dcKsQpkYQ3iK8GqELC-cfYpKA_8CuqMkXooG4yfzevcJBAM7K75PVpOBCbKOea73JBmPjkcxMqBPiquKy33bc4Pk2x7TX62Xnu6NC1VWHSta57A/s1600/DSC03577.JPG" height="267" width="400" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 16px;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit; line-height: 16px;">Kolor który wybrałam to nr. 13, Plum concentrate. Przyznam się, że podczas wyboru koloru byłam w kropce. Na stronie wyglądał jak typowy fiolet, w Sephorze jak typowy bordo. Wahałam się pomiędzy nim a numerem 14, jednak tamten był nieco bardziej brązowy, ciepły. Rzeczywiście kolor można stopniować, moje usta z natury są dość ciemne, ta pomadka zaaplikowana na nie daje odcień ciemnej, bordowej czerwieni. Konsystencja nie jest tak sucha i tępa jak w przypadku tintu z Bell, czy Manhattan. Jest ona o wiele bogatsza, wysusza usta, ale dopiero po zmyciu- nie odczuwam dyskomfortu podczas noszenia jej. Ściera się w miarę równomiernie, zostawia lekkie ślady na kubku od kawy, więc nie wysycha do końca. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWQjYjxf-zZKXTlon8wrCYctBWzKuGO9YGFVBGROvdeHE6jrWi0btiFRpXIS5OF9aSMUaMQZ_Vu6IBRx_eddsMeEOTWKoYV-60KKcj8hZvyOTjj0R3rcXFBqsXhLMBmk4tvn_6xc6DTrQ/s1600/DSC03579.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWQjYjxf-zZKXTlon8wrCYctBWzKuGO9YGFVBGROvdeHE6jrWi0btiFRpXIS5OF9aSMUaMQZ_Vu6IBRx_eddsMeEOTWKoYV-60KKcj8hZvyOTjj0R3rcXFBqsXhLMBmk4tvn_6xc6DTrQ/s1600/DSC03579.JPG" height="246" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Od lewej: Sephora nr. 13 Plum concentrate, Maybelline color sensational nr. 245, manhattan colour splash </span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 16px;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 16px;">Natomiast pomadka nr. 07 Cream Colour lipstick według mnie ma w sobie więcej brązu, ma też drobinki, co sprawia że w każdym świetle wygląda inaczej. </span></span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 16px;">Wyżej porównałam pomadkę z Sephory z dwoma innymi, chętnie przeze mnie noszonymi kolorami na jesień.</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqJEWGJkSsW9py6htRIo2Po9DFVHfxf3__eFnqtov9Irxo7s8M3tYZpl2Z6BHn3CRAOhOg6_B1gZnZM7XTDNcXXZcohtu0BIgbq_SDaQ4dvtg9CP3-R3JiBkG4SVz63q-bg-1b7m4GYWQ/s1600/DSC03581.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqJEWGJkSsW9py6htRIo2Po9DFVHfxf3__eFnqtov9Irxo7s8M3tYZpl2Z6BHn3CRAOhOg6_B1gZnZM7XTDNcXXZcohtu0BIgbq_SDaQ4dvtg9CP3-R3JiBkG4SVz63q-bg-1b7m4GYWQ/s1600/DSC03581.JPG" height="218" width="400" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 16px;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 16px;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 16px;">Niestety z tego co dziś patrzyłam, w Sephorze skończyła się ta promocja. Regularna cena Rouge Infusion to 55 zł, natomiast Cream colour lipstick 45 zł.</span></span></div>
</div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-59754853256021666272014-10-23T15:30:00.000-07:002014-10-23T15:30:17.552-07:00Buty na zimę?<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">To temat który zwala nas z nóg co roku. Pewnego ranka temperatury schodzą do bardzo niskich liczb, za oknem śnieg lub deszcz. Co wybrać na jaką pogodę, czym się kieruję przy wyborze butów, i co mogę poradzić? Zapraszam dalej :).</span><div>
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">Przede wszystkim jest różnica w Twoim stylu życia. Jeśli codziennie jeździsz samochodem, a od drzwi samochodu do pracy masz 10 metrów, nie ma się za bardzo co martwić. Utrudnioną sprawę mają ludzie, którzy podróżują komunikacją miejską. Ja do takowych należę, i kieruję się kilkoma zasadami przy wyborze zimowego obuwia.</span></div>
<div>
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">1. Oceniam mój dotychczasowy zbiór butów, czy jakieś są uszkodzone, czy naprawdę potrzebuję kolejnej pary? Może któraś z nich potrzebuje tylko odświeżenia u szewca, i możemy dalej cieszyć się nimi? Jeśli nie, punkt dla nas, i z radością zabieramy się do szukania tych jedynych.</span></div>
<div>
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">2. Po wcześniejszym ocenieniu czego nam brakuje. Kozaki, botki? Ze skóry naturalnej, czy ekologicznej? Jeśli mam już wybrany fason, styl buta. zaczynam szukać. W tym roku padło na kalosze.</span></div>
<div>
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">3. Cena. Zawsze określam budżet, jaki chcę wydać na buty, zawsze dodając te 20 zł +/-. U mnie była to kwota 200 zł, i w takim przedziale cenowym szukam butów zarówno stacjonarnie, jak i w internecie. </span></div>
<div>
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">Na tę zimę zdecydowałam, że muszę zakupić porządne kalosze. Jedyne które do tej pory miałam, to zwykłe kalosze za 20 złotych, kupione w małym sklepie obuwniczym, do prac ogrodowych (które i tak przeciekały). W zimie bardzo doskwiera mi zimno, ale i przemoczenie butów. Mimo tego że konserwuje je sprayem zatrzymującym wilgoć, to i tak nie jest to tworzywo nieprzepuszczalne. Wiele z was zna zapewne osławione kalosze Hunter- także miałam na nie chrapkę, ale cena 380-430 zł mnie w tej chwili odstrasza. Zainteresowały mnie kalosze z Prima Moda, które bardzo przypominają Hunter, jednak były zbyt ciasne w łydce, a pasek regulacyjny był niestety tylko ozdobą. Po przejściu wielkiego centrum handlowego, zdecydowałam się zakupić kalosze przez internet. I tak wpadło mi w oko kilka modeli, przede wszystkim na zalando. </span></div>
<div>
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4A_M8pjux4S-9zx674jvD4Aks2F3ybthmOG8gyQ1KFENQu4fKUDaKx_OyJX_nTiNvpKW8gttcltkhNMnxcM582pDJH2D3-0oWV3a0oyhyphenhyphenFk897XicirR8w6zcb0wDS6tL0FvJqy-R5Ys/s1600/HD_0000020009_30107_09.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4A_M8pjux4S-9zx674jvD4Aks2F3ybthmOG8gyQ1KFENQu4fKUDaKx_OyJX_nTiNvpKW8gttcltkhNMnxcM582pDJH2D3-0oWV3a0oyhyphenhyphenFk897XicirR8w6zcb0wDS6tL0FvJqy-R5Ys/s1600/HD_0000020009_30107_09.jpg" height="266" width="400" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">Hunter, 430 zł</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiYgErVjbrs6vSK7TmrD1DvzaWdJcjvpZVJyo-OZeWBuiZZqajEZYJXmicpjwM8sCVKMJKYTk3n5svoE_-M9nXuGwgS1mtM9zyHPd1SVfQ6mc-rPcFVUhjmLePIImlL4ZwKuOsjd2j6KA/s1600/35-lampo.blu_wys41_obc3__2_.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiYgErVjbrs6vSK7TmrD1DvzaWdJcjvpZVJyo-OZeWBuiZZqajEZYJXmicpjwM8sCVKMJKYTk3n5svoE_-M9nXuGwgS1mtM9zyHPd1SVfQ6mc-rPcFVUhjmLePIImlL4ZwKuOsjd2j6KA/s1600/35-lampo.blu_wys41_obc3__2_.jpg" height="400" width="332" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">Prima Moda, 199 zł</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkLjcucie6JCyF74JV_Hd64vZzDVG3k66QzjC8Mh6pnZRPgXv3YguP3vRWqOZ_ncOWbepvj5H5k3gxKkAiT_bhLlh956ZHUstXzjZ26Sr9bwW-EUgasjOTVA3SD6C4q1L8HpQJEl5wZFE/s1600/740-13380-product_original-hd-heavy-duty-magnoly-fioletowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkLjcucie6JCyF74JV_Hd64vZzDVG3k66QzjC8Mh6pnZRPgXv3YguP3vRWqOZ_ncOWbepvj5H5k3gxKkAiT_bhLlh956ZHUstXzjZ26Sr9bwW-EUgasjOTVA3SD6C4q1L8HpQJEl5wZFE/s1600/740-13380-product_original-hd-heavy-duty-magnoly-fioletowy.jpg" height="400" width="400" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">Heavy Duty, 79,99 zł</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiib-72OqJQSF39pkmxHtB8xPKRraWnXrXvyNZsBe4mpmTYFD9XRpt2HJaEqHj-5mZpq6CLuvc-U-UE1durABtDOONoy0gVDNX6yFDLZlmLszXbn4S5TqINCEJZY1WhY9qEi_pNalZZ_6E/s1600/4JO11M001-K11@12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiib-72OqJQSF39pkmxHtB8xPKRraWnXrXvyNZsBe4mpmTYFD9XRpt2HJaEqHj-5mZpq6CLuvc-U-UE1durABtDOONoy0gVDNX6yFDLZlmLszXbn4S5TqINCEJZY1WhY9qEi_pNalZZ_6E/s1600/4JO11M001-K11@12.jpg" height="400" width="276" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="line-height: 14.3999996185303px;">Tom Joule, 199 zł </span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="line-height: 14.3999996185303px;"><b><br /></b></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj78nX75Wjb4a0yecAk-dJqluFJIMW0JZPueJNfX7L5-2calYJ8Gg4cG8ji-bX7cA2CZXtM5dBX8iJyTDyY9st53YjMRiZGm05AwxT8tbOrAAzyJBPY0l6dGAXRQUB8o6GUUyMTUZck8E0/s1600/G5211M00G-Q11@2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj78nX75Wjb4a0yecAk-dJqluFJIMW0JZPueJNfX7L5-2calYJ8Gg4cG8ji-bX7cA2CZXtM5dBX8iJyTDyY9st53YjMRiZGm05AwxT8tbOrAAzyJBPY0l6dGAXRQUB8o6GUUyMTUZck8E0/s1600/G5211M00G-Q11@2.jpg" height="400" width="276" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="line-height: 14.3999996185303px;">Gioseppo, 179 zł</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="line-height: 14.3999996185303px;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="line-height: 14.3999996185303px;">Jak widać większość kaloszy jest projektowana pod wzór Hunter. Ja zdecydowałam się na kalosze norweskiej firmy Viking, model Foxy.</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="line-height: 14.3999996185303px;"><b><br /></b></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj16cr2uMvd-rIdAU0w7ItmQaUzq2HMzsW_g4S75DDnPeQMmNFSR1yCcUg8vmWtWrkt_gvcsFiKteMY5iCPL3CtMmhDShkGpPGJEV5WeoFemNFLhaDyayIWxSPCa6_10GE4PkANmu9YquI/s1600/VI141A01X-802@1.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj16cr2uMvd-rIdAU0w7ItmQaUzq2HMzsW_g4S75DDnPeQMmNFSR1yCcUg8vmWtWrkt_gvcsFiKteMY5iCPL3CtMmhDShkGpPGJEV5WeoFemNFLhaDyayIWxSPCa6_10GE4PkANmu9YquI/s1600/VI141A01X-802@1.1.jpg" height="400" width="276" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="line-height: 14.3999996185303px;"><b><br /></b></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6vS1g-xlvH198UpAk6KsAN9WsDDgKG_xl0YUeMIkz5-mFmEN0B8Qh_RuuPhVKew-Sqo9_VbDaL7uTQz10PpbgVxeULBXzpbRx2bpwip3LaSyTkBkb7bA31beMWyKKBL-t1fDlu0QuhOs/s1600/VI141A01X-802@4.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6vS1g-xlvH198UpAk6KsAN9WsDDgKG_xl0YUeMIkz5-mFmEN0B8Qh_RuuPhVKew-Sqo9_VbDaL7uTQz10PpbgVxeULBXzpbRx2bpwip3LaSyTkBkb7bA31beMWyKKBL-t1fDlu0QuhOs/s1600/VI141A01X-802@4.1.jpg" height="400" width="276" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><span style="line-height: 14.3999996185303px;"><b><br /></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">239 zł</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">Mają one regulowaną cholewkę, są wykonane z naturalnego kauczuku. W środku wyścielone są materiałem. Mam zamiar kupić do nich wkłady z polaru, aby służyły mi podczas śnieżnych dni. Kolor oczywiście czarny- ponadczasowy, pasujący do wszystkiego. Jak tylko dojdą, dam znać jak sprawiła się przesyłka, czy są wygodne, jaka jest ich jakość. Szczerze- nie mogę się doczekać aż je założę :).</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">Pozdrawiam</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #444444; font-family: Times, Times New Roman, serif;">Antymionka</span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-32810810315286311282014-10-12T04:02:00.002-07:002014-10-12T04:03:45.974-07:00Projekt denko wrzesień 2014W dzisiejszym poście chciałabym wam pokazać, co udało mi się zużyć we wrześniu. Jestem coraz bardziej zadowolona z moich denek, bo udaje mi się zużywać zapasy. Nie przedłużając, zapraszam :).<br />
<span id="goog_1573175814"></span><span id="goog_1573175815"></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtxFzUsc7cnJKUU5IuLKWdOrsYquh_ouY_e6vDgy1pIN5U734TiwtRRKH7Z50uP7LrnbmVqdfIpmGvZrneRoV7F2hItRXe47wk0_JQCXKIu-5t345Mnoo9RwBhIcjJCymL_pK9nBa3vc0/s1600/DSC03381.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtxFzUsc7cnJKUU5IuLKWdOrsYquh_ouY_e6vDgy1pIN5U734TiwtRRKH7Z50uP7LrnbmVqdfIpmGvZrneRoV7F2hItRXe47wk0_JQCXKIu-5t345Mnoo9RwBhIcjJCymL_pK9nBa3vc0/s1600/DSC03381.JPG" height="337" width="640" /></a></div>
<br />
Włosy<br />
<b>Joanna, szampon jajeczny</b><br />
Produkt teoretycznie przeznaczony dla moich włosów, w praktyce się niestety nie sprawdził. Strasznie swędziała mnie po nim skóra głowy, do tego stopnia że musiałam po pierwszym myciu go odstawić. Zużyłam do mycia pędzli. Plusem jest to, że lekko dociąża włosy, i dobrze wygładza. I ma ładny zapach :).<br />
<b>Hipp, żel do mycia ciała i włosów</b><br />
Ten produkt pokochałam od razu. Świetnie myje włosy, i co najważniejsze- nie plącze ich, a mają do tego tendencje szampony dla dzieci. Przepięknie pachnie, skóra głowy jest wręcz po nim ukojona, włosy są puszyste i miękkie. Na pewno sięgnę ponownie!<br />
<b>Elseve, Nutri Gloss Cristal</b><br />
Używałam kiedyś z tej linii 'klasycznego' szamponu, i odżywki, świetnie wygładzały moje kołtuny na głowie. Więc z ogromną chęcią sięgnęłam po niego na półkę, lecz mimo lekkości którą obiecuje producent, niestety skóra głowy mnie nieco swędziała (co przy innych szamponach elseve się nie zdarzało). Bardzo dobrze się pienił, aczkolwiek te drobinki nic nie dawały, włosy były jak po użyciu zwykłego szamponu.<br />
<b>Biały jeleń, szampon bawełna</b><br />
Tutaj też niestety nie będzie pochwał. Jest to chyba najgorzej pieniący się szampon z wszystkich Białego Jelenia. Do tego nie robił żadnej rewelacji, według mnie nie był delikatny, nie łagodził podrażnień. Wiem że ma wiele przychylnych opinii, ale u mnie niestety nie dał rady.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcw0SzjFBed4vTrAP0WvTgZMoXD5hXGmBo3y3mJL56RFmL4Jy3p8sf9u-WT37AksPvMYjC4ZVpTWTY16SzJX4E0uo3S23r2Wj49stW8q7jGmtI0TWXxasNl_XGSWmFxpTqMOiEpN4yFCk/s1600/DSC03383.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcw0SzjFBed4vTrAP0WvTgZMoXD5hXGmBo3y3mJL56RFmL4Jy3p8sf9u-WT37AksPvMYjC4ZVpTWTY16SzJX4E0uo3S23r2Wj49stW8q7jGmtI0TWXxasNl_XGSWmFxpTqMOiEpN4yFCk/s1600/DSC03383.JPG" height="386" width="640" /></a></div>
<br />
Twarz<br />
<b>Cien, żel do mycia peelingujący (Lidl)</b><br />
Naprawdę świetny, tani i ogólnodostępny żel. Moja skóra lubi taki lekki peeling na co dzień. Dobrze mył cerę rano, bez podrażnień, nie powodował wyprysków, i był wydajny. Z tego co wiem zmieniła się szata graficzna.<br />
<b>Celia de Luxe, płyn micelarny</b><br />
To był niestety lekki koszmar jeśli chodzi o zmywanie oczu. Nawet gdy produktu nalewałam mało i uważałam, produkt okropnie podrażniał oczy, powodował pieczenie, i pachniał jak perfumy. Bardzo nie lubię perfumowanych produktów do twarzy, drażni to mój nos, a przede wszystkim cerę. Dawno nie miałam tak złego micela..<br />
<b>Bioliq, krem nawilżająco regenerujący</b><br />
Krem, który dostałam w styczniowym shiny boxie, którego kupiłam w lipcu. Niestety gdy przyszedł, miał miesięczny termin ważności, a ja na zbyciu jeszcze jeden krem. Otworzyłam go jednak i chciałam poużywać. Powodował małe, ropne wypryski, nawilżał w miarę, jednak ta akcja zniechęciła mnie do shiny boxa oraz do firmy Bioliq.<br />
<b>Synergen, żel do wrażliwej skóry</b><br />
Produkt ma bardzo fajną właściwość- z żelu zamienia się w aksamitną konsystencję. Zapach jest nie nachalny, owocowy. Bardzo dobrze zmywa makijaż, nie podrażniając twarzy. Lekko ściąga skórę. Jedyny minus za mała wydajność.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpr8S4qiC8zOQ_iKafFk1pUxkBqizXSwg-WK9s8DR4MV6x5RcbytKsR8L2wlGGjXcQpY4IwHA1N5OqFwnRxlmTfidZib_svRAWdLkK11doF-HKvYMHIAju7bdp8Idx1FbSwXJItuChTbg/s1600/DSC03382.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpr8S4qiC8zOQ_iKafFk1pUxkBqizXSwg-WK9s8DR4MV6x5RcbytKsR8L2wlGGjXcQpY4IwHA1N5OqFwnRxlmTfidZib_svRAWdLkK11doF-HKvYMHIAju7bdp8Idx1FbSwXJItuChTbg/s1600/DSC03382.JPG" height="370" width="640" /></a></div>
<br />
Ciało/Reszta<br />
<b>Ziaja, Intima, kremowy płyn do higieny intymnej</b><br />
Na początku łagodził, potem zaczął podrażniać. Był bardzo wydajny, dobrze się pienił, według mnie - za mocno pachniał. Zużyłam go do depilacji, w baardzo długim czasie :).<br />
<b>Dove, purely pampering, mleczko migdałowe i hibiskus </b><br />
Bardzo lekkie mleczko, subtelnie pachnące migdałem, według mnie balsam idealnie nadający się na zimowe miesiące. Konsystencja była treściwa, ale szybko wchłaniająca się. Czasem zapach był strasznie intensywny, i drażnił nos.<br />
<b>Dove, Summer glow (karnacja średnia)</b><br />
To był mój jedyny samoopalacz w tym roku, i muszę przyznać że był naprawdę ok. Nie śmierdział jak inne, zapach był w miarę przyjemny, konsystencja była gęsta, ale bardzo łatwo się rozprowadzała na skórze, nie tworzył plam, ale niestety na mojej jasnej karnacji opalenizna była za pierwszym razem żółta. Dopiero po 2-3 razach uzyskałam kolor który mi odpowiada. Nie mniej jednak polecam, bo to dobry balsam opalizujący :).<br />
<b>Soraya, Family fresh, kremowy żel pod prysznic wiosenny deszcz</b><br />
Żel ten rzeczywiście pachniał jak wiosenny deszcz! Konsystencja była kremowa, ale bardzo rzadka, przez to był nie wydajny. Bardzo odświeżał, czuć w nim było nuty cytrusów i trawy. Nie podrażniał skóry i nie wysuszał jej.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHP-7YGYvD1rbdTPtBlnZRyEWgyvo9H1tbSGeLsrfUkSKBl2russ3CrZDk2Vh_Wbg491275RS-wuM33V2vPwgFxsC73kfrOJX0lZFlMHmeo8fcWYjijwEwPaAqRLACN9QY9_-NyAk1s1w/s1600/DSC03384.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHP-7YGYvD1rbdTPtBlnZRyEWgyvo9H1tbSGeLsrfUkSKBl2russ3CrZDk2Vh_Wbg491275RS-wuM33V2vPwgFxsC73kfrOJX0lZFlMHmeo8fcWYjijwEwPaAqRLACN9QY9_-NyAk1s1w/s1600/DSC03384.JPG" height="312" width="640" /></a></div>
<br />
<b>Sholl, krem regenerujący na popękane pięty</b><br />
Mimo zachwalań, 18 zł wydanych na ten krem i ciekawego składu- nie zrobił nic. Stopy ładnie pachniały, ale niestety nie spowodował że moje stopy były gładkie, mimo zużycia całej tubki. Więcej nie zaufam takim produktom, wolę tańsze alternatywy,<br />
<b>Lady Speed Stick, Antyperspirant w żelu</b><br />
Mój ukochany antyperspirant! W swoim życiu miałam ich wiele, ale gdy pierwszy raz użyłam tego, byłam w szoku. Zminimalizował pocenie do 0, pachnie przez cały dzień, zapewniając mi komfort. Do tego jest nieziemsko wydajny. Często można go upolować na promocji za nie całe 6 zł. Jedyny minus który może komuś przeszkadzać- ma w składzie alkohol i czuć go w opakowaniu, ale na skórze już nie.<br />
<b>GoPure, chusteczki odświeżające (biedronka)</b><br />
Bardzo się kleiły, i były strasznie suche. Wysuszały też dłonie, i nie doczyszczały np. podkładu z rąk, czy innych zabrudzeń. Dla mnie nie.<br />
<b>White Flowers, Maseczka pielęgnująca do skóry suchej</b><br />
Tu także nie ma hitu, maska nie zdziałała nic pozytywnego. Nie nawilżyła mojej skóry, nie odżywiła. Nie widziałam działania. Zapach typowo błotnisty :).<br />
<b>Pharmaceris S, krem do twarzy SPF 50+</b><br />
Ma bardzo przyjemną konsystencję i ku mojemu zdziwieniu wchłania się do satyny, pozostawiając przyjemną warstwę na skórze. Jestem pewna że na lato kupię pełnowartościowe opakowanie. I co dla mnie ważne, ma lekki zapach, często filtry mają dość drażniące, mocne zapachy, ten jednak oczarował mnie swoją delikatnością.<br />
Wytypowani do zdenkowania<br />
Są takie produkty, które w mojej łazience zalegają od dawna. Mam ochote w końcu się ich pozbyc, bo nie widzę zbyt dużego działania.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPD3UJJ4UUzaDV2T4ELgKv6nbeFsyuxFPl27Ps_8RNFrp_FLic9DF_iKfkFucP92RbpbqQWH5_0egi4kz_iWwJUnqCeIEgYmz6DuAVzjTvArUX2XIPAzdQV0IuNkBoqyah_VlT7iq-RPU/s1600/DSC03386.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPD3UJJ4UUzaDV2T4ELgKv6nbeFsyuxFPl27Ps_8RNFrp_FLic9DF_iKfkFucP92RbpbqQWH5_0egi4kz_iWwJUnqCeIEgYmz6DuAVzjTvArUX2XIPAzdQV0IuNkBoqyah_VlT7iq-RPU/s1600/DSC03386.JPG" height="401" width="640" /></a></div>
<br />
Svr, Lysaplha SPF50<br />
Krem ten mam od marca tego roku, bardzo podrażnia mi oczy, ze względu na mocną kompozycję zapachową.<br />
Mixa, tonik do skóry wrażliwej<br />
Nie łagodzi mojej alergicznej cery tak jak bym chciała, i jak obiecuje producent.<br />
Delia, bio krem na noc kozie mleko<br />
Ma dla mnie zbyt gęstą konsystencję, przez co moja skóra szybciej się przetłuszcza, zdecydowanie wolę serum z tej serii.<br />
Acne derm<br />
Jak dla mnie nie ma porównania ze Skinorenem. Tamten bardzo szybko niwelował wypryski i grudki, ten zaś po zużyciu prawie całej tubki nie dał żadnych efektów.<br />
Pharmaceris T, specjalistyczny płyn bakteriostatyczny<br />
Rzeczywiście hamuje rozwój zmian na skórze, i lekko ją rozjaśnia, ale dobrze działa tylko na początku.<br />
Tołpa, matujący krem nawilżający<br />
Nie zapychająca mnie wersja kremu matującego z Ziaji, jednak nie jestem do końca zadowolona z niego, podejrzewam że ponosi winę za ostatnie wypryski.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam</div>
<div style="text-align: center;">
Antymionka</div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5323624631404505016.post-72266206300073956782014-09-27T08:28:00.001-07:002014-09-27T08:28:08.762-07:0010 kosmetyków które zrewolucjonizowały moje życieCześć!<br />
Zapewne każda z nas ma kilka kosmetyków, które zmieniły nasze spostrzeżenia na temat pielęgnacji, czy makijażu. Znalazłyśmy to coś, ten nasz ideał który się dobrze sprawdza. Nie zwlekając, zapraszam was na moje top 10 produktów, w tym jedno akcesorium kosmetyczne, bez których nie obędę się na co dzień, i które zmieniły moje kosmetyczne życie.<br />
<br />
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiImz0wojFDnNjYJsT9acQQbzEGy5Z-NZSIYaJq4UYdkKJzSfkru42H_geEdtJkAS2Nv2aZ8kHx4a7uOCIot9_xmw47ziNoIBpKIKUGwKSIqFMYwEVnn0UETAHsqiSuwrlwdeLgCG5-klA/s1600/DSC03339.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiImz0wojFDnNjYJsT9acQQbzEGy5Z-NZSIYaJq4UYdkKJzSfkru42H_geEdtJkAS2Nv2aZ8kHx4a7uOCIot9_xmw47ziNoIBpKIKUGwKSIqFMYwEVnn0UETAHsqiSuwrlwdeLgCG5-klA/s1600/DSC03339.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHRRtsrHsuOmFN_utuEERiulmQm2t4S5tIKp1RlPoheAfCQ4nPJUH3AeR-VaeimCCgK1p-LzwJI28fOnCQSpJ7lcHPen54w52SBHKyUTEPPZTNoZ4OlEYA52e8NBOWRcxmGYW8_Bpszt4/s1600/DSC03337.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHRRtsrHsuOmFN_utuEERiulmQm2t4S5tIKp1RlPoheAfCQ4nPJUH3AeR-VaeimCCgK1p-LzwJI28fOnCQSpJ7lcHPen54w52SBHKyUTEPPZTNoZ4OlEYA52e8NBOWRcxmGYW8_Bpszt4/s1600/DSC03337.JPG" height="214" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div>
1. Puder bambusowy z jedwabiem, Biochemia Urody</div>
<div>
Puder ten mam już 1,5 roku, powoli zbliżam się do końca opakowania. Wybrałam wersję z jedwabiem, ponieważ nie lubię takiego typowego płaskiego matu. Na długo matuje cerę, nie podkreśla suchych skórek, jest transparentny (może na początku bielić twarz), do tego bardzo wydajny, i przystępny cenowo. Bardzo podobne właściwości ma puder z Inglota, jednak cenowo i tak BU wypada taniej.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdPb9l-Q2fnC1ZMl4BLpD45mFtNxKLrYOD693-JatvbzadyRi7xzP2p_lBDASMQmBXy410kPAOZRMKAzMV-QJ08UK_OsAnehtzWx0Xl1B1dG3TCH1StBwfqDsjr35JVE4FRXmBzHLpwGI/s1600/DSC03336.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdPb9l-Q2fnC1ZMl4BLpD45mFtNxKLrYOD693-JatvbzadyRi7xzP2p_lBDASMQmBXy410kPAOZRMKAzMV-QJ08UK_OsAnehtzWx0Xl1B1dG3TCH1StBwfqDsjr35JVE4FRXmBzHLpwGI/s1600/DSC03336.JPG" height="428" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div>
2. Catrice, eyebrow set</div>
<div>
Jeszcze rok temu do podkreślania brwi podchodziłam bardzo krytycznie. Uważałam że jest mi to nie potrzebne. Dopiero gdy zakupiłam ten zestaw (i odpowiednie pędzle) zauważyłam, że moja twarz o wiele lepiej wygląda z wypełnionymi brwiami, a mam w nich niestety braki. Od tej pory jesteśmy nie rozłączni, jaśniejszy cień jest idealny do moich blond włosów. Idealny jest też na podróże, ponieważ zawiera mały pędzelek, grzebyczek i pęsetę. </div>
<div>
3. Wibo, Candy Shop (na zdjęciu nr. 3)</div>
<div>
Nie chodzi mi tylko o tę serię, ale o wszystkie piaski. Uwielbiam lakiery teksturowe, szybko schną, nie trzeba nakładać na nich top coat, i długo się utrzymują. Moja kolekcja stale się powiększa :).<br />
4. Catrice all matt plus<br />
Podkład ten odkryłam rok temu. Wiele osób go chwaliło, bardzo mnie zaciekawił swoimi właściwościami. Rozświetlenie i mat? Czy to w ogóle możliwe? Tak! Ten podkład jest strzałem w<br />
10. Pobił nawet testowanego przeze mnie Estee Lauder Double Wear Light. Jest długotrwały, ma satynowe wykończenie, średnie krycie, nie podkreśla niedoskonałości, i lekko matuje. Już nigdy więcej go nie 'zdradzę' :).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJvFFpdkNItSWWq1w0LnBpehPHYPsxxa_8UExQg5SOTUbI2p37GdJ0_OZKSdsACycuoEj_4b0W6erZbTP02KumeV7xgXnE4zfZ_YNZstHpbOKGYx8FoZwAgl1IWmTcAxG6-CA-dg-Vs_U/s1600/DSC03330.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJvFFpdkNItSWWq1w0LnBpehPHYPsxxa_8UExQg5SOTUbI2p37GdJ0_OZKSdsACycuoEj_4b0W6erZbTP02KumeV7xgXnE4zfZ_YNZstHpbOKGYx8FoZwAgl1IWmTcAxG6-CA-dg-Vs_U/s1600/DSC03330.JPG" height="442" width="640" /></a></div>
<br />
5. Biała glinka anapska<br />
Dlatego tak bardzo lubię wymiany kosmetyczne na wizażu, dzięki temu mogę odkryć coś nowego,a komuś wysłać coś, co u mnie się nie sprawdziło. O tej glince będzie obowiązkowo osobny post. W skrócie- ma działanie mikrozłuszczające, wysusza wypryski, rozjaśnia cerę, dodaje jej blasku. I co najważniejsze nie powoduje wyprysków (co zdarza się przy stosowaniu glinek). Jeśli chodzi o te dostepne w drogeriach, polecam glinkę białą z Efektimy, ma podobne właściwości. </div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfgan0bpSkEBuDmxh7HF_J523JZwhx64NPsM0FcrDgKpA1KbuxgprzqMeTycqYLCDdXWhkN_Oop5KW9pA9i5pGfI9AkWgWNsAlo4D4QpOrW84fRkEgsDRybNmyb7uRTfAeNWTg5qEDl6A/s1600/DSC03343.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfgan0bpSkEBuDmxh7HF_J523JZwhx64NPsM0FcrDgKpA1KbuxgprzqMeTycqYLCDdXWhkN_Oop5KW9pA9i5pGfI9AkWgWNsAlo4D4QpOrW84fRkEgsDRybNmyb7uRTfAeNWTg5qEDl6A/s1600/DSC03343.JPG" height="392" width="640" /></a></div>
<br />
6. Tangle Teezer<br />
O tej szczotce nie trzeba mówić wiele. Skusiłam się na nią dopiero na początku tego roku, i żałuję że tak późno. Moje włosy są bardzo niesforne- z jednej strony bardzo lubię się kręcić, gdy jest wilgotne powietrze, a z drugiej strony są proste, są też bardzo gęste, co utrudnia sprawę czesania ich. Odkąd mam TT nie martwię się o to.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8HXH9jHFpkC22OcohED2bOzU57rHQ1nws__pBZH3ixj8rg1iSRj4mMhl_iJ7dxqq3x9mlLndsXYLPXSZApQPZB4U6U8Q4CwzdOZ3ggpDYWh92xwowBZbdeeBp50eu-Bl-9Nwd3vLkpcc/s1600/DSC03345.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8HXH9jHFpkC22OcohED2bOzU57rHQ1nws__pBZH3ixj8rg1iSRj4mMhl_iJ7dxqq3x9mlLndsXYLPXSZApQPZB4U6U8Q4CwzdOZ3ggpDYWh92xwowBZbdeeBp50eu-Bl-9Nwd3vLkpcc/s1600/DSC03345.JPG" height="400" width="312" /></a></div>
<br />
7. Lady Speed Stick, antyperspirant w żelu<br />
Możecie się śmiać, ale dopiero gdy odkryłam ten dezodorant, zobaczyłam co to prawdziwa ochrona przed poceniem. Inne pozostawiały lepiąca warstwę, nie pachniały tak jak bym chciała (kłóciły się z perfumami), nie chroniły dostatecznie, zostawiały plamy na ubraniach. Ten chroni mnie cały dzień, a nawet dłużej :). Moim zdaniem wersja w żelu jest lepsza, szybciej się wchłania i nie pozostawia plam na ubraniach, o co łatwo jest przy sztyftach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSXwhKeJkx_oTZv9KQK_i3Hx9b_eKp_piuoWvnC9eFak2zC8JL5q5tpQwEoMfDZjQ2PP-Ms-OBdTOIEU5qrCjYRHq3HgSjJTbSRW7q0SOEDyZus4UNnTjis8LlIwbjAjx26ZPXxJJvYiA/s1600/DSC03331.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSXwhKeJkx_oTZv9KQK_i3Hx9b_eKp_piuoWvnC9eFak2zC8JL5q5tpQwEoMfDZjQ2PP-Ms-OBdTOIEU5qrCjYRHq3HgSjJTbSRW7q0SOEDyZus4UNnTjis8LlIwbjAjx26ZPXxJJvYiA/s1600/DSC03331.JPG" height="476" width="640" /></a></div>
<br />
8. Acnosan T<br />
Kupiłam po wielu poleceniach moich rodziców, którzy stosowali go gdy byli młodzi. I przyznaję moim rodzicom 100% rację. Ten specyfik, tani, napakowany alkoholem, sprawił że moja skóra wygląda po prostu dobrze. To z czym walczyłam w maju, jest nie do opisania. Teraz ropne wypryski zdarzają się rzadziej, przebarwienia stopniowo znikają, tak samo grudki. Oczywiście obowiązkowo przy stosowaniu tego typu preparatu jest nawilżenie, a także chociaż minimalna ochrona<br />
przeciwsłoneczna.<br />
9. Maść ochronna z wit. A<br />
Dobra na wszystko, stosuję ją w bardzo suche miejsca, np. między brwiami, tam często moja skóra wręcz łuszczy się z przesuszenia. Na otarcia po nowych butach, podczas kataru gdy okolice nosa są podrażnione, suche pięty czy łokcie. Kosztuje niewiele a jest tak wszechstronna.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFWXYalQYkvxC7vbhcGwrsMqnAxL6RVSQ4chNFOvXJ8cx5NyaVa0RSDXV1OSuKQQNqC7sOT5Zm6yH9L1tuqCJXhw-3AUeBO1rePYgdCF8WUQ9QCMnwwOlYgNCG1DjIGhhSUtfdKYxD4pU/s1600/DSC03349.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFWXYalQYkvxC7vbhcGwrsMqnAxL6RVSQ4chNFOvXJ8cx5NyaVa0RSDXV1OSuKQQNqC7sOT5Zm6yH9L1tuqCJXhw-3AUeBO1rePYgdCF8WUQ9QCMnwwOlYgNCG1DjIGhhSUtfdKYxD4pU/s1600/DSC03349.JPG" height="400" width="640" /></a></div>
<br />
10. Maski proteinami mlecznymi<br />
Z miejsca mogę wam polecić dwie które stosowałam- L'Biotica Biovax intensywnie regenerująca maseczka z proteina mlecznymi, oraz Kallos mleczny dostępny m.in. w Hebe. Co prawda Biovax lepiej zregenerował moje suche końcówki, a Kallos utrzymuje to w ryzach, jednak obie polecam, bo do moich cienkich, gęstych i przetłuszczających się włosów idealnie się nadają, nie obciążając ich. Używanie regularnie sprawiają że włosy są sprężyste, miękkie, a końcówki rzadziej się rozdwajają (staram się często odwiedzać fryzjera, aby je podcinać).<br />
<br />
Zapraszam was także na mojego świeżo założonego funpage na facebooku <a href="https://www.facebook.com/AntymionkaBlog" target="_blank">Klik</a><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Pozdrawiam, </div>
<div style="text-align: center;">
Antymionka</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br /></div>
Antymionkahttp://www.blogger.com/profile/16378416385174607792noreply@blogger.com1