Na promocji -40% na pielęgnację twarzy w Rossmannie zakupiłam dwie rzeczy- krem CC 10w1 z Bielendy, oraz pospolity krem z Ziaji oliwkowy, z myślą o stosowaniu go na dekolt. Dawno go nie miałam w rękach, a jest to kultowy produkt tej firmy, już zapomniałam jak przyjemnie pachnie :).
Sezon letni zbliża się wielkimi krokami, w związku z tym należałoby zadbać o opaleniznę. Moje ciało opala się bardzo ciężko, mam jasną karnację, i też nie przepadam za opalaniem się. W tym roku postawiłam na dwie formy opalania- balsam brązujący Kolastyna, oraz spray samoopalający Sun Ozon z Rossmana. Zdążyłam je użyć po jednym razie- spray zrobił ogromne zacieki, ale mam zamiar dojść z nim do wprawy.
Kolejny zakup to płyn micelarny. Postawiłam na sprawdzony produkt, czyli płyn z BeBeauty.
Tołpa wprowadziła limitowaną edycję produktów do biedronki, które wyprzedały się dość szybko. Ja zainteresowałam się kremem z serii młoda skóra, matującym przeciw niedoskonałościom. Przede wszystkim ze względu na krótki, i w miarę naturalny skład. Z serii kupiłam żel piankę, który sprawdza się dobrze, ale jest wiele produktów podobnych do niego.
Jesli chodzi o kolorówkę to nie było tego dużo. Na promocji -49% w Rossmannie nabyłam kilka rzeczy które opisałam w tym poście, w międzyczasie wpadła też mi w ręce sławna ostatnio konturówka do ust z Essence w kolorze cute pink. Musze przyznać że jest o wiele lepsza niż wodoodporne konturówki Classics z Golden rose które niedawno kupiłam, a różnica cenowa jest niewielka.
W konkursie na wizaż.pl wygrałam zestaw dwóch kosmetyków Sorayi- BodyDiet24 serum do ciała antycellulit i wyszczuplanie oraz serum 3-funkcyjne ujędrnianie lifting antycellulit. Od dawna chciałam zakupić sobie coś ujędrniającego, jednak wybór jest bardzo duży, a nie miałam zbyt czasu aby poczytać recenzje.
Z wizażowego testowania mam żel do usuwania skórek z Golden rose. Ponieważ od niedawna paznokcie hybrydowe robię w domu (zajmuję się tym profesjonalnie) miałam zamiar kupić takowy produkt, ale dostałam go do testu. Żel naprawdę szybko usuwa skórki, nawet nie w dwie minuty. Na pewno opisze go w poście dotyczącego mojego manicure.
Jeśli chodzi o lakiery, zdecydowałam się na popularne Semilac. Wybrałam jak na razie kolor 047 pink peach milk, rozbielony różowo-brzoskwiniowy. Póki co jestem w fazie intensywnych testów.
Pozdrawiam
Antymionka